Żółć recenzja

𝗚𝗲𝗻𝗲𝘇𝗮 𝘇ł𝗮

Autor: @gala26 ·4 minuty
2024-05-31
3 komentarze
28 Polubień
[…] 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎 𝑜 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑎𝑐ℎ 𝑧𝑎𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗 𝑢𝑘𝑟𝑦𝑤𝑎 𝑠𝑖ę 𝑑𝑢ż𝑜 𝑔łę𝑏𝑖𝑒𝑗. 𝑁𝑎 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑤𝑠𝑧𝑦 𝑟𝑧𝑢𝑡 𝑜𝑘𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎 𝑛𝑎 ł𝑎𝑑𝑛𝑒 𝑖 𝑧𝑎𝑑𝑏𝑎𝑛𝑒, 𝑏𝑜 𝑡𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖e 𝑏𝑟𝑢𝑑𝑛𝑒 𝑜𝑑𝑛óż𝑎 𝑏𝑟𝑜𝑑𝑧ą 𝑝𝑜𝑑 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧𝑐ℎ𝑛𝑖ą.

Kryminalna seria autorstwa Małgorzaty Sobczak 𝐾𝑜𝑙𝑜𝑟𝑦 𝑧ł𝑎 głęboko zapada w pamięć. Pierwsza część serii 𝐶𝑧𝑒𝑟𝑤𝑖𝑒ń doczekała się ekranizacji i 29 maja miała swoją premierę na Netflixie. Gdybym wcześniej nie czytała książki, byłabym zachwycona tą produkcją. Niestety filmowcom nie udało się oddać mrocznego klimatu Sopotu z książki i zapewne ze względu na budżet bardzo spłycono fabułę, eliminując ze scenariusza jedną z kluczowych postaci. Dla tych, co nie czytali książki, film może być całkiem przyzwoitym polskim kryminałem i jako ciekawostkę dodam, że w jednej ze scen na moment pojawia się sama autorka. Nie o filmie jednak chciałam opowiedzieć, a o Żół𝑐𝑖 kolejnej części 𝐾𝑜𝑙𝑜𝑟ó𝑤 𝑧ł𝑎. Autorka kazała swoim czytelnikom dość długo na nią czekać, ale wierzcie mi, warto było. To bardzo dobry kryminał, znakomicie napisany z doskonałą fabułą i satysfakcjonującym zakończeniem. Miłość, zazdrość, zraniona duma i chęć zemsty to prosta droga do zbrodni.

W Sopocie w wynajmowanym mieszkaniu zostają odnalezione zwłoki młodego mężczyzny z podciętymi żyłami. Błażej Konarski został zamordowany w okrutny sposób, bo komuś zależało, by do samego końca zachował świadomość i zdawał sobie sprawę z tego, że umiera.

Prokurator Bilski wraz z policjantami Pająkiem i Kitą podejmują dochodzenie. Zaczynają od sprawdzania ludzi, na co dzień znajdujących się w otoczeniu Konarskiego. Wspólnika denata Klaudiusza kobieciarza, uczącego innych, jak uwodzić kobiety, Marcela weterana szkoły uwodzenia, który sądził, że Marcel jest jego bliskim znajomym. Ojca zamordowanego, despoty i tyrana i jego nowej partnerki Marii, która w obecności Maurycego boi się nawet głośniej odetchnąć. Obecnej żony Błażeja, Laury, niewyglądającej na osobę pogrążoną w żałobie, byłej żony Halszki z syndromem pourazowym i matkę Błażeja Dominikę, od dawna przebywającej w psychiatryku. 𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑚𝑎 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒 𝑠𝑒𝑘𝑟𝑒𝑡𝑦. 𝑀𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑒 𝑖 𝑤𝑖ę𝑘𝑠𝑧𝑒. 𝑁𝑖𝑒𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑝𝑜𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎𝑛𝑒 𝑔łę𝑏𝑜𝑘𝑜, ż𝑒 𝑠𝑎𝑚 𝐵ó𝑔 𝑐𝑧𝑦 𝑖𝑛𝑛𝑦 𝑤𝑠𝑧𝑒𝑐ℎ𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧ą𝑐𝑦 𝑛i𝑒 𝑚𝑎 𝑑𝑜 𝑛𝑖𝑐ℎ 𝑑𝑜𝑠𝑡ę𝑝𝑢.

Powoli toczące się śledztwo ujawnia, że Błażej Konarski nie był praworządnym obywatelem i wielu mogło mu życzyć śmierci. Miły, wspierający i kochający facet to tylko fasada, gdyż miał swoją drugą mroczną naturę. Tak naprawdę nie był miły i przyjacielski, trawiła go żółć. Żółć, 𝑘𝑡ó𝑟ą 𝑤𝑦𝑙𝑒𝑤𝑎ł 𝑛𝑎 𝑡𝑦𝑐ℎ, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑐ℎ 𝑘𝑜𝑐ℎ𝑎ł, 𝑏𝑦 𝑜𝑐𝑎𝑙𝑖ć 𝑠𝑎𝑚𝑒𝑔𝑜 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒. Krzywdził kobiety, które go kochały , stosował wobec nich przemoc psychiczną i stopniowo je niszczył.

Czy była żona Halszka, całe życie oddychająca przemocą, jest wariatką? Czy Laura miała dość swojego przemocowego męża, który ją ściągał w dół i zdradzał? Czy jego wspólnik byłby zdolny zabić dla pieniędzy? Czy weteran szkoły uwodzenia po tym, jak się dowiedział, że dla Marcela jest nikim, szukał zemsty? 𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑚𝑜ż𝑒 𝑧𝑛𝑎𝑙𝑒źć 𝑠𝑖ę 𝑤 𝑠𝑦𝑡𝑢𝑎𝑐𝑗𝑖, 𝑤 𝑘𝑡ó𝑟𝑒𝑗 𝑐𝑖𝑒𝑚𝑛𝑎 𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛𝑎 𝑑𝑜𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑑𝑜 𝑔ł𝑜𝑠𝑢.

Wydaje się, że śledztwo stoi w miejscu. Bilski nie potrafi połączyć pourywanych i pozornie niemających nic ze sobą wspólnego nitek. Całość jest bardziej skomplikowana, niż na początku mogłoby się wydawać. Sprawa śmierci Konarskiego zatacza coraz szersze kręgi, kolejne sekrety z jego życia wychodzą na światło dzienne. Same poszlaki, które nie chcą się ułożyć w jedną spójną całość. Wszystkie obrazy związane z tą sprawą wirują przed oczami Bilskiemu, wciąż czuje, że coś mu umyka. Czy Błażej skończyłby inaczej, gdyby nie koszmar, który naznaczył jego dzieciństwo? Dokonywał nieświadomych wyborów prowadzących do cierpienia, zamiast takich, które zapewniłyby mu szczęście i przyjemność.

Żółć to świetna powieść ze wspaniałą zagadką kryminalną i doskonałymi kreacjami psychologicznymi bohaterów. Uwielbiam książki, w których oprócz interesującej zagadki kryminalnej i zawiłego śledztwa, otrzymuję dawkę wiedzy na tematy, z którymi wcześniej nie miałam styczności. Jestem pod wrażeniem reaserchu dokonanego przez autorkę. Sporo tu wiedzy z zakresu psychologii, psychiatrii, patomorfologii, leków, procedur dotyczących rodzin przemocowych i rozważań na temat macierzyństwa. Dowiedziałam się, czym jest przymus powtarzania, aberracja, synestezja i procedura hipnozy.

Czytanie każdej kolejnej książki Małgorzaty Sobczak to prawdziwa uczta literacka. W zalewie tego typu literatury na rynku warto poświęcić czas na czytanie kryminałów autorki. Każda kolejna powieść Małgorzaty Sobczak to gwarancja ciekawie stworzonych postaci, dbałość o język, a także o balans pomiędzy warstwą psychologiczną i obyczajową. Autorka oferuje jakość na najwyższym poziomie, wszystko w jej historiach jest spójne i interesujące, a przy okazji sprawy kryminalnej, zapewnia odpowiednią dawkę wiedzy, która nie męczy i nie przytłacza. Kładzie nacisk na krótkie tytuły, wymowne i symboliczne zarazem. Żółć w tym przypadku to nie tylko kolor, bo jest to barwa aury, która może przybierać różne odcienie w zależności od sytuacji, ale też ma znaczenie dosłowne. Żółć jako gorycz, gorzki posmak tego, co było w przeszłości, mający niebagatelny wpływ na postępowanie bohaterów w teraźniejszości.

Żółć to kryminał, który toczy się swoim spokojnym rytmem, nie ma w nim stosu trupów, czy hektolitrów krwi. Do stworzenia świetnej fabuły wystarczył autorce jeden denat i ciekawie prowadzone śledztwo. Wszyscy byli podejrzani, natomiast zadaniem Bilskiego było odnalezienie prawdziwego sprawcy. Gdy mu się to udaje, następuje satysfakcjonujący finał.

𝑁𝑖𝑒𝑢𝑝𝑜𝑟𝑧ą𝑑𝑘𝑜𝑤𝑎𝑛𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ść 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑔𝑜𝑛𝑖 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑎. 𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑐ℎ𝑐𝑒𝑠𝑧 𝑧𝑎𝑐𝑧ąć 𝑛𝑎 𝑛𝑜𝑤𝑜, 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑏𝑎 𝑧𝑎𝑐𝑧ąć 𝑜𝑑 𝑐𝑧𝑦𝑠𝑧𝑐𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑝𝑜𝑐𝑧ą𝑡𝑘𝑢.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-24
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żółć
Żółć
Małgorzata Oliwia Sobczak
8.0/10
Cykl: Kolory zła, tom 4

Sopot. W wynajmowanym mieszkaniu odnalezione zostają zwłoki mężczyzny z podciętymi żyłami. Ślady kryminalistyczne wskazują, że nie było to samobójstwo, a nad wyraz okrutna zbrodnia, której ofiara – p...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 6 miesięcy temu
Wspaniała recenzja tej książki Halinko ♥️
× 2
@gala26
@gala26 · 6 miesięcy temu
Dziękuję pięknie Saro ❤️👌
× 1
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · 6 miesięcy temu
Jak zawsze świetna recenzja Halinko 👏👏 Dziękuję ♥️🌹 bo zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki.
× 1
@gala26
@gala26 · 6 miesięcy temu
Dziękuję Iwonko z całego serca. ❤💖💕
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 6 miesięcy temu
świetna recenzja Halinko ;)
× 1
@gala26
@gala26 · 6 miesięcy temu
Dziękuję Żanetko pięknie. ❤️🤩
× 1
Żółć
Żółć
Małgorzata Oliwia Sobczak
8.0/10
Cykl: Kolory zła, tom 4
Sopot. W wynajmowanym mieszkaniu odnalezione zostają zwłoki mężczyzny z podciętymi żyłami. Ślady kryminalistyczne wskazują, że nie było to samobójstwo, a nad wyraz okrutna zbrodnia, której ofiara – p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Paleta barw serii “Kolory zła” autorstwa Małgorzaty Oliwii Sobczak coraz bardziej się rozrasta. Do trzech poprzednich części dołączyła “Żółć”. Jakie wrażenia niesie ze sobą lektura czwartego tomu? K...

@liber.tinea @liber.tinea

Zanurzanie się w tej historii było jak smakowanie dobrego wina. Okładka, niczym etykieta na butelce wina, zwróciła moją uwagę i zaciekawiła. Zajrzałem. Prolog lekko musnął moje podniebienie. Im dalej...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @gala26

Złe miejsce, zły czas
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲

Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...

Recenzja książki Złe miejsce, zły czas
RAK. Wszystko do umorzenia
𝗣𝗼𝗹𝗼𝘄𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮 𝗯𝗲𝘀𝘁𝗶ę

𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl