Ktoś mnie pokochał recenzja

Ktoś mnie pokochał

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2022-07-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pierwszy tom popularnych Bridgertonów niekoniecznie mnie do siebie przekonał, o czym zresztą zdążyłam już napisać. Moja ciekawość jednak sprawiła, że postanowiłam poznać tom drugi serii, mając oczywiście nadzieję, że tym razem książka przypadnie mi do gustu. Czy historia Kate i Anthony’ego okazała się lepsza? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tej opinii.

Anthony znany jest wśród londyńskich mieszkańców ze swojego stanowczego opędzania się od małżeństwa. Kiedy więc okazuje się, że zatwardziały kawaler postanowił się ożenić i wybrał nawet odpowiednią kobietę - wszyscy przeżywają szok. Jest jednak jeden, taki mały problem. Potencjalna żona ma starszą siostrę, która swoją upartością i chęcią ochrony zdecydowanie opędza mężczyznę od jego wybranki. Anthony zaczyna pałać do niej jawną nienawiścią, jednak z jakiegoś powodu nie potrafi o niej zapomnieć... Czy to możliwe, by wrogość mogła zamienić się w coś więcej?

Pozwólcie, że zacznę od słów: jeny, jakie to było dobre! Po nudnawej pierwszej części historia Kate i Anthony’ego okazała się dla mnie prawdziwym wybawieniem. Co więcej, podczas lektury książki nie zabrakło chwil, gdy parskałam śmiechem i odczuwałam ogólne rozbawienie – nie wiem, jak według Was, ale dla mnie zawsze oznacza to tyle, że książka jest po prostu dobra.

Główni bohaterowie zdecydowanie dali się poznać od najlepszej strony. Zarówno Anthony, jak i Kate to dość mocny charakter, który w połączeniu z drugą, dość silną osobowością tworzy ciekawą mieszankę wybuchową. No dobra, nie mam zamiaru tego dłużej ukrywać. Polubiłam Kate od pierwszej chwili, gdy się pojawiła i tak już pozostało aż do ostatniej strony. Anthony również zasługuje na uwagę czytelnika, jednak w jego przypadku coś nie do końca mi zagrało. Było zabawnie i chwilami całkiem uroczo, ale nie na tyle, bym poczuła z tym bohaterem jakąś głębszą więź - niestety.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, iż pióro Julii Quinn przy tej pozycji wydało mi się lepsze. Możliwe, że to tylko moje dziwne spostrzeżenie, ale tak to odczułam - zarówno sposób napisania, jak i przedstawienia wydarzeń w tym tomie bardzo przypadły mi do gustu i czułam prawdziwą przyjemność z odkrywania kolejnych sekretów tej historii. Co więcej, książkę udało mi się przeczytać w bardzo szybkim tempie i po jej skończeniu chcę jeszcze. Dlatego nie zdziwcie się, jeśli niedługo zasypię Was kolejnymi opiniami o Bridgertonach.

Głównym wątkiem powieści jest enemies to lovers, który całkiem lubię, a tutaj spodobał mi się on jeszcze bardziej. Dodając do tego niewymuszony humor i wzajemne dogryzanie sobie przez bohaterów otrzymałam książkę idealną na wakacje i wolny dzień. Myślę więc, że już rozumiecie mój zachwyt i znacie odpowiedź z początku wpisu.

Jeśli szukacie czegoś lekkiego do przeczytania w kilka godzin, to zdecydowanie polecam Wam ten tytuł. Jest wciągająco, jest zabawnie i wręcz uroczo – czyli tak, jak w romansie być powinno. Ja jestem jak najbardziej na tak.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktoś mnie pokochał
4 wydania
Ktoś mnie pokochał
Julia Quinn
8.1/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 2

Anthony Bridgerton, najbardziej zatwardziały kawaler Londynu, staje przed prawdziwą miłosną próbą… Ku zaskoczeniu całego Londynu wicehrabia Bridgerton nie tylko zdecydował się na małżeństwo - wybrał ...

Komentarze
Ktoś mnie pokochał
4 wydania
Ktoś mnie pokochał
Julia Quinn
8.1/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 2
Anthony Bridgerton, najbardziej zatwardziały kawaler Londynu, staje przed prawdziwą miłosną próbą… Ku zaskoczeniu całego Londynu wicehrabia Bridgerton nie tylko zdecydował się na małżeństwo - wybrał ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Anthony Bridgerton - najstarszy z ośmiorga rodzeństwa, nareszcie postanawia się ustatkować, ale reputacja rozpustnika nie ułatwia mu tego zadania. Ma konkretne wymagania, a wybranka musi je spełniać,...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Sięgnęłam po drugi tom sagi Bridgertonów Julii Quinn (o tytule „Ktoś mnie pokochał”, czyli kolejny kicz) z prawdziwą przyjemnością. Wiedziałam, że się przy nim zrelaksuję, ale także że uda mi się zaa...

@canis.luna @canis.luna

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Bo może istnieje naprawdę...
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl