Marta Kisiel oferowała nam już swoją twórczością opowieści spod znaku fantastyki, grozy, przygodowej akcji i bajki dla dzieci. Tym razem mamy jednak przyjemność poznać książkę, która wymyka się powyższym ramom gatunkowych, a wpisuje w nurt literackiej komedii obyczajowej. Mowa tu o powieści "Dywan z wkładką", która ukazała się nakładem Wydawnictwa W.A.B. I jak to z twórczością tej autorki już jest, opowieść ta tyleż nas porwie swoją ekscytująca fabułą, co i rozbawi do łez...
Główną bohaterką książki jest Teresa Trawna - która właśnie, m.in. za sprawą swojego męża, przeprowadza się do domku na peryferiach miasta. I jak to z przeprowadzką bywa, tak i tym razem w jej życiu nastaje czas wielkiego zamieszania, chaosu i konfrontacji z sąsiadem "z piekła rodem"! Można by powiedzieć - życie. Tyle tylko, że pewnego dnia podczas porannego joggingu z teściową - Mirą, Teresa znajduje dywan, a w nim... - ciało zamordowanego sąsiada. Co więcej, wszelkie ślady i poszlaki wskazują na to, że zabójcą jest mąż Tereski i syn Miry - Andrzej. Kobiety postanawiają zrobić jedyną rozsądną w tej sytuacji rzecz - ukryć ciało i zatrzeć wszelkie ślady zbrodni...
W powieści tej nie zabrakło kryminalnej intrygi, przezabawnych scen i pięknych emocji, które odnoszą się chociażby do roli rodziny w życiu każdego człowieka. I tak, jest to komedia kryminalna, ale w dokładnie tak ujętym szyku tych dwóch słów, gdyż przede wszystkim lektura tej książki nas bawi i rozśmiesza do łez, a dopiero w drugiej kolejności podnosi ciśnienie wątkiem tajemniczego zabójstwa sąsiada. I w mej ocenie jest to jak najbardziej słuszny krok autorki, gdyż umówmy się - Marta Kisiel i mroczna opowieść sensacji, po postu nie mogą iść w parze. Na całe szczęście!
Fabuła książki przedstawia nam kolejne losy głównych bohaterów, zapoznając nas z rodziną Trawnych oraz wielką przemianą w ich życiu. Punktem zwrotnym staje się oczywiście niefortunny jogging Teresy i Miry, a dokładniej rzecz biorąc niespodziewanie znalezisko w postaci dywanu z trupem. Od tej chwili następuje niezwykle widowiskowa lawina przezabawnych, zaskakujących i zwariowanych zdarzeń, które będą wiązać się z próbą ukrycia zbrodni, jak i z czasem poznawaniem jej okoliczności. To barwna, pędząca z wielką prędkością i dopracowana w każdym szczególe, fabularna relacja, którą wieńczy spektakularny i nieprzewidywalny finał!
Nie można nie zatrzymać się na chwilę przy bohaterach tej książki - przede wszystkim Teresce i jej teściowej. To niezwykle sympatyczne, nieco zwariowane i przede wszystkim obdarzone wybujałą wyobraźnią kobiety, które lubimy i darzymy sympatią już od pierwszych chwil - m.in. z uwagi na ich charaktery, dobre serca i pomysłowość, z jaką starają się ochronić ich bliskich. Do tego mamy tu jeszcze oczywiście nieco zagubionego i nadpobudliwego Andrzeja oraz cudowną parę rodzeństwa w osobach zakochanego w komputerowych grach nastolatka i jego starszej siostry, która żyje w stylu "eko". To piękna i wyjątkowa rodzinka...
Pięknie przedstawia się również nasza polska rzeczywistość, w jakiej rozgrywa się akcja tej książki. Mamy tu polską prowincję ze wspaniałą przyrodą, która od razu wprawia w lepszy nastrój..., ale mamy też i typowo polskie sąsiedzkie sprzeczki, które nie pozwalają cieszyć się pełnią życia. Nie zabrakło tu również spojrzenia na naszą narodową mentalność, czy też przeczący stereotypom obraz teściowej, która to - kolokwialnie mówiąc, może okazać się naprawdę fajną babką. Myślę, że dzięki temu też książka ta jest o wiele bardziej przyjemną i lekką w odbiorze, gdyż jest po prostu "nasza".
Przy lekturze powieści "Dywan z wkładką", nie sposób jest zachować poważną twarz - po prostu się nie da! Nie da z uwagi na zawarty tu humor, całą masę przezabawnych zbiegów okoliczności i język bohaterów, który rozśmiesza nas raz po raz. I to też jest w mej ocenie największą siłą tej książki, która wpisuje się w nurt najlepszych polskich komedii - tak kryminalnych, jak i w całościowym ujęciu. To także potwierdzenie tego, że Marta Kisiel należy do grona absolutnie najlepszych i najoryginalniejszych autorów w naszym kraju, której twórczość bawi i porywa każdego czytelnika, bez wyjątku. Polecam - naprawdę warto!