"Kuglarz" to powieść autorstwa Mai Opiłki, która stanowi wyjątkowy przykład literatury kryminalnej pełnej emocji i złożonych odcieni zła. Jest to niezwykle skomplikowana opowieść, w której pod powierzchnią okrutnych czynów tytułowego Kuglarza kryją się głębsze krzywdy.
Historia rozpoczyna się serią morderstw dzieci, które naśladują zbrodnie sprzed trzydziestu lat. Sprawca porywał dzieci, a następnie je zabijał, pozostawiając przy zwłokach lalki przypominające ofiary, które charakteryzował, malując ich twarze. Dzieci ginęły przez uduszenie – sprawca odbierał im życie, używając poduszki do odcięcia dopływu tlenu.
Jednak problem tkwi w tym, że sprawca tamtych morderstw, Wojciech Karbownik, znany jako Kuglarz, od trzydziestu lat przebywa w więzieniu i liczy na przedterminowe uwolnienie albo uniewinnienie. Możliwe, że padł ofiarą prawdziwego Kuglarza, który teraz ponownie rozpoczął swoje zbrodnie.
Policja stoi przed trudnym zadaniem. Bez wątpienia ścigają sprytnego i niezwykle przebiegłego sprawcę. Niczym prawdziwy kuglarz wodzi ich za nos, pokazując swoje najlepsze sztuczki. Policjanci stają się uczestnikami jego przedstawienia, wchodząc w jego świat i poruszając się jak marionetki zgodnie z wytyczonymi przez niego ścieżkami. Malowanie twarzy lalek nie było przypadkowe – z jednej strony przypominało mimów, ale również kuglarz pasuje do tej roli.
Niestety, teraz, po latach, w tę niebezpieczną grę zostało wmieszanych znacznie więcej osób, z których każda ma własne cele i chce coś osiągnąć. Co łączy tych ludzi z Kuglarzem?
W książce pojawia się jeszcze inny wątek, w drugiej części powieści o wdzięcznej nazwie Senny pomost. Uwierzcie mi jest równie przerażający, jak ten z morderstwem czterolatków, ale rozwikłanie tej zagadki pozostawiam Wam.
Książka jest napisana bardzo gęsto, co oznacza, że każda postać i każde działanie ma znaczenie, bez zbędnych wypełniaczy. Dlatego warto czytać ją z większym skupieniem, najlepiej wtedy, gdy ma się dużo czasu na lekturę, aby uniknąć zagubienia i w pełni docenić misternie utkane przez autorkę sieci tajemnic i powiązań. Świetny styl Mai Opiłki oraz emocje trzymające w napięciu ułatwiają odbiór tej złożonej opowieści. Aby nie stracić niczego, co niesie każdy rozdział, warto poświęcić czas na tę lekturę.
Jednym z największych atutów powieści "Kuglarz" jest sposób, w jaki Maja Opiłka buduje atmosferę napięcia i niepewności. Autorka z niezwykłą precyzją tworzy klimat grozy, który przenika całą książkę, sprawiając, że nie mogłam oderwać się od lektury. Każdy nowy rozdział przynosił kolejne niespodziewane zwroty akcji i odkrycia, które stopniowo odsłaniały prawdę o motywach i działaniach Kuglarza.
Postacie w powieści są przedstawione z dużą dbałością o szczegóły psychologiczne, co sprawia, że są one wyjątkowo wiarygodne i złożone dając okazję zagłębić się w ich myśli, obawy i pragnienia. Szczególnie interesująca jest postać Wojciecha Karbownika, którego losy i ewentualna niewinność stanowią centralny punkt intrygi. Jego historia skłania do refleksji nad tematami sprawiedliwości, winy i kary, czyli bardzo na czasie we współczesnej rzeczywistości.
"Kuglarz" to także powieść, która skłania do zastanowienia się nad naturą zła i manipulacji. Autorka zadaje pytania o to, co sprawia, że niektórzy ludzie są zdolni do tak okrutnych czynów, i jak daleko mogą się posunąć, aby osiągnąć swoje cele. Wątek lalek, które sprawca zostawia przy swoich ofiarach, staje się symbolicznym elementem, ukazującym jego chorą grę i potrzebę kontroli nad innymi.
Nie można również zapomnieć o warstwie detektywistycznej powieści. Śledztwo prowadzone przez policję jest pełne napięcia i zwrotów akcji, a próby rozszyfrowania działań Kuglarza angażują zarówno bohaterów, jak i czytelników. Autorka manipuluje tropami, prowadząc nas przez labirynt fałszywych śladów i mylnych poszlak, co tylko potęguje uczucie niepewności i zaskoczenia.
Maja Opiłka umiejętnie łączy elementy kryminału, thrillera i powieści psychologicznej, tworząc dzieło, które nie tylko dostarcza mocnych wrażeń, ale także skłania do refleksji.
Podsumowując, "Kuglarz" to powieść, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.To literacki majstersztyk, który zachwyca zarówno swoją złożonością, jak i mistrzowskim prowadzeniem intrygi. Dzięki połączeniu głębokiej analizy psychologicznej postaci, skomplikowanej fabuły i mrocznej atmosfery, Maja Opiłka stworzyła dzieło, które z pewnością zostanie docenione przez wszystkich, którzy cenią sobie wysokiej jakości literaturę kryminalną.
Maj 1993 roku mieszkańcy Gliwic zapamiętali na długo… Kilka miesięcy wyczerpującego śledztwa przyniosło upragniony efekt – skazano odpowiedzialnego za zabójstwo piątki dzieci. Otaczający miasto mrok ...
Maj 1993 roku mieszkańcy Gliwic zapamiętali na długo… Kilka miesięcy wyczerpującego śledztwa przyniosło upragniony efekt – skazano odpowiedzialnego za zabójstwo piątki dzieci. Otaczający miasto mrok ...
“𝐉𝐞ś𝐥𝐢 𝐰𝐞𝐣𝐝𝐳𝐢𝐞𝐬𝐳 𝐦𝐢ę𝐝𝐳𝐲 𝐰𝐫𝐨𝐧𝐲- ... 𝐌𝐮𝐬𝐢𝐬𝐳 𝐤𝐫𝐚𝐤𝐚ć, 𝐣𝐚𝐤 𝐢 𝐨𝐧𝐞” „Kuglarz”, to postać która zapadła doskonale w pamięć mieszkańcom Gliwic, podobnie jak o roku- 1993 szybko nie zapomną. Tajemnicza postać...
Książka zabiera nas na Śląsk – do Gliwic. To tam po raz kolejny dochodzi do morderstw dzieci. Zbrodnie idealnie odwzorowują te, jakich przed trzydziestu laty dopuścił się zabójca zwany "Kuglarzem". T...
@whitedove8
Pozostałe recenzje @Malwi
Pomoc domowa. Z ukrycia.
Gdy tylko zaczęłam czytać "Pomoc domową. Z ukrycia" Freidy McFadden, czułam, że wpadłam w wir niepokojących zdarzeń. Ta książka to thriller psychologiczny, który przypra...
Jagoda Wochlik w "Dziewczynie bez serca" serwuje nam opowieść z potencjałem na emocjonalny rollercoaster, ale ostatecznie dostajemy raczej przejażdżkę dziecięcą karuzelą...