Jeden dzień w grudniu recenzja

Książkę przeczytałam dzięki @domcia.choo, która zorganizowała booktour z tą pozycją. Bardzo dziękuję :)

Wiedziałam, że ta książka będzie schematycznym, przewidywalnym romansem z zapewne szczęśliwym zakończeniem. I dokładnie tak było. Jednak autorka stworzyła taką magię w książce, że po prostu ją pochłonęłam. Pisarka wybierała tylko kilka momentów na przestrzeni 10 lat z życia bohaterów, więc miało się wrażenie, że byliśmy obok przez pół ich życia. Mimo, że wiedziałam jak książka się skończy, autorka tak doskonale budowała napięcie, że końcówkę czytałam na wdechu. Uwielbiam szczęśliwe zakończenia, a dzięki magicznym umiejętnościom autorki przewidywalna historia stała się czymś niesamowitym. Polecam serdecznie tę powieść nie tylko w okresie świątecznym.