Kudłata recenzja

Kudłata

Autor: @edith ·1 minuta
2010-12-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Kudłata” Doroty Berg promowana jest jako książka antydepresyjna. I jeśli tak teraz na nią spojrzę to faktycznie taka jest. Choć w trakcie lektury i łzy mi w pewnym momencie popłynęły. Fajny i ciekawy debiut. Ot, dobra lektura na zimowe wieczory.

Tytułową kudłatą jest Wiktora Turska, rozwódka z dwojgiem dzieci. Po rozstaniu z mężem szuka pracy, by jakoś związać koniec z końcem. Na szczęście ma swoje baby-jagi: Edytę, Gośkę, Agę i Patrynię, które pomogą jej w każdej sytuacji, a co piątek w strumieniach wina oczekują spowiedzi z całego tygodnia. Kudłata, jako Matka Polka stara się, żeby to dzieciom było najlepiej, a o swoim szczęściu nie chce myśleć, bo po co dzieci mają się nią z kimś dzielić. Odrzuca facetów stylem bycia, od razu pokazuje, że nie w głowie jej randki i romanse. Każdy chce ją zeswatać na siłę, a jakikolwiek uśmiech mężczyzny, jej matka przyjmuje jako obietnicę małżeństwa dla córki. Niestety, przejścia z byłym mężem na długo i bardzo skutecznie wyleczyły Wiktorię z marzeń o królewiczu na białym koniu. W jej poukładanym życiu, nie ma czasu na podjęte spontanicznie decyzje. Przynajmniej tak to widzi ona sama. Dlaczego, więc na propozycję kolegów z pracy w sprawie weekendu na Mazurach nagle się zgadza? Przecież taki wypad całkiem do niej nie pasuje. A może tylko ona na siłę chce ukryć swoje prawdziwe ja za maską, którą zakłada do pracy?

Świetna książka dla kobiet, pełna codzienności, problemów jakie dotyczą każdej z nas. O przyjaźni, strachu przed miłością, rozstaniem, śmiercią. O tym, co tak naprawdę jest w życiu ważne i na co powinno się zwracać uwagę. Powieść w kolorach tęczy, nie tylko czarno-biała, bo przecież życie jest kolorowe.

Muszę przyznać, że początkowo nie mogłam przyzwyczaić się do stylu, w jakim pisze pani Berg. Wydawał mi się zbyt prosty, wzięty z codziennej mowy. Po jakimś czasie jednak stwierdziłam, że każdy inny nie pasowałby do tej książki. Momentami miałam skojarzenia z Bridget Jones i „Lejdis”.

Wydaje mi się, że warto przeczytać. Ja po jej skończeniu poczułam jakąś radość.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-12-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kudłata
3 wydania
Kudłata
Dorota Berg
7/10

Antydepresyjna historia o kobiecie poszukującej normalności. Biały domek na przedmieściach, w ogródku gromadka szczęśliwych dzieciaków, a przy rozpalonym grillu przystojny mąż wpatrzony z miłością w...

Komentarze
Kudłata
3 wydania
Kudłata
Dorota Berg
7/10
Antydepresyjna historia o kobiecie poszukującej normalności. Biały domek na przedmieściach, w ogródku gromadka szczęśliwych dzieciaków, a przy rozpalonym grillu przystojny mąż wpatrzony z miłością w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na wstępie muszę powiedzieć jasno jedną bardzo ważną rzecz: biorąc tę książkę do rąk nie spodziewałam się epokowego dzieła na miarę Nike czy Nobla. Wiedziałam, że będzie to babskie czytadło i z całą p...

Czy ja już pisałam,że lubię poznawać książki autorów debiutujących????Jeśli nie to właśnie to piszę , lubię , nawet bardzo, uważam ,że wielu z nich jest nie docenianych, bo mają mało znane nazwiska.....

@sabinka.t1 @sabinka.t1

Pozostałe recenzje @edith

Sorry
"Sorry" Z. Drvenkar

Zoran Drvenkar jest w Polsce jeszcze całkiem nieznany. Podkreślam, że jeszcze. Czuję, że niedługo się to zmieni, a wydawnictwo Telbit będzie się cieszyć, że zdecydowało s...

Recenzja książki Sorry
Mariola, moje krople!
Mariola, moje krople!

Autorka powieści „Mariola, moje krople...” zabiera nas w czasy osławionego i obecnie często występującego w żartach PRL-u. Ja jako mała dziewczynka nie mogę pamiętać stan...

Recenzja książki Mariola, moje krople!

Nowe recenzje

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca
@aga.kusi_po...:

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i...

Recenzja książki Kawa i papieros
Jaśmina
Jakie tajemnice odkryje kraj Orientu
@agaczarujee:

Sięgając po książkę zatracamy się w początkach XIX wieku gdzie urzęduje szlachta. Poznajemy tam barona Wigurę i jego có...

Recenzja książki Jaśmina
Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl