Ktoś mnie pokochał recenzja

.

Autor: @motyloova99 ·3 minuty
2 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Ktoś mnie pokochał" to już drugi tom z serii, która opowiada o rodzinie Bridgertonów. Tym razem zabierani jesteśmy w podróż po przygodach najstarszego syna, Anthony'ego, głowy rodziny i prawowitego dziedzica rodu. Uważany jest za rozpustnego wicehrabię, którego chciałaby uwieźć nie jedna dama i w obecnym sezonie, jest najgorętszą partią do zdobycia, tym bardziej, że majątku mu nie brakuje. Postanawia, że w tym sezonie znajdzie sobie żonę i jako cel wybiera Edwinę Sheffield. Jednak na jego drodze do ziszczenia planu, staje Kate, siostra Edwiny, która musi wyrazić zgodę na małżeństwo. Jest to jednak dziewczyna z ciętym językiem, która nie boi się powiedzieć co myśli i która nie zgadza się na zamążpójście siostry z wicehrabią o dość kiepskiej reputacji.

Drugi tom jest zdecydowanie jeszcze lepszy niż jego poprzedniczka. Na samym początku autorka wprowadza nas w relację rodzinną pomiędzy Anthonym, a jego ojcem Edmundem, żebyśmy mogli lepiej zrozumieć jego decyzje życiowe. Zobrazowana zostaje nam zażyłość i więź, jaka powstała między ojcem i synem, a także historia rodziny Bridgertonów, w której tracą ukochaną osobę. Dzięki wstępowi jeszcze lepiej możemy pojąć miłość, jaka panuje w rodzinie Bridgertonów oraz wzajemny szacunek, które tak mocno odróżniają ich od pozostałych arystokratycznych rodów. Nie brakuje tutaj ciepła i dobroci serca, jaką wzajemnie obdarzają się członkowie rodziny.

Historia Anthony'ego i Kate jest niebywale zabawna. Wielokrotnie podczas czytania uśmiechałam się pod nosem i czułam się rozbawiona. Ich przepychanki słowne oraz zagrywki, to po prostu czyste złoto. Uwielbiam relację, która między nimi jest, a także uczucie, które stopniowo się rozwija. W końcu od nienawiści do miłości podobno jest cienka granica i tutaj jest to idealnie widoczne. Jednak przedstawiona historia to nie tylko sielankowe życie. Autorka i tym razem przedstawia nam problemy z przeszłości, z jakimi muszą mierzyć się bohaterowie. Mają swoje traumy, które muszą przepracować, i które utrudniają im życie, a także otworzenie serca na drugą osobę.

Cała fabuła jest zdecydowanie świetna i super bawiłam się podczas jej poznawania. Nie brakowało autorce weny twórczej i wyszedł jej kawał dobrego, zabawnego romansu, osadzonego w niesamowitym, arystokratycznym klimacie. Uwielbiam tę beztroskę, którą ma wiele dam dworu, a także przepych, który tak mocno został nakreślony. Przezabawne są zagrywki szalonych matek, które za wszelką cenę chcą wyswatać swoje dzieci i to jest ich główny cel w życiu. Podoba mi się również charakter Antony'ego i momenty, gdy zawsze opanowany, traci panowanie nad sobą w obecności Kate, której postać została wykreowana w równie świetny sposób. Podoba mi się jej siła charakteru i troska o siostrę. Genialne są momenty, gdy pojawia się Lady Danbury. Nie bywa w powieści często, ale jak już jest, to jej każdy tekst rozbawia mnie niesamowicie. Świetna kobieta. Tym razem jednak Lady Whistledown nieco mnie rozczarowała, jej kroniki dość często były mało pikantne, a bardziej spekulacyjne i plotkarskie. Julia Quinn w tym tomie naprowadza czytelników na tożsamość autorki kroniki i wydaje mi się, że domyśliłam się kim ona jest, jestem więc ciekawa czy potwierdzą się moje przypuszczenia w kolejnym tomie.

"Ktoś mnie pokochał" to naprawdę bardzo fajna i przyjemna w odbiorze książka. Zdecydowanie lepiej wypada niż tom pierwszy, który również był dobrze napisany, ale tutaj charakter głównych bohaterów i ich przepychanki totalnie skradły moje serce. Bardzo podoba się mi klimat, w jakim osadzona została fabuła. Autorka świetnie go oddała i wypływa ze stron hektolitrami. Styl pisania Julii Quinn jest moim ulubionym, który spotykam w książkach. Przede wszystkim jest lekki, przyjemny w odbiorze, w pełni zrozumiały i choć dialogi mają arystokratyczny wydźwięk, to nie przytłaczają, są płynne i naturalnie. Ponadto autorka skupia się na najważniejszych wątkach, co dla mnie jest ogromnym atutem. Sceny uniesień miłosnych natomiast są bardzo subtelne, napisane z wyczuciem i dobrym smakiem. Jeśli więc szukasz romantycznej opowieści, w której nie brakuje przepychu, bali, wieczorków towarzyskich, ciętego języka, stopniowo budowanego wątku miłosnego oraz dworskiego klimatu, to ta książka sprawdzi się idealnie. Osobiście bawiłam się przy niej wyśmienicie i nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Jestem ciekawa jakie intrygi pojawiają się na londyńskich ulicach i włościach.

P.s. spójrzcie jak fantastycznie prezentuje się nowe wydanie książek. Jest genialne! Ta delikatność i minimalizm świetnie się prezentują i współgrają z okładkami. I niesamowicie podoba się mi, że tomy łączą się ze sobą w spójny obraz.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktoś mnie pokochał
5 wydań
Ktoś mnie pokochał
Julia Quinn
8.2/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 2

Anthony Bridgerton, najbardziej zatwardziały kawaler Londynu, staje przed prawdziwą miłosną próbą… Ku zaskoczeniu całego Londynu wicehrabia Bridgerton nie tylko zdecydował się na małżeństwo - wybr...

Komentarze
Ktoś mnie pokochał
5 wydań
Ktoś mnie pokochał
Julia Quinn
8.2/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 2
Anthony Bridgerton, najbardziej zatwardziały kawaler Londynu, staje przed prawdziwą miłosną próbą… Ku zaskoczeniu całego Londynu wicehrabia Bridgerton nie tylko zdecydował się na małżeństwo - wybr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jedna z moich ulubionych książek z gatunku romansu historycznego, do której wracam z ogromną przyjemnością. To pełna ciepła, humoru i emocji opowieść, która nie tylko bawi i wzrusza, ale także ukazuj...

@booksanddrama @booksanddrama

Julia Quinn po raz kolejny zabiera nas do pełnego intryg i emocji świata londyńskiej socjety, gdzie miłość często przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Drugi tom serii „Bridgertonowie” skupia...

@ksiazkioczamimezczyzny @ksiazkioczamimezczyzny

Pozostałe recenzje @motyloova99

Rewitched
.

"Rewitched" to książka, wobec której nie miałam jakichś szczególnych oczekiwań. W zasadzie to zastanawiałam się czego mogę spodziewać się po niej i czy będzie to lektura...

Recenzja książki Rewitched
Dom kości
.

Twórczość Grahama Mastertona do tej pory nie była mi znana. Słyszałam jednak wiele pochlebnych opinii na temat jego książek, więc postanowiłam przekonać się czy i mi pió...

Recenzja książki Dom kości

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl