Kto porwał Daisy Mason? recenzja

"Kto porwał Daisy Mason?"- Cara Hunter

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·2 minuty
2019-01-08
Skomentuj
7 Polubień
Thrillery psychologiczne mają ciekawić, szokować i zastanawiać. W przypadku, gdy ofiarami są dzieci, nie sposób przejść obok nich zupełnie obojętnie. Do takiego gatunku literackiego należy niedawno wypożyczona przeze mnie książka Cary Hunter. Jakie emocje dostarczyła mi ta autorka?



         "Kto porwał Daisy Mason?. Radosna i energiczna ośmioletnia Daisy nikomu nie sprawia kłopotów. W szkole to zdolna i ambitna uczennica, lubiana przez innych. Ma swoje małe grono bliskich przyjaciółek, choć w tym wieku nie trudno o zazdrość, bowiem każda z nich mówi głośno to, co myśli lub to, co usłyszała np. od rodziców. Pewnego dnia państwo Mason postanawiają urządzić przyjecie na dworze, gdzie zaproszono sporo gości z dziećmi, w tym wiele koleżanek dziewczynki. Impreza trwa w najlepsze i nikt nie zwraca uwagi na najmłodsze towarzystwo. Mijają godziny i wtedy pani Mason odkrywa, że nigdzie nie ma Daisy. Czyżby ktoś ją porwał? A może sama gdzieś uciekła? Sprawę tego tajemniczego zaginięcia przejmuje Oxfordzka policja z Adamem Fawley'em na czele. Czy doskonały detektyw odkryje prawdę o Daisy? Czy rodzina dziewczynki może czuć się bezpieczna? Jakie sekrety ukrywają Masonowie?
 
        Sięgając po tę lekturę wiedziałam, że czeka mnie moc wrażeń, począwszy od zwykłej ciekawości, poprzez szok, aż do złości i wulgarnych oskarżeń wobec głównych bohaterów. Tak właśnie było w moim przypadku. Fabuła tej powieści chwyta za serce, gdyż zawiera elementy przemocy wobec dzieci, wywołując nasze poczucie bezradności oraz wstręt. To mocna gra na naszych uczuciach, szczególnie dla tych, którzy sami są rodzicami. Do tego dochodzi jeszcze rywalizacja pomiędzy dziećmi w domu, w szkole i poza nią. Zazdrość, wyzwiska, nękanie słabszych, kłamstwa- to wszystko powoli, aczkolwiek systematycznie niszczy niewinność i bezpieczeństwo tych młodych osóbek. Jeżeli w porę dorośli nie zareagują może dojść do bardzo przykrych, a niekiedy nawet i tragicznych wydarzeń.
          Na moją negatywną ocenę wśród bohaterów zasługuje matka Daisy. Ta zazdrosna, zaborcza i apodyktyczna kobieta kocha być w samym centrum zainteresowania. Ojciec zaś bardzo rozpieszczał swoją córkę, jego miłość stawała się coraz bardziej nachalna i niszcząca. A brat? Niestety on sam miał pewne problemy, które rodzice od samego początku zlekceważyli, przez co stały się bardzo poważne. Taka właśnie jest rodzina Masonów.
       Akcja tej książki przez znaczną część ma jednostajne tempo, tylko momentami nabiera adrenaliny. Dopiero końcowe fragmenty przybrały szybkiego obrotu. To za ich sprawą całą fabuła obrała zupełnie inny kurs. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło! Nie tego się spodziewałam.
 
      Podsumowując, "Kto porwał Daisy Mason?" to dobry i wciągający thriller psychologiczny. I choć miejscami brakowało mu charakteru i tempa, to czytało się go lekko i szybko. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-12-17
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kto porwał Daisy Mason?
Kto porwał Daisy Mason?
Cara Hunter
7.4/10
Cykl: Detektyw Adam Fawley, tom 1

Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, niezależnie od tego, jak zrozpaczeni się wydają, oni wiedzą, kto to zrobił. Może podświadomie, może jeszcze nie w tej chwili, ale wiedzą. Ośmioletnia Daisy Mason znika ...

Komentarze
Kto porwał Daisy Mason?
Kto porwał Daisy Mason?
Cara Hunter
7.4/10
Cykl: Detektyw Adam Fawley, tom 1
Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, niezależnie od tego, jak zrozpaczeni się wydają, oni wiedzą, kto to zrobił. Może podświadomie, może jeszcze nie w tej chwili, ale wiedzą. Ośmioletnia Daisy Mason znika ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W końcu doczekałam się emocjonującej książki, której zakończenie mnie zaskoczyło. Już od bardzo dawna nie czytałam kryminału lub thrillera, którego zakończenie nie było takie łatwe do przewidzenia. T...

@beata.stefanek @beata.stefanek

9,5/10 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐+ "Kto porwał Daisy Mason" autorstwa Cary Hunter to pierwsza książka tej autorki przetłumaczona na język polski. Nie spodziewałam się po niej wiele. Zachęcił mnie opis i pozytywne rec...

@oliwiameller3000 @oliwiameller3000

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Tysiąc pocałunków
"Tysiąc pocałunków" Tillie Cole

@Obrazek Prawdziwa miłość nie ma granic. Dla niej nie liczy się wiek, płeć czy status społeczny. Ona dopada znienacka i nie pozwala się od siebie uwolnić. Nigdy, bo ...

Recenzja książki Tysiąc pocałunków
Raz, dwa, trzy... giniesz ty!
'Taz, dwa, trzy...giniesz ty" Alek Rogoziński

Tytuł: Raz, dwa, trzy...giniesz Ty! Autor: Alek Rogoziński Gatunek literacki: komedia kryminalna Wydawnictwo: Skarpa Warszawska Ilość stron: 286 Moja ocena:5/10 @Obraz...

Recenzja książki Raz, dwa, trzy... giniesz ty!

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl