Gniew Smoka recenzja

KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-12-18
Skomentuj
35 Polubień
Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką przebył Bruce Lee żeby osiągnąć sukces, żeby zostać mistrzem, niepokonanym mistrzem kung-fu. Chociaż nie pociągają mnie bójki i nie jestem przesadną pasjonatką sztuk walki, to dla Bruce’a Lee zrobiłam wyjątek, jego postać od zawsze mnie fascynowała, a jego filmy oglądałam nawet z wypiekami na twarzy...
Bruce Lee urodził się Bruce Lee urodził się 27.11.1940r. w Ameryce, jego rodzice byli aktorami chińskiego teatru i w tym czasie odbywali tournée po Stanach. Po powrocie do Hongkongu, Bruce już jako nastolatek wstąpił do młodzieżowego gangu, nawet kiedyś powiedział, że gdyby nie kung-fu i film, to pewnie zostałby gangsterem...
Rodzice wysłali Bruce’a do USA, na studia. Za namową znajomych założył tam szkołę kung-fu. To był strzał w dziesiątkę, uczniów mu nie brakowało.

"Bruce lubił udzielać prywatnych lekcji - no bo dlaczego nie? Zarabiał fenomenalnie. W szkole w Los Angeles uczniowie płacili po piętnaście dolarów miesięcznie za szesnaście lekcji, zwykle udzielanych przez asystenta Dana Inosantę, ale jeśli ktoś chciał, by Bruce nauczał go osobiście, musiał wydać 275 dolarów za godzinę."
Gdy zaczęłam oglądać filmy z udziałem Lee, zastanawiałam się, czy on tylko markuje swoje walki, czy faktycznie walczy, lecz moi koledzy z podwórka szybko rozwiali te wątpliwości. Oni byli jego fanami i zawsze zdobywali wszelkie możliwe plakaty czy zdjęcia z Bruce’m, nawet do dziś kilku z nich przechowuje te skarby. Po lekturze książki rozmawiałam z nimi i teraz pożyczyłam im książkę. Zresztą na całym świecie wiele osób wieszało plakaty ze swoim idolem.
Bruce Lee gdy walczył, to zawsze wygrywał, we wszystkich walkach i sparingach. Nawet żaden z zawodowych bokserów go nie pokonał.

"Żaden zawodnik w historii nie cieszył się tak jednogłośnym międzynarodowym szacunkiem. Do dzisiaj nie postawiono pomnika nikogo, z kim Bruce Lee walczył albo odbył sparing, a to o czymś świadczy."
Książkę "Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee", czyta się szybko i lekko. Autor zadał sobie wiele trudu, żeby przeprowadzić długie i żmudne śledztwo dziennikarskie, miał również dostęp do wielu osobistych notatek Małego Smoka, co pozwoliło mu poznać prawdę. Oczywiście nie całą, bo trudno dowiedzieć się wszystkiego.
Największa tajemnica nie została do tej pory jednak rozwiązana. Zagadka jego śmierci do tej pory owiana jest tajemnicą. Bruce Lee zmarł w wieku 32 lat. W jaki sposób, tego tak do końca nie wiadomo. Oficjalna przyczyna zgonu brzmiała - "obrzęk mózgu".
Polecam nie tylko fanom Bruce'a Lee, ale wszystkim tym, którzy potrafią docenić ciężką pracę i determinację chłopaka z Hongkongu, który tak wiele osiągnął.


Dzięki Bonito i serwisowi Dobre Chwile miałam okazję poznać lepiej oblicze niepokonanego mistrza kung-fu.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-16
× 35 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gniew Smoka
Gniew Smoka
John Little
8/10

King Bruce Lee karate mistrz? Wojownik czy pozer? Aktor i ikona popkultury, twórca Jeet Kune Do – Bruce Lee do dziś pozostaje niedoścignionym wzorem w dziedzinie sztuk walki. Ale czy poza plane...

Komentarze
Gniew Smoka
Gniew Smoka
John Little
8/10
King Bruce Lee karate mistrz? Wojownik czy pozer? Aktor i ikona popkultury, twórca Jeet Kune Do – Bruce Lee do dziś pozostaje niedoścignionym wzorem w dziedzinie sztuk walki. Ale czy poza plane...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moje dzieciństwo kręciło się wokół filmów z jego udziałem. Z wypiekami na twarzy oglądałam kasety video z kultowymi produkcjami jak „Wściekłe pięści” czy „Wejście smoka”. Już jako mała dziewczynka za...

@z_kultury_ @z_kultury_

„Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” to szczegółowe spojrzenie na drogę rozwoju legendarnego Bruce’a Lee. Little, bazując na osobistych notatkach Lee i wspomnieniach ludzi z jego otoczenia, bada, na ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @maciejek7

Brudna forsa
Napad stulecia...

"Brudna forsa" Ryszarda Ćwirleja to już szósta część serii o policjantce Anecie Nowak. Ja jednak dopiero pierwszy raz spotkałam się z tym cyklem, co jednak (moim zdaniem...

Recenzja książki Brudna forsa
Druga Wojna Światowa. Inna historia
Na wojnie pierwsza umiera prawda...

"Druga Wojna Światowa. Inna historia", którą przedstawia nam Marco Pizzuti, to dość dobrze i bardzo ciekawie napisana publikacja popularnonaukowa. Nie jest to typowa czy...

Recenzja książki Druga Wojna Światowa. Inna historia

Nowe recenzje

Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
Projekt Hail Mary
Przyjaźń ponad wszystko
@bookoralina:

Próbowałam kilkakrotnie przekonywać się do science fiction. Uznałam, że to gatunek nie dla mnie i nikt nie zdoła mnie p...

Recenzja książki Projekt Hail Mary
© 2007 - 2025 nakanapie.pl