Lisia Dolina recenzja

Lisia dolina

Autor: @panika0 ·2 minuty
2014-07-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Charlotte Link, autorka powieści kryminalnych, ceniona i lubiana przez wielu czytelników. Także u mnie znajduje się na liście ulubionych autorów. Na "Lisią dolinę" dość długo polowałam i w końcu się udało. Książkę wręcz pochłonęłam i muszę przyznać że była to nie lada gratka. Jak zwykle autorka mnie nie zawiodła.

Podczas jazdy samochodem, Matthew Willard i jego żona Vanessa wdają się w sprzeczkę, która kończy się postojem na odludnym parkingu. Matthew dla ukojenia nerwów udaje się na spacer z psem, zostawiając żonę samą. Gdy wraca czeka go przykra niespodzianka. Vanessa znika bez śladu. Okazuje się że zostaje uprowadzona przez niejakiego Ryana Lee, recydywistę i pechowego kryminalistę, który decyduje się na porwanie dla okupu. Kobieta zostaje uwięziona w jaskini i zamknięta w skrzyni. Ryan obiecuje wypuścić Vanessę zaraz po otrzymaniu pieniędzy od jej męża. Niestety zostaje aresztowany przez policję za udział w bójce. W strachu przed zbyt długim pobytem w więzieniu decyduje się nie ujawniać prawdy o porwanej kobiecie, tym samym skazując ją na śmierć.
Po trzech latach wychodzi na wolność, a w jego otoczeniu zaczynają dziać się niepokojące rzeczy. Ktoś z rozmysłem krzywdzi bliskie mu osoby. Przerażony znowu zaczyna popadać w kłopoty. Na domiar złego w okolicy znika kolejna kobieta. Okoliczności są takie same jak w przypadku uprowadzenia Vanessy, a zaginiona jak się okazuje jest przyjaciółką Matthew Willarda. Wszystkie kroki prowadzą więc do Ryana.

Podczas czytania odczuwałam niepokój i strach o los niektórych bohaterów, a najbardziej przerażające w całej książce było dla mnie to co spotkało Vanessę. Sama w ciemnej jaskini, zamknięta w skrzyni, skazana na śmierć w bólu, strachu i okropnych męczarniach, przez człowieka który niby nie chciał jej skrzywdzić, a jednak gdy miał okazje przyznać się do porwania nie zrobił tego. Okazał się zwykłym tchórzem, który myśli tylko o sobie.

Charlotte Link znów zaserwowała mi wspaniałą literacką ucztę. Z każdą przeczytaną książką coraz bardziej jestem nią zachwycona i wprost nie mogę się doczekać kiedy będę mogła sięgnąć po jej kolejną powieść. „Lisia dolina” wciągnęła mnie bez reszty. Przeplatające się wątki które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego, wiążą się później w całość, a sama akcja mimo iż momentami bardzo się wlecze, to potem nabiera rozpędu. Tak naprawdę przez cały czas nie jest to typowe policyjne śledztwo. Zagadkę musimy rozwiązać sami, a wszystkie zwroty akcji i poboczne wątki tylko to utrudniają, dzięki czemu książkę czyta się doskonale. Powieści pani Link mają to do siebie że uzależniają, a „Lisia dolina” z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-07-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lisia Dolina
3 wydania
Lisia Dolina
Charlotte Link
7.5/10

Słoneczny sierpniowy dzień kończy się dla Matthew Willarda koszmarem. Wracając ze spaceru z psem, dociera na opustoszały parking, na którym powinna czekać na niego żona. Zastaje tylko samochód, po Van...

Komentarze
Lisia Dolina
3 wydania
Lisia Dolina
Charlotte Link
7.5/10
Słoneczny sierpniowy dzień kończy się dla Matthew Willarda koszmarem. Wracając ze spaceru z psem, dociera na opustoszały parking, na którym powinna czekać na niego żona. Zastaje tylko samochód, po Van...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyobraź sobie, że znajdujesz się w sytuacji bez wyjścia, jakąkolwiek decyzję podejmiesz, prowadzi ona do zguby… W takich patowych okolicznościach znalazł się Ryan Lee, drobny złodziej, który nie widz...

@anetakul92 @anetakul92

Charlotte Link w mojej ocenie pisze naprawdę dobre książki, albo naprawdę słabe. Chociaż "słabe" nie jest może dobrym słowem - chodzi mi raczej o to, że takie nie z mojego gatunku. Ja kocham kryminał...

@katherinna1997 @katherinna1997

Pozostałe recenzje @panika0

Bańki mydlane
Bańki mydlane

Żyjemy pełnią życia. Stawiamy przed sobą cele i dążymy do ich realizacji za wszelką cenę. Mamy marzenia i plany. Cieszymy się młodością i wykorzystujemy ją jak najlepiej....

Recenzja książki Bańki mydlane
Bezczelna
Poznajcie "Bezczelną"

„Bez poświęcenia, nie ma zwycięstwa.” *str. 220 Zbyt duża pewność siebie, arogancja, nieliczenie się z nikim i z niczym, to tylko kilka cech które charakteryzują ludzi b...

Recenzja książki Bezczelna

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl