Jak dawniej jadano recenzja

Andrzej Fiedoruk, autor dotąd mi nieznany – jest autorem ponad 40 książek! Fakt - ich tematem jest głównie kuchnia regionalna, choć nie tylko.

„Jak dawniej jadano. Historia kuchni polskiej od czasów najdawniejszych po XX wiek” jest pierwszą, która trafiła w moje ręce. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

To, co zwraca uwagę, to szerokie podejście do tematu historii zwyczajów i możliwości jedzenia na przestrzeni wieków w Polsce. Autor nie tylko opowiada, podpierając się źródłami historycznymi jakie składniki, potrawy, zwyczaje, naczynia i sposoby przyrządzania potraw były popularne w kolejnych wiekach. Pokazuje to wszystko na dużo szerszym tle – obyczaju oraz dziejów naszego kraju. To jest bardzo ciekawe i wzbudza w czytającym inne refleksje.

Nie jest więc po prostu książka kucharska, choć znajdziemy w niej także przepisy. Jednak wątpię, by współcześni mieli cierpliwość do przepisów z dawnych wieków. Teraz, w czasach ciągłego niedoczasu, życia w biegu, są oczywiście osoby, które mówią, że celebrują gotowanie. Jednak chyba nawet one szukają prostszych rozwiązań, bo odtwarzanie ciekawych przepisów z dawnych wieków to jedno, a wielogodzinne stanie przy kuchni, to drugie. Na pewno te dawne przepisy są urocze, choć czasem zaskakujące. Słowo pulpety kojarzyło mi się z mięsem, a tu Ćwierczakiewiczowa w przepisie na flaki z pulpetami wyprowadza mnie z błędu…

Podobnie, jak w przypadku filmu, który ostatnio był w kinach – Bulion i inne namiętności, nie warto czytać tej książki, będą głodnym. Grożą napady nagłego apetytu 😊.

Podobał mi się język autora, właściwie potoczny, bez naukowego „nadęcia” oraz umiejętne wplatanie ciekawostek i anegdot, dużo informacji przybliżających nam obyczaje kulinarne naszych przodków. Wszystko to sprawiało, że lektura była bardziej smakowita.

Mam też wrażenie, ze autor ma pewne pozytywne „skrzywienie” – wszystko dookoła widzi przez pryzmat kuchni i zwyczajów kulinarnych 😊.

Rozbawił mnie fragment dotyczący bankietów wyborczych – taka ciekawostka z czasów rzeczypospolitej magnackiej. Nie wiedziałam, ze początek pozyskiwania przychylności politycznej, inaczej mówiąc „kiełbasy wyborczej” - sięga tak daleko…

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.