Ostatni lot recenzja

Lot po nowe życie

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2020-06-09
Skomentuj
6 Polubień
✈ RECENZJA ✈
Julie Clark: Ostatni lot, s. 444
Wydawnictwo: Muza

Bardzo dobry thriller psychologiczny który przykuwa naszą uwagę od pierwszych do ostatnich stron.

"Świat jest pełen ludzi, którzy mają jakieś tajemnice. W gruncie rzeczy nikt nie jest tym, na kogo wygląda".
Idealne małżeństwo? Przecież dobrze wiemy, że to rzadkość w przyrodzie i zwykle pozory. Tak jest i w tym przypadku, On wywodzący się z rodziny z politycznymi ambicjami, Ona podporządkowana mu we wszystkim posłuszna żona, działająca charytatywnie. Za zamkniętymi drzwiami mamy mnóstwo bólu, przemocy i bezradności. Claire nie ma wyjścia i musi zniknąć. Skrupulatnie opracowany plan bierze w łeb gdy w ostatnim momencie mąż zmienia plany. Claire postanawia pójść na żywioł i zamienia się biletami z poznaną na lotnisku Evą. Tylko kim naprawdę jest Eva i przed czym ucieka?

Dawno nie czytałam tak dobrze dopracowanego thrillera ze świetną warstwą psychologiczną i dopieszczonym tłem obyczajowym. Choć temat przemocy małżeńskiej jest jednym z najczęściej poruszanych w literaturze to za każdym razem na nowo przeżywam i współczuję wszystkim, których bezpośrednio on dotyka. Nie da się wobec tego problemu przejść obojętnie. Wszystko mi tu grało: główne bohaterki i ich pokręcone życiorysy, delikatnie wyczuwalne napięcie, atmosfera zagrożenia, nagłe zwroty akcji i niespodziewane zakończenie. Wszystko to powodowało, że bardzo chciałam się dowiedzieć jak zakończy się ta historia z zamianą miejsc. Dwie główne bohaterki to mocne kobiety o silnych charakterach, które uwikłanie zostały w trudne życiowe sytuacje. Autorka na ich przykładzie pokazuje, jak ważne jest by nigdy się nie poddawać, bo z każdej nawet najgorszej sytuacji można znaleźć wyjście, trzeba tylko działać i uparcie realizować swój cel. Czy to rzeczywiście wystarczy?
„Jeśli będziesz wystarczająco uważna, zawsze dostrzeżesz jakieś rozwiązanie. Musisz jednak znaleźć w sobie odwagę, żeby je zobaczyć”.
Wprost nie do wiary, że to debiut! Z tym większą niecierpliwością czekam na kolejną powieść Clark.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-09
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni lot
Ostatni lot
Julie Clark
7.6/10

Dwie kobiety. Dwa loty. Jedyna szansa, żeby zniknąć. Claire Cook wiedzie idealne życie u boku Rory’ego, wspaniałego męża. Związek z zamożnym politykiem, luksusowe mieszkanie na Manhattanie i żadnych...

Komentarze
Ostatni lot
Ostatni lot
Julie Clark
7.6/10
Dwie kobiety. Dwa loty. Jedyna szansa, żeby zniknąć. Claire Cook wiedzie idealne życie u boku Rory’ego, wspaniałego męża. Związek z zamożnym politykiem, luksusowe mieszkanie na Manhattanie i żadnych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cóż mogę powiedzieć... nie spodziewałam się, że ta książka będzie aż tak dobra! Jak ja lubię takie niespodzianki! Jeśli miałabym opisać tę książkę jednym słowem, to powiedziałabym, że była hipnot...

@Marcela @Marcela

Dwie kobiety, dwa światy z których trzeba uciec, jedyna okazja... Claire jest żoną polityka, którego kariera galopuje. Ma się uśmiechać, robić co do niej należy i być posłuszna. No i oczywiście zaws...

@graga_mm @graga_mm

Pozostałe recenzje @coolturka104

Księga zaklęć
Ale kosmos!

Rzadko sięgam po pozycje dla dzieci, choć tych wokół mnie nie brakuje (mowa o dzieciach). Za to z przyjemnością spośród tak wielu literackich propozycji staram się wyłus...

Recenzja książki Księga zaklęć
Bez litości
Grzechy ojców

Michał Larek to dość znane nazwisko w konstelacji gwiazd gatunku, jakim jest kryminał. Tym razem autor powraca do nas z kontynuacją serii z komisarzem Jakubem Dalbergiem...

Recenzja książki Bez litości

Nowe recenzje

25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
© 2007 - 2024 nakanapie.pl