Dama i kochanka recenzja

Marlena, wychowanka klasztoru nie wie czym jest życie poza jego murami. Oddzielona od cielesnych uciech, mężczyzn i wiedzy praktycznej o tej stronie życia zostaje wysłana by szkolić się na idealną żonę i kochankę. Dziewczyna jest bardzo ciekawa świata, więc pomimo początkowego niepokoju i strachu, rodzi się w niej ekscytacja. Jej zadaniem będzie ujarzmić, rozkochać w sobie i zmusić do ustatkowania się pewnego lekkoducha, Izaaka, by ten w końcu mógł przejąć majątek rodzinny. Pomysł ten uknuła jego matka wraz z pewną cenioną przez siebie staruszką. Czy takie aranżowane małżeństwo ma szansę przetrwać? Czy Marlena w swojej delikatności będzie w stanie sprostać oczekiwaniom Izaaka?

Na wstępie zaznaczę, że to było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i jeśli wszystkie jej książki są tak...oryginalne to ja chcę więcej. Nigdy, powtarzam, nigdy nie spotkałam się z aż takim misz maszem w jakiejkolwiek powieści.
Łączenie gatunków nie jest wcale proste, czasami niewiele brakuje by przesadzić i zepsuć oczekiwany efekt. Tu natomiast, pomimo, że zmiany są dość drastyczne to właściwie mi się podobały. Z początku obserwujmy przygotowania Marleny do bycia idealną kobietą. Pod czujnym okiem pewnego mężczyzny szkoli się, jak skutecznie rozpalać ogień w mężczyźnie i sprawiać by ten oszalał na jej punkcie. I tu muszę powiedzieć, że autorka świetnie sobie radzi. Erotyka to ewidentnie jej konik, ponieważ te opisy bardzo mnie urzekły. Pani Monika stworzyła niesamowity, seksualny klimat. Mamy również wybuch wojny, przez co akcja staje się mroczniejsza, przygnębiająca, aż tu nagle stajemy się świadkami mocy nadprzyrodzonych. Wydaje się nieprawdopodobne prawda? Owszem, takie właśnie jest, ale naprawdę fajnie to wyszło w efekcie końcowym.
Jest jeszcze coś, na co wręcz muszę zwrócić uwagę. Autorka potrafi szokować. I to jak! Nie boi się kontrowersji i wzburzenia. Czytając jeden z fragmentów, zakrztusiłam się pitą akurat kawą. Dosłownie opadła mi szczęka i nie wiedziałam co powiedzieć. No takiego zwrotu akcji w życiu bym się nie spodziewała. Osobiście z niecierpliwością czekam na drugą część. Jestem bardzo ciekawa w jakim kierunku autorka pokieruje dalsze losy bohaterów.