Late to the Party recenzja

Late to the party

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2023-02-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pierwsza książka Kelly Quindlen, jaką miałam okazję czytać - She drives me crazy – tak mocno przypadła mi do gustu, że do dzisiaj nie potrafię o niej zapomnieć. Nic więc dziwnego, że kiedy wydawnictwo Jaguar ogłosiło premierę najnowszej powieści autorki, wprost oszalałam ze szczęścia i z miejsca zapragnęłam ją poznać. Czy Late to the Party powtórzyła sukces swojej poprzedniczki? O tym w tej recenzji.

Codi ma siedemnaście lat, a jeszcze nigdy nie nawiązała bliższej relacji z kimś spoza małego trio, jakie tworzy ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi. Nie, żeby było w tym coś złego - nastolatka ma jednak wrażenie, że coś jej umyka, choć jednocześnie tak dobrze jej w gronie znanych jej osób. Kiedy jej najlepsi przyjaciele chcą przeżyć wakacje w ciut inny sposób niż dotychczas - coś w Codi każe się zbuntować. Tylko co w momencie, gdy dziewczyna wbrew swoim chęciom trafia na jedną z imprez i przez przypadek poznaje tam popularnego ucznia – Ricky'ego? Takiej okazji nie sposób przepuścić. Pora pokazać innym, że Codi potrafi być odważna i wyjść ze swojej strefy komfortu, ale... czy to nie skończy się źle?

Powiem Wam, że mając w głowie rewelacyjną książkę She drives me crazy - zaczynając lekturę tej oto książki, liczyłam na coś naprawdę dobrego. Historia Codi wydawała mi się nie tylko poruszająca, ale i w pewien sposób znajoma – w końcu kto w wieku nastu lat nie miał wrażenia, że stoi w miejscu, a jednocześnie tak bardzo chciał mieć bezpieczną przestrzeń dookoła siebie? Nie sądziłam jednak, że książka ta tak mocno mną potrząśnie.

Główna bohaterka z miejsca przypadła mi do gustu, choć nie mogę o niej powiedzieć, że jest w stu procentach postacią pozytywną. Jej wahania i przemyślenia były dla mnie całkowicie zrozumiałe, z drugiej strony jednak bywały chwile, gdy odczuwałam po prostu złość na Codi za to, że o wielu rzeczach nie mówi, choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie powinnam tak czuć. Autorka w bardzo ciekawy sposób przedstawiła tę bohaterkę i szczerze uważam, że wielu nastolatków z powodzeniem odnalazłoby w tej bohaterce cząstkę siebie.

Fabuła powieści krąży dookoła kwestii takich jak m.in. brak poczucia przynależności do jakiejś grupy, pierwsza miłość, niepewność związana z tym, jak widzą nas inni. Są to tematy, które blisko znają nie tylko starsi odbiorcy, ale i młodsi, a spotykają je codziennie – w szkole, poza nią, w świecie wirtualnym. Mogłabym wręcz napisać, że Late to the Party jest powieścią zaskakująco dopasowującą się do obecnych czasów (i pisząc to, mam nadzieję, że nie brzmię jak stara ciotka). Pokochałam tę historię i odnalazłam w niej wiele rzeczy, które są lub były mi znane. Przyznaję jednocześnie, że nie zachwyciła mnie tak samo, jak poprzednia powieść Kelly – co nie oznacza, że wyszło gorzej.

Jeśli poszukujecie wciągającej i angażującej powieści młodzieżowej, poruszającej ważne wątki, to gorąco polecam Wam Late to the Party. No, a jeśli czytaliście już She drives me crazy, to... jeszcze bardziej polecam Wam zapoznanie się z kolejną książką autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Late to the Party
Late to the Party
Kelly Quindlen
6.5/10

Opowieść w duchu queer i wlw od Kelly Quindlen, autorki znakomicie przyjętej przez polskich czytelników powieści LGBTQ+ pt. She Drives Me Crazy. Przejmująca historia o przyjaźni, samoakceptacji i ...

Komentarze
Late to the Party
Late to the Party
Kelly Quindlen
6.5/10
Opowieść w duchu queer i wlw od Kelly Quindlen, autorki znakomicie przyjętej przez polskich czytelników powieści LGBTQ+ pt. She Drives Me Crazy. Przejmująca historia o przyjaźni, samoakceptacji i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie od dziś wiadomo, że okres dorastania to bardzo specyficzny czas. Pozornie łatwe życie nastolatków, często takie nie jest. Szczególnie tych, którzy z jakichś względów są trochę inni od reszty, nie...

@viki_zm @viki_zm

Late to the Party to moje drugie spotkanie z twórczością Kelly Quindlen. Jakiś czas temu czytałam She drives me crazy, która była przyjemną lekturą. Lubię sięgać po młodzieżówki, by odpocząć od ciężs...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń
Winda Widmo

Tęskniliście za rodzeństwem Baudelaire? Ja przyznaję, że bardzo. Z niecierpliwością odliczałam już minuty do momentu, gdy będę mogła po raz kolejny wejść do ich dość... ...

Recenzja książki Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl