Kukułcze jajo recenzja

Kukułcze jajo- recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·2 minuty
2023-10-21
Skomentuj
3 Polubienia
Camilla Läckberg dość długo kazała czekać swoim czytelnikom na powrót do Fjällbaki. Bardzo lubię twórczość autorki, choć nie wszystkie wydane przez nią powieści przypadły mi do gustu, to seria o Erice Falck i Patricu Hedströmie należy do moich ulubionych. Z nieskrywanym entuzjazmem sięgnęłam po najnowszą część serii, „Kukułcze jajo”. To było niezwykle uczucie móc powrócić do Fjällbaki i wspólnie z ulubionymi bohaterami spróbować rozwikłać zagadkę wstrząsających zbrodni.

Fjällbaką wstrząsa wiadomość o dwóch zbrodniach. Znany fotograf zostaje zamordowany w chwili przygotowywania się do swojej wystawy w miejscowej galerii. Dwa dni później na pobliskiej wysepce dochodzi do zbrodni, w której giną bliscy znanego pisarza. Obie sprawy prowadzi Patrick Hedström wraz ze swoim zespołem z komisariatu w Tanumshede.
W tym samym czasie Erica Falck pracuje nad nową książką. Kobieta chce udokumentować tajemniczą zbrodnię, do której doszło w Sztokholmie prawie czterdzieści lat wcześniej. Z czasem okazuje się, że zarówno podejrzani, jak i ofiary, miały związek z transpłciową kobietą, która zginęła w pożarze w latach 80. XX wieku.

Jestem wielką fanką Sagi o Fjällbace, a Patrick Hedström swego czasu należał do moich ulubionych postaci literackich. Choć od premiery „Czarownicy”, dziesiątego tomu sagi, minęło wiele lat, to sięgając po „Kukułcze jajo” miałam wrażenie, jakbym chwilę temu odłożyłam na półkę poprzedni tom.
Camilla Läckberg oddała w nasze ręce kolejną niezwykle intrygującą historię, w której przed bohaterami staje trudne zadanie do rozwiązania. Jednak by móc rozwikłać zagadkę tajemniczych zabójstw, Erica wraz z Patrickiem muszą zagłębić się w przeszłości.
Rozpoczynając lekturę, byłam ogromnie podekscytowana i zachwycona, bo czułam, że to wielki powrót Camilli. Kartkowałam kolejne strony mocno zaintrygowana do momentu, w którym padły moje pierwsze podejrzenia na winnego i które, jak się okazało, były słuszne. Nie wiedziałam tylko co i dlaczego kierowało zabójcą, więc brnęłam dalej by poznać przyczyny, dla których zdecydował się na tak drastyczne kroki.
Pióro Läckberg jest przyjemne i lekkie, przez książkę się płynie, jednak brak większych plot twistów nie pozwala mi na stwierdzenie, iż był to kryminał idealny. Autorka wplotła w tę powieść dużo aspektów z życia prywatnego głównych bohaterów, aczkolwiek w żadnym stopniu mi to nie przeszkadzało. Zabrakło mi w tej historii napięcia, choć nie ukrywam, że do pewnego momentu jest ono odczuwalne, później znika niczym poranna mgła i nie doświadczyłam go już do samego końca. Finałowe rozwiązanie zagadki nie było czymś spektakularnym, wydało mi się, wręcz naciągane. Nie chcę pisać, dlaczego, żeby nie spojlerować, myślę jednak, że ci, którzy są po lekturze, domyślą się, o co mi chodzi.
Podsumowując, najnowsza część Sagi nie zrobiła na mnie większego wrażenia, jednak uważam, że czas spędzony z książką nie był stracony. Przyjemnie było wrócić do starych bohaterów, na nowo „zamieszkać” we Fjällbace i wspólnie z Patrickiem i Ericą wziąć udział w rozwikłaniu zagadki. Książka wciąga, jednak ci, którzy oczekują większego napięcia i zwrotów akcji mogą poczuć się rozczarowani. Tym razem było trochę spokojniej, być może kolejna książka autorki wynagrodzi mi momenty, w których odczuwałam chwilę znużenia. Fanów Sagi zachęcam do lektury. Ci z Was, którzy nie mieli okazji czytać poprzednich części, zachęcam do nadrobienia zaległości przed lekturą „Kukułczego jaja".

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kukułcze jajo
2 wydania
Kukułcze jajo
Camilla Läckberg
7.1/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 11

Camilla Läckberg wraca do Fjällbaki! Miasteczkiem wstrząsa wiadomość o dwóch zbrodniach. Ktoś bestialsko morduje znanego fotografa przygotowującego właśnie swoją wystawę w miejscowej galerii. Dwa ...

Komentarze
Kukułcze jajo
2 wydania
Kukułcze jajo
Camilla Läckberg
7.1/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 11
Camilla Läckberg wraca do Fjällbaki! Miasteczkiem wstrząsa wiadomość o dwóch zbrodniach. Ktoś bestialsko morduje znanego fotografa przygotowującego właśnie swoją wystawę w miejscowej galerii. Dwa ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powrót doFjӓllbackijest jak odwiedziny u znajomych, z którymi dawno się nie widziało. Mam słabość do wykreowanych przezCamillę Lӓckbergbohaterów, dlatego z niecierpliwością czekałam na jedenaste już ...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Jakiś czas temu przeczytałam na forum miłośników kryminałów pogardliwą opinię (wyrażoną przez mężczyznę - to ważne dla dalszego ciągu tej opowieści), że saga o Fjällbace to babska literatura. Opinia ...

ES
@Estera

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Ostatni taniec
Ostatni tankec – recenzja

Przemysław Piotrowski, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy, zaprasza nas na ostatnie spotkanie z Lutą Karabiną – bezwzględną, zdeterminowaną i niezwykle odważną ko...

Recenzja książki Ostatni taniec
Aplikacja
Aplikacja – recenzja

Debiut Filipa Nafalskiego, „Aplikacja”, zapowiadany jako połączenie slashera, kryminału i thrillera, przyciągnął moją uwagę intrygującym opisem oraz okładką, która od ra...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Bo może istnieje naprawdę...
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl