Kobiety z domu Soni recenzja

Kobiety z domu Soni

Autor: @malineczka74 ·3 minuty
2012-03-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Bardzo chętnie czytam ostatnio powieści autorstwa polskich pisarek. Ich poziom oceniam jako bardzo dobry i znajduję wśród takich książek wiele interesujących pozycji, które umilają mi czas. Z ochotą sięgam po książki debiutantek. Wielokrotnie czuję się mile zaskoczona kunsztem i pomysłami pań tworzących literaturę dla kobiet. Na bieżąco śledzę też rynek wydawniczy i wprost " wypatruję" sag rodzinnych, które uwielbiam czytać. Z tego też powodu sięgnęłam po debiutancką książkę Sabiny Czupryńskiej. Spodziewałam się "ciepłej, pełnej sielankowego raczej klimatu " książki a tu spotkała mnie olbrzymia niespodzianka. Bo powieść okazała się bardzo ciekawa, ale sielanki w niej zbyt wiele nie znalazłam. Co mnie zatem przykuło do tej lektury ? Ciekawy temat, ukazanie trudnych relacji jakie łączy kilka pań.


Powieść "Kobiety z domu Soni " to historia pięciu kobiet połączonych więzami krwi, należących do czterech pokoleń pewnej rodziny. Rodziny zwyczajnej i prostej, ot takiej jakich wiele w każdym miasteczku i mieście. Nestorka rodu Antonia po wojennej zawierusze osiada w miasteczku o nazwie Wałkowo. Tu zasiedla skromny domek i wraz z ukochanym mężem Jackiem wychowuje swoje dzieci. Dwie córki. Niestety jedna z nich Julia to prawdziwy czarny charakter tej rodziny. Kobieta zła do szpiku, która nie potrafi być szczęśliwa. Julia nie jest ani dobrą żoną, ani matką, ani córką. Egoistka do bólu, potrafi posunąć się do potwornych czynów nawet wobec własnej córki. Jest zepsuta czym martwi mamę. Antonia to zdecydowanie inna osobowość. Istny anioł dobroci i gołębie serce. To właśnie jej postać pokochałam od początku lektury. Jej było mi najbardziej żal, bo sympatyczna babcia niczym sobie nie zasłużyła na traktowanie gorsze niż służąca. Taką babcię skarb mają córki Julii - Basia i Jagoda. Poznajemy je jako małe dziewczynki, które mają odmienne charaktery. Los nie skąpi im trudnych chwil i wyzwań. Boleśnie je doświadcza i smaga batem. Chwile szczęścia trwają krótko. A na pomocną dłoń matki nie mogą liczyć. Sonia najmłodsza z rodziny jest córką Jagody i podobnie jak jej mama wyjeżdża z rodzinnej miejscowości szukać szczęścia w Wielkim Mieście.
Ta powieść jest naprawdę urocza. Przykuwa uwagę czytelnika w trakcie lektury. Jest do bólu realna i pełna sytuacji prosto z życia wziętych. A ono różowe nie bywa. Pani Czupryńska stworzyła bardzo ciekawe kreacje swoich bohaterek, kobiet realnych, których życie było trudne, pełne kłopotów i zmartwień. Każda z ma inną osobowość, choć wszystkie chcą być szczęśliwe, kochane i cieszyć się dostatkiem materialnym. Ale ich partnerzy nie są ideałami. Autorka w bardzo wyraźny sposób pokazuje słabości męskich charakterów, ich łatwe poddawanie się losowi, skłonność do alkoholu, uciekanie od problemów. Kobiety to w tej powieści stworzenia znacznie silniejsze i wytrzymalsze. To one zasługują na miano "silna płeć".
Książka nie ma w sobie nic z sielankowego klimatu, jest napisana prostym stylem i niewyszukanym językiem. Traktuje o sprawach tak bliskich każdej kobiecie, o uczuciach i namiętnościach, radości macierzyństwa, trudnych relacjach między matką, a córkami. Rozgrywająca się na przestrzeni kulkudziesięciu lat akcja jest dość dynamiczna, a w nią autorka dyskretnie wplata wydarzenia z historii Polski. Nadmienia m.in. o magicznych sklepach PRL-u jakimi były Pewexy, wspomina o emigracji, kolportażu nielegalnej pracy.
W tej powieści znajdziecie więcej smutku niż beztroski i romantyzmu.To opowieść o toksycznych relacjach i ich wpływie na rodzinę, a przede wszystkim okazja poznania niesamowitych pań z Antonią na czele, których zachowanie pewnie wywoła w Was wiele emocji. Osobiście miałam ochotę przytulić płaczącą nad koszykiem ziemniaków Antonię, pochwalić za dzielność Jagodę i rozszarpać na drobne kawałki Julię, choćby za złe traktowanie wspaniałej matki.
Książka nietuzinkowa i warta uwagi. Dobry debiut z oryginalnym pomysłem. Dowód na to, że dobra saga nie musi być książką z lukrową pierzynką.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobiety z domu Soni
2 wydania
Kobiety z domu Soni
Sabina Czupryńska
8.7/10

Pięć pokoleń kobiet. Chcą być piękne i kochane, muszą zawalczyć o siebie i swoje szczęście. Historia rozpoczyna się w małym miasteczku, a kończy w wielkim mieście. Jest jak rodzinny album z pożółkłymi...

Komentarze
Kobiety z domu Soni
2 wydania
Kobiety z domu Soni
Sabina Czupryńska
8.7/10
Pięć pokoleń kobiet. Chcą być piękne i kochane, muszą zawalczyć o siebie i swoje szczęście. Historia rozpoczyna się w małym miasteczku, a kończy w wielkim mieście. Jest jak rodzinny album z pożółkłymi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdybym mogła, czytałabym tę książkę nie robiąc żadnych przerw. I tak mam wrażenie, że godziny, które spędziłam z „Kobietami z domu Soni” Sabiny Czupryńskiej oderwały mnie od rzeczywistości i dały inne...

@diunam @diunam

Cieszy mnie ostatnio to, że coraz częściej wybieram i czytam powieści polskich pisarzy. Bardzo żałuję, że kiedyś niemalże omijałam ich z daleka, sama nie wiedząc czemu, teraz na szczęście to się zmien...

@Trinity801 @Trinity801

Pozostałe recenzje @malineczka74

Już czas
Szukanie ze słoniami w tle

Jodi Picoult to jedna z pisarek książek obyczajowych, które najbardziej cenię. To autorka po której powieści sięgam automatycznie nawet nie zagłębiając się w ich opis. Ta...

Recenzja książki Już czas
Selena Gomez. Księżycowa dziewczyna
Selena znaczy księżyc

Selena znaczy księżyc Książkowa opowieść o Selenie Gomez to propozycja Wydawnictwa Feeria dla młodych czytelników. Ja, choć mam trochę więcej lat też pokusiłam się o je...

Recenzja książki Selena Gomez. Księżycowa dziewczyna

Nowe recenzje

Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
Pierwsza sprawa
Pierwsza sprawa
@Malwi:

Wyobraź sobie codzienność tak zwyczajną, że niemal przezroczystą. Rodzina. Dom na obrzeżach miasta. Trzyletnia dziewczy...

Recenzja książki Pierwsza sprawa
Trzecia terapia
Czy miłość okaże się skuteczną terapią?
@roksana.rok523:

"Trzecia terapia" to opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, tajemnicach i niedomówieniach oraz przeszłości pr...

Recenzja książki Trzecia terapia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl