Suka recenzja

Kolumbia debiutuje na mojej półce

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2022-02-15
1 komentarz
18 Polubień
„Suka” Pilar Quintana to moje pierwsze spotkanie z prozą kolumbijską. Prawdę mówiąc, rzadko zapuszczam się w południowoamerykańskie rejony literackie, tym samym autorka stała się dla mnie ambasadorką tej części świata. Jako że jej powieść zaintrygowała mnie i zachęciła do sięgania wgłąb, zaliczam spotkanie z nią do szczególnie udanych, choć nie porywających.

Jej główna bohaterka, Damaris, dobiega czterdziestki i zmaga się z bezdzietnością. Pragnienie potomka jest w niej bardzo silne, więc żeby je trochę złagodzić, postanawia przygarnąć porzuconą suczkę, którą opiekuje się jak dzieckiem. Chroni i broni, trzyma zawsze blisko siebie i daje najlepsze kąski. Pewnego dnia jednak jej ukochana Chirli ucieka do dżungli. Po wielu dniach rozpaczliwych poszukiwań wraca, głodna i zmęczona. Damaris znów otacza ją miłością, ale zwierzę tylko patrzy, by znów wyrwać się na wolność, co całkowicie zmienia podejście kobiety, a ostatecznie prowadzi do tragedii.

Czytając książkę nie targały mną żadne uczucia. Historia została napisana w sposób oszczędny, który przeniósł środek ciężkości na wydarzenia, poszczególne decyzje, działania. Autorka nie sugeruje żadnych interpretacji psychologicznych, nie wnika w myśli swojej bohaterki. Wystawia ją tylko na złośliwe komentarze innych kobiet, każe patrzeć na śmierć kolegi z dzieciństwa i ponieść za nią karę, stawia ją bezsilną wobec losu i sił natury. Ukształtowana przez traumy, trudne i bezlitosne warunki życiowe, podejmuje decyzję o przygarnięciu suczki, która z czasem przestaje spełniać jej oczekiwania. Koniec końców, kiedy okazuje się szczenna, a ostatecznie porzuca swoje pieski, przelewa czarę goryczy swojej opiekunki.

Chociaż jest to opowieść dość krótka, bardziej fabularna niż ukazująca duszę bohaterki, to przenika duszę czytelnika. Ukazuje niegasnącą nadzieję, bezsilność i samotność. Opisuje siły natury, na które nie mamy wpływu. Przyroda ma w niej ogromne znaczenie, wpływa na ludzi, reguluje ich życie, jest nieprzyjazna, groźna, przytłaczająca.

„Sukę” można interpretować na wiele sposobów, można się w niej doszukiwać dodatkowych znaczeń, a z najmniejszego wątku uczynić historię, która ma znaczenie. Damaris, jako niespełniona matka, która dodatkowo jako dziecko musiała obserwować rozpacz innej matki po utracie syna, jest zaborcza, podporządkowana własnym instynktom i nie akceptuje wolności swojej podopiecznej. Wydaje się, że żąda od zwierzęcia wdzięczności i przywiązania sprzecznego z jego naturą. Doprowadza tym do konfrontacji, którą wygrywa, a jednocześnie uwalnia własne demony, przez które nie zazna spokoju.

„Suka” okazała się lekturą szybką ale gęstą i treściwą. Przeczytałam ją kilka dni temu i ciągle przeżywam, próbuję zrozumieć jej zakończenie. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-13
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Suka
Suka
Pilar Quintana
6.8/10

Wybitna i poruszająca historia – alegoria o ludzkim losie – na tle nieprzebranej kolumbijskiej selwy i szalejącego, nieprzewidywalnego morza. Damaris mieszka wraz z mężem w chacie na kolumbijskim...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 3 lata temu
Bardzo dobra recenzja.
× 1
@LiterAnka
@LiterAnka · prawie 3 lata temu
Bardzo dziękuję :)
× 2
Suka
Suka
Pilar Quintana
6.8/10
Wybitna i poruszająca historia – alegoria o ludzkim losie – na tle nieprzebranej kolumbijskiej selwy i szalejącego, nieprzewidywalnego morza. Damaris mieszka wraz z mężem w chacie na kolumbijskim...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy Damaris zobaczyła porzucone szczeniaki postanowiła przygarnąć jednego z nich. Ponieważ los nie obdarzył jej wymarzonym potomkiem, suczka Chirli szybko stała się dla niej jak córka. „Uratowała j...

@asiaczytasia @asiaczytasia

"Ogarnął ją taki smutek, że od tej pory wszystko - wstawanie, gotowanie, jedzenie - kosztowało ją mnóstwo wysiłku. Czuła, że życie jest jak zatoka, którą ona musi przemierzać zanurzona do połowy w wo...

@papierowamagnoolia @papierowamagnoolia

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Wszyscy zakochani nocą
Japonia nie jest kobietą

Polska jest krajem konserwatywnym. Jeśli chodzi o pozycję kobiety w społeczeństwie, wciąż istnieją głęboko zakorzenione przekonania o roli, jaką powinna pełnić ona w życ...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Dzień
Co się może wydarzyć pomiędzy ludźmi

Moją pierwszą myślą po przeczytaniu książki „Dzień” Michaela Cunninghama jest to, że zwykłe, przeciętne życie może dostarczać bardzo bogatych motywów literackich. Nie ...

Recenzja książki Dzień

Nowe recenzje

Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
Maigret i sąd przysięgłych
Maigret ma wątpliwości
@almos:

Ta książka z serii z komisarzem Maigretem jest inna od pozostałych, bo nie rozpoczyna się od zbrodni a potem śledztwa. ...

Recenzja książki Maigret i sąd przysięgłych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl