After. Bez siebie nie przetrwamy recenzja

Sięgając po serię After wiedziałam, że będzie to powieść która wciągnie mnie na amen i nie będę mogła się oderwać.
Tak tez było. Kartka po kartce. Kolejna strona. Rozdział. I to właśnie już koniec? Czy 4 tomy były potrzebne? Myślę że nie, ale... No właśnie ale czytało się tak dobrze ze można by rzec, że 4 tomy to nie dużo. Przecież problemy nastolatek pierwsze miłości sex i wszystko inne to błahostka, więc czemu by nie zrobić i 4 tomów. Co prawda po "ocal mnie" musiałam trochę odpocząć i po przerwie całkiem dobrze siadało mi się z "bez siebie nie przetrwamy". Jeśli mam dodać coś więcej, to jedna rzecz. Jst popyt jest podaż. Interes się kręci, więc czemu by nie napisać kolejnej książki, gdzie poprzednie sprzedały się w milionach egzemplarzy, a na Wattpadzie czytało miliony użytkowników. Myślę, że Anna Todd wiedziała co robi.

Wracając do After - bez siebie nie przetrwamy, wracamy z powrotem do Hardina i Tessy. Co prawda ja byłam wielka fanką Zeda i myślałam, że jednak Tessa sięgnie trochę po rozum do głowy, ale nie, jednak Hardin to po prostu Hardin. Więc i w tym tomie poznajemy kolejne bunty i kłótnie l, wielkie powroty i rozstania. Wiele się też wyjaśnia z poprzednich części.

Narracja została zachowana, tak jak w poprzednich częściach. Książkę czyta się bardzo dobrze. Jest lekka. Zdecydowanie "chudsza" od swojej poprzedniczki.

Autorka przez całą 4 część tworzy fajna historie, a koniec nie jest jakiś zaskakujący, raczej wszyscy od samego początku zakładaliśmy takie finalne zakończenie, prawda? Co prawda, można przyczepić się do parę niedociągnięć, ale wszystkiego mieć nie mozna.

Jestem zadowolona, że sięgnęłam po cała serię, wiedziałam że koło Graya to nie stoi, ale dla młodszych czytenilnikow, myślę że spisze się wyśmienicie. Wciągnęli na wieczory jak i noce, by wczuc się w bohaterów, by przenieść się w świat i poczuć Hesse i kibicować swoim bohaterom.

Jestem bardzo zadowolona z wewnętrznej przemiany Hardina. Wielki plus. Mimo że Tessa czasami doprowadzała mnie do szału, to cieszę się, że autorka tak wykreowała nasza bohaterkę. Polecam Ci sięgnąć po te serię, nie zrażaj się negatywnymi ocenami. Zacznij od 1 tomu, przeczytaj kilka stron, a gwarantuje Ci że przepadniesz i wkrotce powiesz "to już koniec?"