Kto się boi dzikiej bestii recenzja

Krwawe lato w Norwegii

Autor: @secretelle ·2 minuty
2012-06-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Kto się boi dzikiej bestii” autorstwa Karin Fossum, zwanej norweską królową kryminału, to trzecia książka z serii o inspektorze Konradzie Sejerze. Po opisie spodziewałam się arcydzieła. Sama raczej nie określiłabym powieści tym mianem, ale uważam, iż jest naprawdę dobra.

"Kto się boi dzikiej bestii, nie powinien wchodzić do lasu."

Dwaj mężczyźni. Jeden – nieustannie wpychający swoje jelita z powrotem do brzucha i zwijający się z bólu, czekając aż wielka rana cięta, ciągnąca się od pępka po gardło, znów się zasklepi, tworząc nieestetyczną szramę. Drugi – bandyta, któremu napad na bank nie wyszedł tak dobrze, jak to sobie wcześniej zaplanował. Co tu dużo mówić, poszło mu wręcz fatalnie.

Akcja dzieje się w Norwegii. Szkoda tylko, że latem. Oczywiście, wiem, że występuje tam i ta pora roku, ale zima jest charakterystyczna dla skandynawskich kryminałów. Autorka chyba chciała pokazać swój kraj od innej strony, ale uważam, że było to całkiem zbędne. Upał w Norwegii jest czymś niewyobrażalnym, wręcz nie mieści się w głowie.

"Jeśli nie możesz odciąć dłoni, lepiej ją pocałuj."

Jeśli chodzi o wątek kryminalny, muszę przyznać, że mocno mnie zaskoczył. Od samego początku mamy tylko jednego podejrzanego o zabójstwo, jednak po jakimś czasie wszystko się komplikuje – morderca staje się ofiarą. Policja jest skołowana, czytelnik zresztą też. A zakończenie jest zarówno zaskakujące, jak i banalne. Więcej nie zdradzę, by nie zabrać Wam przyjemności czytania.

Pani Fossum przez wiele lat pracowała w szpitalu psychiatrycznym, dzięki czemu w jej powieściach na pierwszy plan nie wysuwa się zbrodnia, a to, co dzieje się w głowach bohaterów. Perfekcyjnie nakreśla ich portrety psychologiczne. Bardzo mi się to podoba, gdyż nie we wszystkich kryminałach autor naprawdę wie, jak opisać przeżycia postaci.

"Człowiek niewiele widzi, kiedy diabeł trzyma świecę."

Niestety, rozczarował mnie wątek inspektora Sejera. Skoro jest o nim cały cykl, powinniśmy go bliżej poznać. Tymczasem dowiadujemy się tylko, że ma za sobą związek z niejaką Elise. Autorka nie zdradza, co stało się z tą kobietą. Odeszła od policjanta? A może nie żyje? Chciałabym się tego dowiedzieć.

Jeżeli chcecie zapoznać się z tą książką, to dobrze radzę – nie przyglądajcie się zbytnio okładce. Można z niej wyczytać za wiele. Graficy się niestety nie popisali - podali czytelnikom odpowiedzi na nurtujące ich pytania na tacy. Szkoda, bo po dokładnym przeanalizowaniu okładki wiedziałam już, jak książka się skończy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kto się boi dzikiej bestii
Kto się boi dzikiej bestii
Karin Fossum
7.6/10
Cykl: Konrad Sejer, tom 3

Halldis Horn zamordowano na progu jej domu. Na miejscu zbrodni widziano lokalnego „świra” Errkiego, uciekiniera z zakładu dla obłąkanych. Wątpliwości co do jego winy ma tylko Sara, psycholog chłopca. ...

Komentarze
Kto się boi dzikiej bestii
Kto się boi dzikiej bestii
Karin Fossum
7.6/10
Cykl: Konrad Sejer, tom 3
Halldis Horn zamordowano na progu jej domu. Na miejscu zbrodni widziano lokalnego „świra” Errkiego, uciekiniera z zakładu dla obłąkanych. Wątpliwości co do jego winy ma tylko Sara, psycholog chłopca. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Karin Fossum jest zwana królową kryminału. Jej książki cieszą się dużą popularnością w wielu krajach, zostały przetłumaczone na 16 języków. Tej norweskiej pisarce sukces przyniosła seria powieści...

@Lirith @Lirith

Kolejne spotkanie z komisarzem Sejerem. W lesie na odludziu mieszka wdowa Helldis. Jest już nieco starsza, ale jeszcze w pełni sił, bardzo samodzielna i nie potrzebuje niczyjej pomocy w codziennych za...

Pozostałe recenzje @secretelle

Dlaczego nie Evans
Cud, miód i orzeszki?

Klasyczny kryminał to gatunek, po który ostatnimi czasy sięgam najchętniej. Dlaczego? Ponieważ jestem przekonana, że Królowa mnie nie zawiedzie. Chociaż przeczytałam już ...

Recenzja książki Dlaczego nie Evans
Klinika
Czy dasz się złamać?

"Wspomnienie jest jak piękna kobieta - ciągnęła, podczas gdy Caspar nadal grzebał przy telewizorze. Jeśli za nią pobiegniesz, odwróci się znudzona plecami. Ale jeśli zajm...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl