Dama i kochanka recenzja

Witajcie!
Czytaliście może książkę ze zdjęcia?
Znacie twórczość @monikaliga.pisarz ?
Zapewne większość z Was, tak jak ja kojarzy ją z wydawnictwa Motyle w nosie, z którym miałam kilka razy styczność.

To moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Czy ostatnie? Na pewno przy tej serii, nie sięgnę po kolejne tomy. Książka trochę mnie zanudziła, po tytule i opisie spodziewałam się zupełnie czego innego.

Okładka jest cudowna, jak zresztą sami widzicie. Nie trzeba używać filtrów by podkreślić jej piękno i tajemnice.

Parę słów o fabule..
Ludwika, chcąc utemperować krnąbrnego, nieusłuchanego syna, spadkobiercę ich majątku, postanawia wplątać go w zarażowane małżeństwo.

Udaje się więc do klasztoru, by wziąć stamtąd jedno najgrzeczniejsze, niewinne i najlepiej wychowane dziewczę. Ma nadzieję, że uda jej się stworzyć, a w zasadzie zepsuć Marlenę tak, by ta potrafiła zawrócić w głowie Ignacemu. Oddaje dziewczynę w ręce Tomaszowi, by ten nauczył ją kuszenia mężczyzny, doprowadzania go do wrzenia, a także jak reagować na poszczególne bodźce.

Dochodzi między nimi do zbliżenia. On funduje jej niebiańskie pieszczoty, pamiętając, że nie może zrugać jej niewinności, czyli dziewictwa.

Marlena stworzona tak jak to sobie przyszła teściowa zaplanowała, kusi Ignacego, jednocześnie unikając go.
Mężczyzna czując jak rozpiera go pragnienie posiadania niewinnej istoty, oznajmia rodzicom, że chce wziąć z nią ślub. Ku ich największej uciesze.

Jednak nie wszystko da się zaplanować. Los zakpi z każdego z nich, wystawiając na próbę, której nie każdy podoła.
******
Cóż, pomysł, zarys fabuły był naprawdę świetny. Jednak to niszczenie Marleny, by była jak najlepszą wersją przyszłej żony Ignacego, strasznie mnie zniesmaczyła.
To co działo się między nią a Tomaszem było niesamowite i jednak zostałabym przy tym, by to ich połączyć węzłem małżeńskim. Ale absolutnie nie przymusem.

Sięgnięcie po tę książkę?
Mam nadzieję, że dacie jej szansę i podzielicie się ze mną wrażeniami!

Zaczytanego weekendu!! Buziaki :)