Kochać mocniej recenzja

Lisa Gardner jest autorką wielu książek, większość z nich stanowi część jakiegoś cyklu. "Kochać mocniej" to piąty tom z serii z detektyw D. D Warner w roli głównej.

Książka jest bardzo dobrym i niezwykle dynamicznym kryminałem. Powieść zaczyna się z przytupem. Tessa Leoni funkcjonariuszka policji stanowej przyznaje się do zastrzelenia swojego męża w obronie własnej. Kobieta w chwili zgłoszenia jest bardzo mocno pobita. Śledztwo wydawałoby się proste, żeby nie fakt, że zaginęła sześcioletnia córeczka sprawczyni. Początkowo Tessa karze szukać dziecka, ale z czasem przyznaje się do tego, że oprócz męża zabiła również małą Sophie. Tylko gdzie jest ciało i czemu kochająca i odpowiedzialna matka ją zamordowała? Morderczyni w swoim środowisku cieszy się dobrą opinią, a w pracy nienagannie wykonuje swoje obowiązki. Jednak w jej życiu jest pewna mroczna tajemnica, która stawia kobietę w innym świetle.

Detektyw D.D. Warren to postać, którą poznajemy z każdym tomem coraz lepiej. Silna o mocnym charakterze i nieugięta. W tym tomie pokazała swoją siłę w słabości. Okazuje się, że niedługo zostanie matką, ale czuje, że nie jest na to gotowa. Boi się, że nie pokocha swojego dziecka i nie sprawdzi się jako matka. Sprawa, którą prowadzi, w której ofiarą jest mała dziewczynka, pomaga jej dojrzeć i dorosnąć.

Autorka ma świetne pióro. Czytanie tej książki sprawiło mi ogromną przyjemność. Nie ma w niej dłużyzn ani niepotrzebnych wypełniaczy. Częstymi zwrotami akcji podnosiła napięcie i zachęcała do poznania prawdy i rozwiązania tajemnicy.

Powieść skupia się na fabule. Wątek prywatny jest poprowadzony okazjonalnie i bardzo dyskretnie. Opiera się głównie na emocjach i przemyśleniach oraz dylematach związanych z przyjściem na świat potomstwa.

Wady, jakich się dopatrzyłam to zakończenie, trochę naciągane i mocno zakręcone, oraz główna bohaterka, która przypomina Rambo, a nie kobietę z krwi i kości.

Całość jednak oceniam bardzo dobrze. Lubicie książki z wartką akcją i ciekawą fabułą? To zachęcam do czytania.