Loft recenzja

Kamienica przy Świętego Ducha w Gdańsku stała się skarbnicą sekretów swoich mieszkańców. Czwórka znajomych z bagażem tajemnic kontra jedna obca osoba, która może im zagrozić to przepis na katastrofę.
Dominika i Piotr to para, która poznała się w tej kamienicy. Wydają się zgranym duetem, jednak sprawy zaczynają się komplikować, kiedy w mieszkaniu naprzeciw pojawia się pewna kobieta.

W kamienicy ginie kobieta, a jej mieszkańcy zaczynają obawiać się o swoje brudne sekrety. Związek Dominiki i Piotra wisi na włosku, a oprócz zamordowanej podglądaczki, która bacznie ich obserwowała, problemem stają się też ich przyjaciele - małżeństwo, które też ma swoje tajemnice. Jedna niespodziewana śmierć sprawia, że te sekrety stają się niewygodne dla całej czwórki. Kim była tak naprawdę zamordowana kobieta i jak wiele widziała, obserwując tę czwórkę?

Z początku otrzymujemy szczątkowe informacje. Poznajemy głównych bohaterów, z grubsza ich historię i ogólny zarys fabuły. Kiedy bohaterowie zaczynają czuć się zagrożeni, zaczynają popełniać błędy. Tym sposobem czytelnik może poznać ich lepiej, odkryć ich brudne sekrety i dotrzeć do finału historii, jakim jest odkrycie mordercy kobiety z kamienicy.
Akcja rozwija się pomału, autorka stopniowo odkrywa wszystkie karty, a i czasami delikatnie zamiesza fabułą, mylnie nakierowując na winnego. Przez wszystkie te zawirowania, podejrzany był tak naprawdę każdy.

Książka jest dopracowana, były momenty, w których autorka specjalnie naprowadzała czytelnika na błędny trop, były ciekawe zwroty akcji, ale brakowało mi napięcia, emocji i klimatu thrillera w tym wszystkim. Czułam, że nie do końca został wykorzystany potencjał tej historii, a zarys fabuły był naprawdę intrygujący. Była to z jednej strony prosta historia, a z drugiej autorka zaskakiwała, ale wciąż wszystkie te tajemnice czy wydarzenia były proste i poprawne, a ciężko było wyczuć chociażby emocje bohaterów. Bohaterowie są też zwykłymi ludźmi i to widać, niestety nie wyróżniają się niczym.

"Loft" to prosta historia, z kryminalnym wątkiem w tle na luźniejsze wieczory. Nie jest to zła książka, jest ciekawa, ale czuję po niej pewien niedosyt.