Towarzyszu mój recenzja

Kryminalne retro

Autor: @werka751 ·1 minuta
2021-05-05
1 komentarz
3 Polubienia
"Towarzyszu mój" skusiło mnie zdecydowanie oryginalną okładką, która przyciąga wzrok, ale również opisem, który wskazywał na coś, co mogłoby mnie porwać. Czy porwało, przekonajcie się sami.

Nie jest to mój pierwszy kryminał, którego fabuła jest osadzona w Rosji. W pamięci do teraz mam książkę Williama Ryana, która ogromnie mną wstrząsnęła, a przede wszystkim była dobrym przykładem swojego gatunku.

Do powieści Juliji Jakowlewej zabrałam się z ogromnym zapałem i oczekiwałam historii, która wciągnie mnie do samego końca. Możesz wierzyć lub nie, ale tym razem niestety mnie nie porwało. Czytając "Towarzyszu mój" miałam różne momenty. Były chwile kiedy książka naprawdę wydawała mi się ciekawa, ale zdarzał się również czas, kiedy czytanie tej powieści wręcz mnie męczyło.

Pierwszą kwestią, która sprawiła mi problem były nazwiska postaci, w których ciężko było mi się odnaleźć - większość z nich była do siebie podobna nawet do tego stopnia, że usiłując skupić się w stu procentach na treści, można było coś przekręcić, a to zaburzało całokształt powieści. Brakowało mi czasem również pewnej spójności. Miało miejsce wiele zbrodni, których motywów początkowo nie mogłam odgadnąć. Teoretycznie brzmi to jak coś dobrego jeśli chodzi o kryminały, ale w tym wypadku miało to niestety bardziej negatywny niż pozytywny wydźwięk.

Nie mogę pominąć jednak plusów książki "Towarzyszu mój'". Przede wszystkim urzekło mnie wydanie, które otrzymałam od Wydawnictwa Czarna Owca. Okładka jest bardzo osobliwa i to właśnie mi się w niej podoba. Jest również przyjemna w dotyku i dobrze komponuje się na półce. Co więcej, zdecydowanie podoba mi się również podział na rozdziały, których estetyka i wykonanie sprawiły mi ogromną przyjemność.

Śmiało mogę powiedzieć, że polubiłam postać śledczego Zajcewa, który niejednokrotnie został postawiony w niekoniecznie komfortowej sytuacji. Został jednak przedstawiony przez autorkę w taki sposób, w jaki kreowany jest mój ulubiony typ bohaterów książkowych, jeśli chodzi oczywiście o ten gatunek literacki.

Jeśli chcesz spróbować czegoś nowego, może nie zapoznałeś się jeszcze z literaturą rosyjską, śmiało możesz próbować, ale z góry mogę Cię uprzedzić, że moim zdaniem możesz się odrobinę rozczarować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-05
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Towarzyszu mój
Towarzyszu mój
Julija Jakowlewa
6.8/10
Cykl: śledczy Zajcew, tom 1

Seria brutalnych morderstw wstrząsa Leningradem u progu wielkiego terroru! Zabita: Faina Baranowa, lat trzydzieści cztery, bezpartyjna. Księgowa w spółdzielni przemysłowej. Panna. Rewolucja trwa i mi...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Okładka faktycznie niesamowita.
Towarzyszu mój
Towarzyszu mój
Julija Jakowlewa
6.8/10
Cykl: śledczy Zajcew, tom 1
Seria brutalnych morderstw wstrząsa Leningradem u progu wielkiego terroru! Zabita: Faina Baranowa, lat trzydzieści cztery, bezpartyjna. Księgowa w spółdzielni przemysłowej. Panna. Rewolucja trwa i mi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Leningrad, lata 30-te, czas porewolucyjnych zmian i przygniatającego terroru. Śledczy Wasilij „Wasia” Zajcew zostaje przydzielony do rozwiązania sprawy zabójstwa 34-letniej księgowej, Fainy Baranow...

@przewracam_strony @przewracam_strony

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Miłość z krwi i kości
Czy milczenie jest złotem?
@m_opowiastka:

Opowieść o tym, że jednak w życiu trzeba dokonywać wyborów, nie można mieć wszystkiego... Kiedy w życie zamiast dorosło...

Recenzja książki Miłość z krwi i kości
Żyło się
Recenzja
@madzia.w.ks...:

"Żyło się. Lata 80./90. sentymentalnie i refleksyjnie" to książka, która przenosi nas do Polski z okresu PRL, pełnego p...

Recenzja książki Żyło się
10 grzechów głównych
Grzechy główne
@olilovesbooks2:

Gdy tylko przeczytałam tytuł tej książki wiedziałam, że znajdzie ona swoje miejsce w mojej biblioteczce. Z opisem zapoz...

Recenzja książki 10 grzechów głównych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl