Projekt Hail Mary recenzja

Laboratorium eksperymentalne... w kosmosie!

Autor: @phd.joanna ·2 minuty
2021-06-02
Skomentuj
1 Polubienie
Nowa książka uznanego w świecie naukowego science-fiction autora. Nauki tu jest niemal tyle, co liter.

Andy Weir stał mi się bliski po Marsjaninie.Zapamiętałam tamtą książkę jako coś absolutnie oryginalnego i odświeżającego. Z zapartym tchem obejrzałam ekranizację, która młodzieżowo mówiąc dała radę oddać klimat książki. Potem wydano Artemis i utwierdził mnie w przekonaniu, że autor ma w sobie „to coś”, co sprawia, że czynione przezeń wydruki tłumaczone są na dziesiątki języków. Aż pojawiła się niedawno informacja o Projekcie Hail Mary, na który czekałam z zapartym tchem. I oto pojawił się w Klubie Recenzenta!
Książka w absolutnie spójnej konwencji z poprzednimi. Napisana w podobnym, specyficznym stylu. Narracja spokojna, naukowa, konsekwentna, poprawna i poukładana. Znów lecimy w kosmos… Podobnie jak w Marsjaninie pojawia się samotny astronauta, ten jednak nie ma uratować siebie, a całą Ziemię. Nie on jeden uznany jest za martwego, a giną wszyscy pozostali członkowie załogi.

Grace budzi się ze śpiączki... Sam miliony lat świetlnych od rodzimej planety. Widzi tylko ciała nieżyjących towarzyszy gwiezdnej eskapady. Nie pamięta niczego więcej. I tyle wie. Czy uratuje świat nie pamiętając nawet kim jest? Czy uratuje go nie wiedząc nawet, że ma to zrobić? Czy pojedynczy człowiek udźwignie ciężar zadania? No chyba, że… tam, gdzie jest… wcale nie jest sam..?
Pięknie opowiedziana historia Rylanda Grace. To jest jeden wielki eksperyment naukowy wymurowany na prawach fizyki, matematyki i chemii, przeprowadzany w laboratorium gdzieś, gdzie wzrok i wiele łazików nie sięga. W absurdalnie nieoczekiwanych warunkach rozstrzyga się przyszłość świata.

Jeśli ktoś czytał już cokolwiek autora, to jest ten sam sposób wciągania czytelnika w fabułę. W tej jednak książce wydaje mi się, że mogłoby pojawić się więcej szczegółów, trochę więcej „kleju” mocującego wydarzenia w przestrzeni. Choć nie wykluczam, że doczekamy się kontynuacji, a ona by ten zabieg nieodkrywania wszystkich kart tłumaczyła… I niby taka obyczajówka pod szyldem SF. Ale naukowego żargonu, teorii, hipotez i danych jest taki ogrom, że nie sposób je spamiętać. I ja to uwielbiam. Wiedzę Weiera, sposób w jaki ją sprzedaje i ten komfort, że wykonał heroiczny research na potrzeby snutego opowiadania.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Uprzejmie dziękuję za możliwość zrecenzowania "Projektu Hail Mary" pisarza, którego ścisły umysł i humanistyczny talent absolutnie uwielbiam.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Projekt Hail Mary
3 wydania
Projekt Hail Mary
Andy Weir
8.4/10

Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą. Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość prze...

Komentarze
Projekt Hail Mary
3 wydania
Projekt Hail Mary
Andy Weir
8.4/10
Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą. Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość prze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytałam kiedyś "Marsjanina" i mimo, że było to już po obejrzeniu ekranizacji i tak ogromnie mi się podobała. Czy "Projekt Hail Mary" przypadł mi do gustu? Życie na ziemi jest w niebezpieczeństwie.....

@pola841 @pola841

Obawiam się napisać tę opinię. Z jednej prostej przyczyny – ta książka nie przypadła mi do gustu, a jestem świadoma, że zbiera w zasadzie same przychylne recenzje. Zacznę jednak od początku. „Proje...

@Anuszka @Anuszka

Pozostałe recenzje @phd.joanna

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Odporni na głupie pytania

Przyszła paczka, myślę, dziwne jakieś, Pan Tabletka bardzo świadomy i ekologiczny człowiek, a książkę w taki wielki karton zapakował? Otwieram z precyzją szwajcarskiego ...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Zaopiekowana mama. Jak odnaleźć siebie w macierzyństwie
Rozum zna tylko pytania, serce zna tylko odpowiedzi

„Rozum zna tylko pytania, serce zna tylko odpowiedzi” A. Sileńska Patrzę na tę książkę nie do końca obiektywnie, bo znam autorkę i poznałam ją w czasach przedpisarsk...

Recenzja książki Zaopiekowana mama. Jak odnaleźć siebie w macierzyństwie

Nowe recenzje

Fotoplastikon
Fotoplastikon
@ladybird_czyta:

Czy w czasach nastoletnich miała/eś wielu przyjaciół? Ja mam wrażenie, że dzisiejsza młodzież ma o wiele trudniejszą sy...

Recenzja książki Fotoplastikon
Pen Pal
Thriller paranormalny, a do tego erotyk?
@kkozina:

❓️Czy chcielibyście mieszkać w starym domostwie? Czy jednak podobaja Wam się nowoczesne domy? 3.5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Spicy th...

Recenzja książki Pen Pal
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera
@recenzja_na...:

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemna...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl