Topiel recenzja

Lata 90' w pigułce

Autor: @powiescidlo ·2 minuty
2020-07-14
Skomentuj
4 Polubienia
Wiele utworów zostało wydanych na rynku muzycznym w 1997 roku, jednak jest jeden wyjątkowy, który ma wyjątkowy wydźwięk do dzisiaj. "Moja i twoja nadzieja 97'"-bo tak brzmi pełny jego tytuł-to utwór zespołu Hey zadedykowany ofiarom wielkiej powodzi, tzw. powodzi stulecia, która miała miejsce w wakacje 1997 roku. Podczas tworzenia tego utworu zaangażowano wielu popularnych w tamtych czasach artystów, którzy ukazali, że solidarność wśród narodu jeszcze nie zaniknęła. Niewielu jednak wie, że pierwszym zalanym miastem były Głuchołazy, położone blisko granicy z Czechami. I to właśnie tam, dwadzieścia trzy lata po tych tragicznych wydarzeniach powstanie książka „Topiel” Jakuba Ćwieka opowiadająca o tych wydarzeniach. Opis od wydawcy twierdzi, że jest to thriller obyczajowy i porywająca opowieść o przyśpieszonym kursie dojrzewania, połączenie Stranger Things i „To” Stephena Kinga. Nie było źle, ale też było porywająco, zależnie z jakiej perspektywy oceniać tę oryginalną powieść.

Czwórka chłopaków-Kacper, Darek, Józek i Grzesiek spędzają beztroskie lato w Głuchołazach. Ich przygody mijają wśród padającego deszczu, ale kto by się przejmował taką głupotą. Nie przewidują, że te niepozorne warunki atmosferyczne zmienią malutką rzeczkę w rwący potok i spowodują, że to właśnie ich miasto po raz pierwszy dotknie wielka powódź. Angażują się w pomoc powodzianom, podczas której znajdują martwe ciało z plecakiem pełnym dolarów. Znalezisko to powoduje ich radość i nadzieję, że ich los się odmieni. Lecz jak to zwykle bywa pieniądze szczęścia nie dają a i są źródłem wielkich nieszczęść…

Jak już mówiłam moja ocena jest zależna od tego, kto czego szuka w tej pozycji. Jeżeli chcemy ją ocenić ze względu na opis samej powodzi i ludzkich zachowań podczas niej to w mojej ocenie nie jest źle. Osobiście nie pamiętam tamtych wydarzeń, znam je jedynie z opowiadań, lecz dla mnie było to wiarygodne odzwierciedlenie wymiaru tragedii. Nie odczułam żadnej nadmiernej eskalacji, ale też zaprezentowana była walka o dobytek ludzki. Jeżeli jednak szukamy tam thrilleru obyczajowego to nie za bardzo odczułam dreszczyku emocji podczas lektury. Większy nacisk położony jest na zaprezentowanie stanu emocjonalnego czwórki przyjaciół, ich wahań, odczuć i przemyśleń. Tzw. ‘Luźne Kartki’ obrazują przyczyny tragedii, jaką kończy się powieść. I owszem, cała czwórka ukazana jest w sposób typowy dla nastolatków z lat 90., lecz czasami ich ‘szwendanie się’ i działania były same w sobie bezcelowe, nie widziałam w nich sensu.

Podsumowując, nie była to zła powieść, lecz dla mnie zainteresowanie akcją rozpoczęło się zdecydowanie zbyt późno, żebym stwierdziła, że mnie porwała. Lecz sami przekonajcie się na własnej skórze, czy więcej jest tam Stranger Things czyTo. Obstawiam to pierwsze 😉

Moja ocena to 6/10.

Dziękuję za możliwość przeczytania Wydawnictwu Marginesy!





Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Topiel
Topiel
Jakub Ćwiek
7.3/10

Pod koniec lipca 1997 roku ukraińscy żołnierze, którzy przybyli na pomoc powodzianom, dokonują makabrycznego znaleziska w korycie wciąż wezbranej rzeki. Na ułamanym, zanurzonym w wodzie drzewie wiszą...

Komentarze
Topiel
Topiel
Jakub Ćwiek
7.3/10
Pod koniec lipca 1997 roku ukraińscy żołnierze, którzy przybyli na pomoc powodzianom, dokonują makabrycznego znaleziska w korycie wciąż wezbranej rzeki. Na ułamanym, zanurzonym w wodzie drzewie wiszą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Długo zabierałam się do tej książki, bo z Ćwiekiem mam pewien problem. Jestem fanką jego powieści fantastycznych, ale Szwindel już mnie nie porwał. Jednak od pierwszych stron zostałam ofiarą Topiela....

@Patriseria @Patriseria

Jakub Ćwiek – pisarz, publicysta. Zdecydowaną większość jego twórczości stanowi literatura fantastyczna, ale nie stroni od innych gatunków, publikując książki podróżnicze, obyczajowe, kryminalne i re...

@monweg @monweg

Pozostałe recenzje @powiescidlo

Kachna
Piękna opowieść o szukaniu miłości

"Kachna" oczarowała mnie i zaczarowała. Jest ona niesamowitą opowieścią o poszukiwaniu tego, co najważniejsze w życiu: miłości, szacunku, zrozumienia, troski. Napisana z...

Recenzja książki Kachna
Kryształowe dzieci. Historie uzależnienia od dopalaczy oparte na faktach
Wyjątkowe dzieci, kryształowe dzieci

"Patrząc na ludzi wokół i tą całą maskaradę, uzmysłowiłem sobie, że wcale nie jest łatwo być sobą w dzisiejszych czasach. Tak w stu procentach sobą, a nie zbiorem cech, ...

Recenzja książki Kryształowe dzieci. Historie uzależnienia od dopalaczy oparte na faktach

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl