Kto mnie zabił? recenzja

Książka Małgorzaty Kursy, zatytułowana "Kto mnie zabił? W poczekalni Pana B.", to niezwykle oryginalna opowieść o życiu, śmierci i próbie rozwiązania tajemnicy własnego morderstwa. Akcja tej powieści rozgrywa się w niezwykłym świecie Zaświatu, który łączy się z rzeczywistością życia codziennego w niezwykle intrygujący sposób.

Główny bohater, Kuba Pastuszko, zostaje zamordowany i trafia do Zaświatu, gdzie dowiaduje się o swojej śmierci. Postanawia wrócić na Ziemię, aby odnaleźć swojego zabójcę. To wyjątkowy punkt wyjścia dla fabuły, która prowadzi czytelnika przez labirynt intryg i tajemnic.

Autorce udało się stworzyć niezwykle kolorowych bohaterów, zarówno tych z Zaświatu, jak i żywych na Ziemi. Maurycy, Szóstka i archanioł Michał stanowią niezwykle zróżnicowaną ekipę, która wyrusza w pościg za Kubą. Ich osobowości i interakcje dodają powieści lekkości i humoru.

W trakcie tej niecodziennej podróży, Kuba próbuje rozwikłać zagadkę swojej śmierci, a czytelnik jest razem z nim wciągnięty w wir wydarzeń. Autorka sprytnie układa elementy zagadki, pozostawiając wiele niespodzianek do rozwiązania.

Kursa porusza również głębsze pytania o naturę życia, śmierci i naszych relacji z innymi ludźmi. Kuba odkrywa wiele o sobie i swoich bliskich podczas swojej podróży. Wielkie znaczenie ma tutaj postać żony. Jak niezwykłą jest kobietą! Jak ukrywa przed matką chłopca prawdę i jak silną ma relację z teściową! Samo życie, a jednak to nie jest książka w starym stylu Małgorzaty Kursy. W dobie wyborów scena z archaniołem Michałem w kościele jest bardzo aktualna. Czy nie zrobiliśmy tak samo? Podział wciąż aktualny...

Książka "Kto mnie zabił? W poczekalni Pana B." to nie tylko świetnie skonstruowana intryga, ale także bogate i przemyślane postacie oraz refleksje nad istotą życia. To lektura, która zapada w pamięć i pozostawia czytelnika zastanawiającego się nad wieloma kwestiami. Małgorzata Kursa stworzyła fascynujący świat literacki, który z pewnością zadowoli miłośników oryginalnych powieści kryminalnych.