Na wieczne potępienie recenzja

Kryminał idealny

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2022-11-24
Skomentuj
3 Polubienia
W ostatnim czasie ciężko trafić na książkę, której fabuła zamknęłaby się w jednym tomie. Panuje swoista moda na serie i ja nie mam nic przeciwko niej. Lubię powracać do już poznanych bohaterów i towarzyszyć im w kolejnych przygodach, mimo że z reguły te początkowe części są najlepsze. Akurat w przypadku cyklu "Pełnia tajemnic" jest zupełnie inaczej.
Po pierwszym tomie wahałam się, czy w ogóle sięgać po kolejne, ale cieszę się, że nie porzuciłam tej serii, bo idzie w naprawdę dobrym kierunku i jest coraz ciekawsza. Klimat małego miasteczka zaczyna być wyczuwalny, może dlatego że główna bohaterka nie jest tam już obca i orientuje się już lepiej w sieci miejscowych powiązań. Ja darzę Monikę Gniewosz większą sympatią, nabiera w moich oczach charakteru.
"Na wieczne potępienie" to fascynujący kryminał z serią morderstw i zimowym, wręcz bożonarodzeniowym klimatem. Takie połączenie było dla mnie piorunujące, dodatkowo każdy z podejrzanych wydawał się w jakiś sposób pasować na sprawcę, a najmniej oczywiście ten, który faktycznie nim był.
Zaczynam chyba w końcu czuć styl, jakim posługuje się Małgorzata Rogala. W ostatnim czasie doceniam takie pięknie pisane kryminały, podobają mi się też nawiązania do sztuki, zwłaszcza że w tym tomie chodziło o bardziej o malarstwo niż porcelanę, a ono jest bliższe mojemu sercu. Przede wszystkim jednak wciąż zwracam uwagę na intrygę kryminalną, a w tej książce była ona naprawdę brawurowa.
To dość oczywiste, że im więcej zbrodni, tym teoretycznie ciekawiej, ale sztuką jest poprowadzenie fabuły tak, by czytelnik miał poczucie, że sam łączy fakty, a jednocześnie, żeby nie zabrakło na końcu elementu zaskoczenia. Małgorzacie Rogali naprawdę się to udało przy utrzymaniu dość spokojnej narracji i akcji, która wcale nie pędziła jak szalona. Stworzeni przez nią policjanci są ludźmi i mają swoje prywatne życie, daleko im do tych filmowych śledczych, którzy mają w gabinecie kilka koszul na zmianę, ci z Pełni wracają po pracy do domu, śpią w swoich łóżkach i nie mają obsesji na punkcie prowadzonej sprawy, choć nie można im odmówić zaangażowania.
"Na wieczne potępienie" to kryminał, który idealnie sprawdzi się w najbliższym czasie. Można go czytać pod kocem z kubkiem herbaty w dłoni, a autorka zadba o to, by czytelnik poczuł świąteczną atmosferę okraszoną tym, co fani mocnych wrażeń lubią najbardziej.
Moje 9/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-26
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na wieczne potępienie
Na wieczne potępienie
Małgorzata Rogala
7.7/10
Cykl: Pełnia tajemnic, tom 3

Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy. Zima. Kilkoro mieszkańców Pełni wraca pociągiem do domu. Podróż mija im spokojnie do czasu, aż życie traci jedna z pasażerek. ...

Komentarze
Na wieczne potępienie
Na wieczne potępienie
Małgorzata Rogala
7.7/10
Cykl: Pełnia tajemnic, tom 3
Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy. Zima. Kilkoro mieszkańców Pełni wraca pociągiem do domu. Podróż mija im spokojnie do czasu, aż życie traci jedna z pasażerek. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W powieści Na wieczne potępienie Małgorzata Rogala już po raz trzeci zabiera nas do Pełni, uroczego, choć niebezpiecznego, miasteczka nad jeziorem. Tym razem mamy okazję zobaczyć do Pełnię w zimow...

@emol @emol

Na wieczne potępienie to trzeci tom cyklu Pełnia tajemnic Małgorzaty Rogali. Jest to już moje kolejne spotkanie z twórczością tej autorki. Lubię sięgać po jej książki, dlatego nie wahałam się przed p...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Zgorzelisko
Rodzinna historia z klimatem

Lubię, gdy mroczne powieści mają jakąś głębię. O ile w thrillerach często stawia się przede wszystkim na warstwę psychologiczną, to w kryminałach zdarza się, że ona niec...

Recenzja książki Zgorzelisko
Gniew Halnego
Udany debiut

Trudno mi wskazywać ulubione motywy w powieściach, nie potrafię zbytnio zdefiniować tego, co sprawia, że zachwycam się daną historią, ale z całą pewnością mogę stwierdzi...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
@Bujaczek:

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzim...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Kruche nici mocy
ALTERNATYWNE LONDYNY I ZANIKANIE MAGII
@mrocznestrony:

Chociaż w tym roku najczęściej bywam w Westeros, od czasu do czasu zaglądam również do innych światów, w których także ...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Kingsbane. Zguba królestwa
Czytam dla Coriena 👀
@kkozina:

Czy macie czasem uczucie, że mimo iż książka jest świetna, to jednak coś nie pozwala Wam w pełni cieszyć się historią? ...

Recenzja książki Kingsbane. Zguba królestwa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl