Czas na miłość recenzja

Kolejna dobra powieść Autorki!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2021-11-14
Skomentuj
3 Polubienia
Po książki pani Ilony sięgam w ciemno. To nie jest nasze pierwsze spotkanie. Mam też ogromną nadzieję, że i nie ostatnie. Autorka doskonale wie, jak tworzyć historie, które otulą nas, niczym kocykiem i pozwolą na spokojny wieczór z książką. Podoba mi się, jak pani Gołębiewska stawia na emocje, spokojny rozwój zdarzeń i historię, która nie ucieknie z naszej głowy za szybko.

Poznajemy trzy kobiety – Wandę, Martę i Polę. Każda po swojemu zadecydowała o tym, by nie było mężczyzny w jej życiu. Największą umiejętnością naszej Autorki jest fakt, że tworzy bohaterów, których nie sposób nie polubić. Fabuła, mimo że może wydawać się prosta, jest świetnie skonstruowana, szczególnie że mamy tutaj trzy pokolenia jednej rodziny. Mogłabym zaszafować tezą, że bohaterki nie widzą tego, co mają w zasięgu swojego wzroku. Jednakże… uważam, że to zwykła obawa przed zranieniem, przed przechodzeniem przykrości po raz kolejny.

Powieść porusza, bawi i pozwala na odrobinę zapomnienia. Tajemnic nie brakuje, niedopowiedzenia sieją się jak grzyby po deszczu, a my liczymy, że Pisarka za szybko nie wyjaśni niczego. Całość oczywiście przyprawiona szansą na uczucie, zagadką zostaje czy nasze babeczki zaryzykują po raz kolejny? Czy będą nadal okrywać się szalem obaw? Myślę, że najlepiej przekonać się samemu. Uwielbiam styl pani Ilony, jej książki mają specjalne miejsce w moim sercu, ale i również na regale. Idealnie wykreowane relacje rodzinne, gdzie kobiety wspierają się wzajemnie, niżeli ciosać kołki na głowie z racji wieku czy doświadczenia i przeżyć.

Sumując – doskonała książka nie tylko na jesienny wieczór, ale na każdą chwilę, w której obyczajowa powieść o przeszkodach losu, zagadkach i nienawiści do mężczyzn (choć to może zbyt mocne słowo) poprawi nam humor o 100 %. Los jest zawrotny, stawia nam na drodze różnych ludzi, różne przypadki popycha do wydarzeń, na które nie mamy żadnego, najmniejszego wpływu. Taka jest ta powieść – rewelacyjna w swoim rodzaju 🙂 Mogę jedynie namawiać, by dać sobie trochę radości i sięgnąć po ten tytuł, bo jestem pewna, że Was nie zawiedzie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-09
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas na miłość
2 wydania
Czas na miłość
Ilona Gołębiewska
7.7/10

Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna restauracja Gościna u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa… To właśnie w tym miejscu dzieją się prawdziwe cuda! A wszy...

Komentarze
Czas na miłość
2 wydania
Czas na miłość
Ilona Gołębiewska
7.7/10
Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna restauracja Gościna u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa… To właśnie w tym miejscu dzieją się prawdziwe cuda! A wszy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzy pokolenia kobiet: Wanda, Marta i Pola wspólnie prowadzą rodzinną restaurację Gościniec u Wajsów, która od lat ma swoich stałych klientów i jest ważnym miejscem na kulinarnej mapie stolicy. Wszy...

@milena9 @milena9

‘Czas na miłość’ to książka opowiadająca o miłości, osadzona w klimacie zimowo-świątecznym. Tak wiem, święta już za nami, ale co nam szkodzi poczuć jeszcze ten klimat. Jest to moje drugie spotkani...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Schwytany Onyks
Nie tak to sobie wyobrażałam...

Od kiedy mój domek świeci pustkami, po odejściu Rudzielca, zapragnęłam jakiejś lekkiej lektury. Łatwej do opanowania, nie wymagającej, sprawiającej, że mój mózg może s...

Recenzja książki Schwytany Onyks
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Zabawa na 102!

Jeszcze kilka lat wstecz, nikt by nie pomyślał, że doczekamy się ery książek paragrafowych (inaczej zwane gamebook'ami czy po prostu książkami z kilkoma opcjami do wybor...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl