Korepetytor recenzja

Isabella wraz z przyjaciółką zjawiają się w sklepie z erotycznymi zabawkami w celu kupienia prezentu. Zakupy zakończyły się poznaniem dużo starszego, ale też bardzo intrygującego mężczyzny. Jason Hogan samą postawą budzi respekt i szacunek. Jak się okazuje, prokurator za zamkniętymi drzwiami nie pozbywa się swojej władczej natury. Zbiegi okoliczności stawiają na jego drodze 19-letnią dziewczynę, która z pozoru wydaje się być niewinna, grzeczna, ułożona. Ta jednak nie jest w stanie powstrzymać emocji, które odczuwa w obecności Jasona. Kusi, flirtuje, by ten udzielił jej korepetycji mających ujarzmić ją, a tym samym wprowadzić w świat nieziemskich doznań. Ich coraz częstsze spotkania są również powodem niebezpieczeństwa w jakim znalazła się dziewczyna. Hogan postanawia zapewnić jej bezpieczeństwo, tylko czy skutecznie?

Kto już miał do czynienia z twórczością autorki, mógł się psychicznie nastawić do "Korepetytora". Jak wiecie, Joanna Balicka jest świetna w manipulowaniu emocjami czytelnika. Potrafi wywołać zachwyt, przygnębienie, złość, a sceny erotyczne wywołują napięcie. Jak się domyślacie, tych nie brakowało w tej powieści. Szczególnie druga połowa książki jest nimi wręcz przesiąknięta. Z racji tego, że autorka umie w erotykę, aż chce się czytać te fragmenty.
Fabuła książki wydaje się dość prosta, mimo to budzi zainteresowanie. Podobało mi się wprowadzenie dużej różnicy wiekowej pomiędzy bohaterami, aczkolwiek główna bohaterka momentami bardzo irytowała mnie swoim dziecinnym i niepoważnym zachowaniem. Co do postaci Jasona i jego natury dominatora to mam mieszane uczucia. Owszem, pokazywał swoją siłę, władzę i przewagę, problem polegał jednak na tym, że bardzo łatwo dawał sobą manipulować zarówno Isabelli jak i swojej byłej żonie.
Zakończenie książki o dziwo mnie nie zdenerwowało! Wręcz przeciwnie, jestem bardzo ciekawa jak to się dalej potoczy i czy Jason tak łatwo uległ słowom dziewczyny.
Podsumowując, oczywiście książkę polecam bo tak naprawdę, gdyby nie kreacja bohaterów, która mnie nieco rozczarowała to była bym w pełni usatysfakcjonowana.