Urodziłam się, by żyć recenzja

„Listy do przeszłości” – poruszająca podróż przez miłość, przebaczenie i dziecięce traumy

Autor: @sylwiacegiela ·4 minuty
około 2 godziny temu
Skomentuj
4 Polubienia
„Urodziłam się, by żyć” to druga część autobiograficznej opowieści, dzięki której autorka mogła z pełną wnikliwością zajrzeć w głąb siebie i jeszcze raz przeanalizować własne doświadczenia dotyczące życia oraz związków damsko-męskich czy relacji przyjacielskich. Co ważne nie dokonuje przy tym samobiczowania, lecz znajduje we wszystkich sytuacjach związki przyczyno-skutkowe swoich zachowań. Gallus poddaje się ustawieniom systemowym, co pozwala jej na analizę własnej przeszłości i zrozumienie tego, co dotąd skrywała psychika. Wyszło z niej dziecko pełen nieprzepracowanych krzywd, traum oraz ran, które nie chcą się zagoić.




Cóż… tak czasem bywa, że wspomnienia z dalekiej przeszłości trzymają się nas tak kurczowo, że nie pozwalają uwolnić prawdziwych emocji. Trzeba w takiej sytuacji dokonać katharsis, aby odgonić dawne demony i móc dalej cieszyć się życiem. To ogromna walka nie tylko o zamknięcie starych spraw, ale przede wszystkim o siebie. Nie bez znaczenia są też bliscy oraz szczęście związane z harmonią. Tylko dzięki zrozumieniu i wybaczeniu można pogodzić się z utratą, deficytem oraz samotnością. Luiza zrozumiała, że to, co wciąż ją spotykało oraz jej wybory, były niejako konsekwencją przeżytych doświadczeń. „Urodziłam się, by żyć” to książka-podróż dla odważnych i zdeterminowanych, aby wzmocnić się w powrocie do siebie.

Luiza Gallus w książce Urodziłam się, by żyć porusza tematy niezwykle intymne i trudne, zanurzając czytelnika w emocjonalnej głębi poszukiwania miłości, procesu przebaczenia oraz konfrontacji z bolesnymi wspomnieniami z dzieciństwa. Autorka wykorzystuje formę listów, co nadaje narracji nie tylko osobisty, lecz także literacko wyrafinowany charakter. Każdy list staje się zarówno zapisem emocji, jak i próbą rozliczenia się z traumatyczną przeszłością.

Motyw miłości w książce Gallus jest wielowymiarowy i daleki od prostego romantycznego schematu. Bohaterka poszukuje miłości w różnych jej formach: jako akceptacji samej siebie, uznania przez innych i ciepła, którego zabrakło w jej dzieciństwie. Miłość staje się czymś, co jednocześnie jest źródłem nadziei i rozczarowania. Gallus celnie oddaje paradoks tego uczucia – pragnienie miłości jako lekarstwa na rany przeszłości, które jednocześnie jest trudne do zrealizowania, gdy nie ma się wzorca zdrowych relacji.

Szczególną siłę mają listy, w których bohaterka stara się zrozumieć, dlaczego nie była kochana jako dziecko. Pisząc do rodziców, którzy ją zaniedbali lub skrzywdzili, poszukuje odpowiedzi na pytanie, co poszło nie tak. Te fragmenty nie tylko wzruszają, ale też skłaniają czytelnika do refleksji nad tym, jak dzieciństwo kształtuje nasze zdolności do dawania i przyjmowania miłości.

Przebaczenie jest kluczowym elementem książki, ale Gallus ukazuje je w sposób realistyczny, bez idealizacji. Nie jest to łatwy ani linearny proces, lecz raczej seria wewnętrznych zmagań, w których bohaterka balansuje między złością a chęcią uwolnienia się od bagażu przeszłości. Forma listów doskonale oddaje tę ambiwalencję – wiele z nich zaczyna się od wyrzutów, by przejść w refleksję i zakończyć próbą zrozumienia.

Autorka stawia ważne pytanie: czy przebaczenie jest możliwe, gdy winowajca nigdy nie przyznał się do błędów? Bohaterka odpowiada na nie w sposób dojrzały, sugerując, że przebaczenie nie jest prezentem dla oprawcy, lecz darem dla siebie samej. Pisanie listów staje się tutaj formą terapii, pozwalającą na uwolnienie skumulowanych emocji.

Traumy dzieciństwa, zwłaszcza te związane z brakiem miłości i przemocą, są motywem przewodnim książki. Bohaterka konfrontuje się z nimi w sposób odważny, a jednocześnie delikatny. Listy do oprawców – rodziców i partnerów, którzy zawiedli – są pełne szczerości i bólu, ale też próbą zrozumienia ich perspektywy.

Gallus subtelnie ukazuje, jak dziecięca perspektywa z czasem ewoluuje w dojrzałość. Bohaterka odkrywa, że jej oprawcy często sami byli ofiarami swoich rodziców lub trudnych okoliczności. Ta świadomość nie usprawiedliwia ich czynów, ale pozwala na znalezienie drogi do akceptacji.

Ważnym aspektem książki jest również pokazanie, jak przeszłość wpływa na teraźniejszość. Bohaterka nie unika pytań o to, jak jej dzieciństwo wpłynęło na jej relacje z innymi ludźmi, na poczucie własnej wartości i na sposób radzenia sobie z emocjami.

Forma listów nadaje książce intymny charakter, a jednocześnie pozwala na wielogłosową narrację. Każdy list jest inny – od pełnych gniewu, przez nostalgiczne, aż po pełne przebaczenia. Styl Gallus jest prosty, momentami niezwykle wulgarny w przekazie, lecz nie pozbawiony przy tym emocjonalnej głębi. Jej słowa trafiają prosto w serce, zmuszając do refleksji nad własnymi doświadczeniami.

„Urodziłam się, by żyć” to książka niezwykle poruszająca i ważna, zwłaszcza dla osób, które same zmagają się z trudną przeszłością. Luiza Gallus pokazuje, że choć proces przebaczenia i akceptacji siebie jest trudny, jest również możliwy. Dzięki formie listów autorka stworzyła dzieło intymne i uniwersalne zarazem, które z pewnością pozostanie w pamięci czytelnika na długo.

To nie tylko opowieść o przeszłości, ale także o nadziei na przyszłość – bo jak sugeruje tytuł, wszyscy jesteśmy urodzeni, by żyć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-19
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Urodziłam się, by żyć
Urodziłam się, by żyć
Luiza Gallus
10/10

Oto druga część historii pełnej życia Lu, która wraca wspomnieniami do dalekiej przeszłości. Bohaterka rozlicza wszystkie demony dawnych lat, pokazuje ciężką heroiczną walkę o siebie, swoich blisk...

Komentarze
Urodziłam się, by żyć
Urodziłam się, by żyć
Luiza Gallus
10/10
Oto druga część historii pełnej życia Lu, która wraca wspomnieniami do dalekiej przeszłości. Bohaterka rozlicza wszystkie demony dawnych lat, pokazuje ciężką heroiczną walkę o siebie, swoich blisk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

W stronę serca
"W stronę serca" – literacka podróż ku prawdziwym emocjom

"W stronę serca" Luizy Włoch to autobiograficzna opowieść o miłości i różnej jej obliczach napisana z perspektywy przebytych doświadczeń. Kobieta na swojej drodze spotyk...

Recenzja książki W stronę serca
Pajączek z Betlejem
Gwiazda Betlejemska z innej perspektywy

„Pajączek z Betlejem” Ewy Marszałek to zupełnie inna bajka i nowe spojrzenie na wiarę. Jej bohater, pajączek Leon od zawsze zamieszkuje stajenkę betlejemską. Na co dzień...

Recenzja książki Pajączek z Betlejem

Nowe recenzje

Duma i gniew. Uciekinierzy
"Duma i uprzedzenia. Uciekinierzy"
@tatiaszaale...:

“... to, co łą­czy dwoje lu­dzi naj­bar­dziej, to ich brud­ne ta­jem­nice”. Porywająca opowieść o patriotyzmie, sprawi...

Recenzja książki Duma i gniew. Uciekinierzy
Chata pod starym świerkiem
ZAKĄTEK DOBRYCH MYŚLI
@renata.chico1:

Do świąt Bożego Narodzenia pozostał jeszcze miesiąc, a na księgarskich półkach gości coraz więcej książek w świą...

Recenzja książki Chata pod starym świerkiem
Zbrodnia i magia
Zbrodnia i magia
@feyra.rhys:

Jak cudownie było móc zostać patronem kolejnej świetnej książki Katarzyny Wierzbickiej "Zbrodnia i magia." Uwielbiam św...

Recenzja książki Zbrodnia i magia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl