"Dzieciństwo Jurki skończyło się dopiero tego lata, w „Jaskółce”, gdy poznał Wołodię. Miłość pochłonęła wszystkie jego myśli i emocje, wyłączyła jego zmysły […] nie usłyszał, jak z głośnym hukiem zatrzaskują się za nim ciężkie wrota dzieciństwa. Stojąc na placu, na ostatnim w swoim życiu apelu pionierskim, Jurka pojął, że od tej pory nigdy nie będzie mógł już ich otworzyć, mimo wiedzy, gdzie leży klucz do nich i czym w ogóle jest ten klucz. […] od momentu zakochania się przestał pojmować samego siebie. Stanął przed pytaniami, na które nikt nie był w stanie udzielić mu odpowiedzi. I nikomu nie mógł ufać [...]”.
„Lato w pionierskiej chuście” to powieść, która pachnie wakacjami i przywołuje wspomnienia letnich kolonii i obozów. Nastoletnich lat, gdy czas płynął wolniej, przyjaźnie miały trwać wiecznie, a pierwszej miłości towarzyszyła niezachwiana wiara, że będzie tą ostatnią.
Powieść Katieriny Silwanowej i Jeleny Malisowej przenosi nas do1986 roku. Szesnastoletni Jura i osiemnastoletni Wołodia poznają się na letnim obozie pionierskim „Jaskółka”. Z czasem ich znajomość ewoluuje, z przyjaźni przeradza się w coś więcej. Czy w ZSRR, w którym homoseksualizm jest przestępstwem, ich uczucie ma szansę rozwinąć się i przetrwać? Jak potoczą się losy tej dwójki po zakończeniu obozu, w postkomunistycznej rzeczywistości?
Nostalgiczna i po brzegi wypełniona emocjami. Napisana z wielkim wyczuciem i życzliwością dla bohaterów opowieść o przyjaźni i rodzącym się uczuciu. Silwanowa i Malisowa w swojej debiutanckiej powieści z pieczołowitością opisały emocje towarzyszące bohaterom. Niepewność i ekscytację podszyte strachem przed odrzuceniem, zdemaskowaniem i konsekwencjami. Rodzącą się świadomość odmienności i towarzyszącą jej obawę przed brakiem akceptacji. Realistycznie przedstawiły obozowe życie. Zabawy, rozrywki, konflikty, problemy, smutki i radości, plany i marzenia, dorastającej młodzieży. Dobrze nakreśliły tło obyczajowe; realia życia w ZSRR i pierwszych latach po jego upadku. Bo choć akcja książki toczy się w głównej mierze w „Jaskółce”, poznajemy również dalsze losy Jury i Wołodii. Śledzimy ich walkę o akceptację najbliższych, a także z własną naturą i uczuciami. Towarzyszymy im na wyboistej drodze do samoakceptacji i do siebie nawzajem.
Katierina Silwanowa i Jelena Malisowa stworzyły ponadczasową i uniwersalną historię o przyjaźni i pierwszych porywach serca. Opowieść o odkrywaniu własnej tożsamości, poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. Choć „Lato w pionierskiej chuście” to powieść kierowana do starszej młodzieży, z pewnością odnajdą się w niej również starsi czytelnicy (szczególnie ci, którzy mieli okazję bywać na obozach i/lub koloniach). Prosta, lekka, skupiona na uczuciach i emocjach bohaterów. Miło spędziłam z nią czas.