Sceny z życia ludzi recenzja

Kurtyna w górę

Autor: @spirit ·2 minuty
2023-06-27
Skomentuj
2 Polubienia
„Życie to coś więcej niż spis zmarnowanych szans”- ten opis zapowiadał coś naprawdę ambitnego, co głęboko wejdzie w człowieka.
Myślałam już na wstępie, że zostanę sponiewierana olbrzymią siłą przejmujących opowieści (dodajmy, że bardzo krótkich) z życia przedstawionych w książce bohaterów w różnych sytuacjach jakich się owi obcy ludzie znaleźli.
Było ich sporo: Wiktoria, Maurycy, Anna, Dominik, Agata, Mortus, Jacek, Konrad, Władysław i Paweł.
Każda scena była osobna i do pewnego czasu nie łącząca się z resztą. Mimo całej powagi i ogólnie niewesołego, nieprzyjemnego klimatu przepełnionego dramatyzmem i nieszczęściami tych osób coś mi od pierwszej opowieści nie do końca pasowało. Niemal w każdym krótkim rozdziale o każdej postaci, raziły mnie ich dialogi z innymi. Nie podobało mi się, że były takie zdawkowe, ograniczone w rozwoju jakby małe dzieci uczuły się dopiero mówić, albo jakby bohaterom sprawiało to jakiś niewyobrażalny wysiłek, by nawiązywać relację z innymi w sposób jakiś bardziej rozwinięty i jak już to też bardziej cywilizowany.
No chyba, że to był celowy zamysł autora, ale mi niekoniecznie przypadło to do gustu, a wręcz mnie irytowało. Jeśli mam być szczera tak najbardziej to podobał mi się wątek AGATY- była to mocno przedstawiona scena jaka na pewno zostaje w pamięci i jej doświadczenie może wręcz traumatycznie w każdym momencie "wracać". Nie twierdzę, że inne sceny były gorsze, bo każda na swój sposób coś znaczyła… ale po prostu w pozostałe nie umiałam się wczuć ani ich przeżyć tak bardziej emocjonalnie.
Zawsze wydawało mi się, że mój poziom wrażliwości i empatii jest na wystarczająco odpowiednim poziomie, ale tutaj w zasadzie mnie aż tak to wszystko wybitnie nie chciało dotykać, nie wspominając o jakimś wielkim nokaucie co zwaliłby mnie z krzesła. Był nawet moment, kiedy odbierałam te krótkie obrazy i wyrwane z życia urywki jako kompletne nieporozumienie, nie do końca zrozumiałe i bez większego sensu czując jedynie coraz bardziej narastającą obojętność i znieczulicę. O ironio, taką znieczulicą byli też dość często i namacalnie doświadczani przez los ci mężczyźni i kobiety…

No i stał się mały cud. Otóż ostatnia scena o Pawle uratowała jednak tę książkę przed moim całkowitym zmieszaniem jej z błotem. Nie przypuszczałam, że tak diametralnie będę mogła zmienić zdanie i uznać że opłacało się dobrnąć do końca, by w końcu odkryć jakiś jej głębszy sens napisania i zrozumieć w ogóle cały pomysł autora. To wszystko co wydarzyło się na koniec, pokazało dobitnie, że koniec może być zawsze jakimś początkiem. Może nawet lepszym początkiem. A cała beznadzieja może ponownie zamienić się w nadzieję jeśli bardzo ostrożnie damy jej szansę i delikatnie będziemy się z nią obchodzić wiedząc że:
„Jestem mistrzem psucia, a teraz nie chcę popsuć się przed Tobą”

Coś się wydarzyło, wydarza i wydarzać będzie. Skrawki, urywki i sceny wyjęte z życia złożone na całość. Niepowodzenia, zrujnowania, najgorsze bagna. Po coś. To wszystko wraca, pocięte na kawałki, ale może mieć sens-choć trudny do zrozumienia i niedostrzegalny aż do czasu… odpowiedniego czasu aż stanie się lepiej. Byleby starać się naprawiać.
A może właśnie o to w końcu chodziło? Bo przecież opis nie mógł kłamać: „Życie to coś więcej niż spis zmarnowanych szans”


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sceny z życia ludzi
Sceny z życia ludzi
Piotr Pawłowski
5.7/10

Życie to coś więcej niż spis zmarnowanych szans Współczesna Polska. Jedna noc, jeden dzień, kilkadziesiąt godzin. Dziesięć opowieści o ludziach z różnych środowisk, którzy za chwilę dokonają najtru...

Komentarze
Sceny z życia ludzi
Sceny z życia ludzi
Piotr Pawłowski
5.7/10
Życie to coś więcej niż spis zmarnowanych szans Współczesna Polska. Jedna noc, jeden dzień, kilkadziesiąt godzin. Dziesięć opowieści o ludziach z różnych środowisk, którzy za chwilę dokonają najtru...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Sceny z życia ludzi" Piotra Pawłowskiego, to książka, która do przeczytania zachęca już samą okładką. Wzrokowcy z pewnością nawet nie zwrócą uwagi na opis i - tak jak ja - będą na tyle zaintrygowani...

Do przeczytania książki pana Piotra Pawłowskiego niewątpliwie przekonała mnie intrygująca okładka. Niespecjalnie chciałam zagłębiać się w opis by przez pewien czas, zanim sięgnę po środka książki zos...

@Iwona_Nocon @Iwona_Nocon

Pozostałe recenzje @spirit

Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Małoletni bez opieki. Niespełnione pragnienia.

"Dla wszystkich, którzy cierpią. Wiecie, że to o was mowa" Przyjacielu... Nie będzie to żadnym nadużyciem, że się do Ciebie tak zwrócę, chociaż przecież to słowo znaczy...

Recenzja książki Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Mamy trupa i co dalej
Śmierć? Nie ma się czego bać...

W idealnym czasie trafiła mi się ta książka. Jesień sama w sobie kojarzy się z przemijaniem, a koniec października i cały listopad nagminnie przypominają nam o tym, że ż...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej

Nowe recenzje

Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytają powieść "Tajemnica Florentyn...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam