Strażnik skarbu recenzja

Kryminał retro

Autor: @aleksnadra ·2 minuty
2012-05-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Piękna, nostalgiczna okładka w kolorze sepii przedstawiająca miasto z dawnych lat. Brukowane ulice, ceglane kamienice oraz dama spacerująca niespiesznie chodnikiem. To przeniesienie w czasie gwarantuje wydawnictwo Szara Godzina przedstawiając nam nowy kryminał retro "Strażnik Skarbu".

Aneta Ponomarenko odkrywa przed nami Kalisz w 1888 r., stolicę guberni kaliskiej w zaborze rosyjskim. Tym spokojnym miasteczkiem wstrząsają wiadomości o nagłych zgonach. Zmarli to między innymi pomocnik aptekarza, bogata wdowa, stolarz oraz dwóch mnichów z Zakonu Franciszkanów. Śledztwo prowadzi Walery Konstantyn Jezierski, agent do specjalnych poruczeń w wysokiej randze radcy stanu. Pomaga mu młody i zdolny lekarz żydowskiego pochodzenia Jakub Zaif. Obaj panowie są inteligentni, spostrzegawczy i wnikliwi, nic nie uchodzi ich uwadze. Pierwsze wnioski w śledztwie są takie, że wszystkie zgony są ze sobą powiązane. Morderca poszukuje w Kaliszu tajemniczego przedmiotu związanego z Lożą Masońską, rozpytuje o niego mieszkańców i zabija niewygodnych świadków. Agent Jezierski i dr Zaif są o krok za zbrodniarzem. Nie wiedzą kogo i czego szukają. Wszelkimi dostępnymi środkami próbują rozwikłać tę intrygującą i niebezpieczna sprawę. Czy uda im się uchwycić sprawce makabrycznych czynów i czy zapobiegną dalszym zbrodniom?

"Strażnik skarbu" jest debiutem literackim Anety Ponomarenko, z urodzenia kaliszanki. Autorka zdobyła obszerną wiedzę na temat historii swojego miasta, odkrywa ją przed nami i sprytnie wykorzystuje poznane fakty komponując ciekawy i wciągający kryminał. Wplata w dialogi i akcję książki wiele autentycznych miejsc i postaci. Aby nie spowalniać akcji pani Aneta posiłkuje się przypisami i tam umieszcza większość informacji. Jest to idealny sposób dla tych, którzy pragną wiedzieć więcej. Inni mogą bez żadnych konsekwencji je ominąć.
Dodatkowo bogate i plastyczne opisy pozwalają na łatwą wizualizację czytanych miejsc.

Głównymi bohaterami książki są Walery Konstantyn Jezierski oraz dr Jakub Zaif. Nie cieszą się oni zaufaniem mieszkańców Kalisza, jeden jest carskim agentem a drugi polskim Żydem. Oboje są entuzjastami nowatorskich metod śledczych. W szczególności interesują się zdejmowaniem odcisków palców i porównywaniem linii papilarnych, które w tamtych czasach były nowinką. W dość szerokim stopniu poznajemy ich charaktery, doświadczenie i zachowanie. Na postawie tych informacji każdy może wyrobić sobie zdanie na ich temat. Obu panów, w trakcie prowadzonego śledztwa zaczyna łączyć delikatna nić przyjaźni, która z czasem staje się coraz głębsza i trwalsza. Muszę przyznać, że Walery Jezierski i Jakub Zaif (wnikliwi dostrzegą podobieństwo do Sherlocka Holmesa i doktora Watsona) to wielka zaleta książki. Inni bohaterowie np. Jasiek Poraj czy ojciec Andrzej to fantastyczne drugoplanowe postacie z ogromnymi możliwościami rozwoju. Być może w kolejnej powieści "Dom śmierci", która jest kontynuacją "Strażnika Skarbu" Aneta Ponomarenko rozwinie znacząco ich wątki.

Intryga kryminalna jest ciekawie zarysowana. Tajemniczy morderca, który najpierw pozoruje samobójstwa swoich ofiar a potem z każdą kolejną zbrodnią staje się nieobliczalny a zabójstwa coraz bardziej makabryczne. Wydaje się kpić z wymiaru sprawiedliwości, umyka przed pościgiem. I co z tym wspólnego mają Masoni? Bardziej spodziewałabym się ich w światowych bestsellerach a nie w małym miasteczku jakim był Kalisz. Połączenie tych elementów jest zaskakujące.

Fabuła rozwija się miarowo, a z każdą kolejną poszlaką i każdym zgonem nieznacznie przyspiesza. Książkę czyta się płynnie i z dużą przyjemnością.

Uważam debiut Anety Ponomarenko za udany i z niecierpliwością wyczekuję "Domu śmierci".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-05-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Strażnik skarbu
Strażnik skarbu
Aneta Ponomarenko
8/10
Cykl: Calisia, tom 1

Rok 1888. Kalisz. Miastem wstrząsają wiadomości o nagłych zgonach. W okrutny sposób giną również dwaj mnisi. Dochodzenie prowadzi Walery Konstantyn Jezierski, agent do specjalnych poruczeń w stopniu ...

Komentarze
Strażnik skarbu
Strażnik skarbu
Aneta Ponomarenko
8/10
Cykl: Calisia, tom 1
Rok 1888. Kalisz. Miastem wstrząsają wiadomości o nagłych zgonach. W okrutny sposób giną również dwaj mnisi. Dochodzenie prowadzi Walery Konstantyn Jezierski, agent do specjalnych poruczeń w stopniu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W moich podróżach po coraz dłuższej półce z kryminałami retro sięgnąłem jakiś czas temu po powieść Anety Ponomarenko, której akcja rozgrywa się w Kaliszu w 1888 r. Najstarsze polskie miasto jest aren...

@ZapomnianaBiblioteka @ZapomnianaBiblioteka

Kalisz w XIX wieku. Miasto obiega wiadomość o dwóch nagłych zgonach znanych i szanowanych Kaliszan. Prowadzący śledztwo Walery Konstantyn Jezierski, agent do specjalnych poruczeń, ma przed sobą nie la...

@zuzankawes @zuzankawes

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Serce w grze
świetna
@mamazonakob...:

Aida Manzano jest młodą pisarką, która nie znosi piłki nożnej i wszystkiego, co z nią związane. Jednak jej przyjaciółka...

Recenzja książki Serce w grze
Noc wigilijnych cudów
Magia dobra i wiary
@aga.kusi_po...:

Cały rok człowiek żyje w pędzie, który puchnie od pracy, obowiązków i ludzi. Praca jest, obowiązki się mnożą, a ludz...

Recenzja książki Noc wigilijnych cudów
Świetny Mikołaj
Przystojny mikołaj
@dosia1709:

„Możecie nazwać mnie Grinchem albo Scrooge'em, ale żadne z tych określeń nie zrobi na mnie wrażenia. Przywykłem do inwe...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
© 2007 - 2024 nakanapie.pl