Sekretne życie krów recenzja

Krowa jaka jest, każdy widzi. Ale czy na pewno?

Autor: @Chassefierre ·3 minuty
2020-08-23
3 komentarze
16 Polubień
Jakie to było przyjemne przeczytać książkę pisaną sercem, pozbawioną uniesień nad błyskotliwymi umysłami naukowców, którzy przeprowadzają różne eksperymenty i testy na zwierzętach. Serio.

Ktoś może powiedzieć, że w zasadzie nie trzeba być hodowcą, naukowcem czy znawcą krowiego tematu, żeby wiedzieć, że poszczególne zwierzęta różnią się między sobą charakterem i temperamentem. To taka jakby oczywista oczywistość, ogólna powszechna wiedza, prawda? Powiedziałabym, że nie do końca. Bo czym innym jest świadomość tego, że jakaś tam krowa w jakimś tam stadzie lubi jeść jabłka podawane przez konkretną osobę o pewnej ustalonej porze, a czymś innym jest sytuacja w której ta krowa staje się dla nas indywidualną jednostką. Grubaśką, Mersey, Amelią czy Czarnulą.
Dzięki książeczce Rosamund Young krowy zyskują twarze - stają się odrębnymi postaciami. Różnią się między sobą, nawiązują przyjaźnie, obrażają się, proszą o pomoc czy podobnie jak mój Paszczak nawiązują z człowiekiem kontakt wzrokowy w pewnym bardzo konkretnym celu. ,,No weź się podziel tym jabłuszkiem, człowiek.''

Taka antropomorfizacja, w czasach gdy większość z nas z krowami styka się głównie w postaci mięsa mielonego z Biedronki, jest moim zdaniem bardzo ważna i w pewnym sensie potrzebna. Dzięki temu po raz kolejny uświadamiamy sobie, że zwierzęta wcale tak bardzo się od nas nie różnią - myślą, czują, przeżywają, bawią się... Pamiętanie o tym jest bardzo ważne w świecie, w którym nasza więź z przyrodą jest mocno zaburzona, a czasami wręcz zostaje brutalnie zerwana.

Podobnie ważne jest uświadamianie odbiorcy tego, w jaki sposób wygląda hodowla przemysłowa krów mlecznych i tych, które są przeznaczone na mięso. W ,,Sekretnym życiu krów'' temat ten zostaje poruszony w kilku miejscach - autorka sygnalizuje również istnienie dość ważnych problemów związanych z karmieniem zwierząt w hodowlach masowych. Jej zdaniem, słusznym swoją drogą, takie zwierzę nigdy nie będzie szczęśliwe, dobrze odżywione, zdrowe i wykarmione. Jego podstawowe potrzeby nie zostaną spełnione nawet w niewielkim stopniu. Jak zatem można oczekiwać, że tanie mięso będzie mięsem dobrej jakości? I jak można dziwić się wzrastającej liczbie alergii żywieniowych?

W porównaniu z warunkami takich hodowli ekologiczne gospodarstwo, które autorka prowadzi jawi się jako krowi (i kurzy, i owczy) raj na ziemi. Zwierzęta mogą paść się gdzie chcą, mają do dyspozycji spory teren, opiekują się nimi uważni i empatyczny ludzie, ich dieta jest urozmaicona, w razie czego weterynarz czeka na telefon... I tu, rzecz jasna, wkraczają ludzie piszący o hipokryzji autorki i autoreklamie gospodarstwa. Że niby trzeba się było pochwalić. A w ogóle to po co pisze o tym, że zabijanie zwierząt na mięso jest straszne, skoro sama hoduje krowy na mięso? Krytykom odpowiem w dość prosty sposób, choć na przykładzie kur: istnieje przerażająco wielka różnica między życiem, jakie prowadzi kura brojler (która przybiera na wadze tak szybko, że często łamią jej się kości) zamknięta w klatce, w dusznej, głośnej hali chowu przemysłowego, a życiem, jakie prowadzi szczęśliwy, gdaczący kurczak, który może połazić po podwórku, przybrać na masie we właściwym tempie i powygrzewać się na słońcu.
O tę różnicę chodzi. W jakości życia. Nie o samo zabijanie zwierząt na mięso. Autorka nie jest fanatyczną wojującą wegetarianką, która pragnie przekonać wszystkich do tego, że sałatka z sałatą jest lepsza od sałatki z kurczakiem. Autorka pokazuje, choć nie wprost, różnicę między jakością życia zwierząt żyjących w hodowlach masowych i zwierząt żyjących w gospodarstwach.


,,Sekretne życie krów'' jest książką przepełnioną prawdziwą ciepłą miłością do zwierząt. Jest książką-zachwytem nad tymi istotami, które żyją obok nas i bardzo często są niedoceniane, a czasami wręcz zapomniane i zredukowane tylko do mleka, wełny czy jajek. A tymczasem ich życie jest fascynujące i ze wszech miar godne uwagi. Pochylmy się więc nad krowami i poświęćmy im trochę czasu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-23
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekretne życie krów
Sekretne życie krów
Rosamund Young
5.6/10

Krowy są tak samo różnorodne jak ludzie. Bywają niezwykle inteligentne albo niezbyt rozgarnięte, sympatyczne, uważne, agresywne, potulne, pomysłowe, nudne, dumne albo wstydliwe. Potrafią kochać, bawić...

Komentarze
@margota13
@margota13 · ponad 4 lata temu
Bardzo potrzebna książka i bardzo potrzebna recenzja.
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 4 lata temu
Cudowna książka, bardzo mi się podobała.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Moi rodzice mieli kiedyś krowy.
× 1
Sekretne życie krów
Sekretne życie krów
Rosamund Young
5.6/10
Krowy są tak samo różnorodne jak ludzie. Bywają niezwykle inteligentne albo niezbyt rozgarnięte, sympatyczne, uważne, agresywne, potulne, pomysłowe, nudne, dumne albo wstydliwe. Potrafią kochać, bawić...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl