Monika Raspen w swojej powieści „Wnuczka Fabergé” z cyklu “Kobiety Romanowów” zabiera Czytelników w fascynującą podróż do początków XX wieku, do carskiej Rosji, pełnej blichtru, intryg i osobistych tragedii, które toczyły się za zamkniętymi drzwiami pałaców. Autorka kreśli opowieść głównie o kobietach żyjących w czasach, kiedy społeczne konwenanse były sztywno określone, a żeński głos rzadko kiedy docierał do szerokiego kręgu (nic nowego..). Równocześnie pokazuje kulisy wydarzeń, które prowadziły do upadku tego wielkiego, choć nękanego licznymi kryzysami imperium. To książka o pragnieniu miłości, o nieustannej walce z niesprawiedliwością oraz o kobiecej sile, która pozwalała przetrwać w świecie wyjątkowo surowym i zdominowanym przez mężczyzn.
Historia zaczyna się w 1902 roku, kiedy caryca Aleksandra (nazywana Alix), żona cara Mikołaja II, rodzi nie jedno, lecz aż dwoje dzieci. Niestety żadne z nich nie jest oczekiwanym następcą tronu, ponieważ obie są dziewczynkami, a carska para już wcześniej doczekała się czterech córek… To sprawia, że w ich najbliższym otoczeniu zaczynają rozgrywać się intrygi i kłamstwa, których celem jest ukrycie tej niewygodnej prawdy przed światem. W tym samym czasie do Petersburga przybywa młoda Ukrainka, Irina Dumina, której życie nieodwracalnie splata się z dramatem rodziny carskiej. Porzucona przez swoich bliskich, Irina szuka schronienia w szpitalu dla samotnych matek, gdzie doświadcza jednej z największych tragedii swojego życia. To właśnie przez przedstawienie różnic społecznych między takimi kobietami jak Irina i caryca Aleksandra możemy spojrzeć szerzej na obraz ludności z tamtych czasów, pełen kontrastów między przepychem dworskich elit a trudami codziennego życia zwykłych obywateli.
Monika Raspen wykreowała niezwykle plastyczny obraz tej burzliwej epoki. Jej dbałość o detale historyczne i realistyczne odwzorowanie życia na dworze carskim zasługują na najwyższe uznanie. Widać, że autorka poświęciła ogromną ilość czasu na research, co sprawia, że świat przedstawiony w książce jest (w większości) wiarygodny i pełen autentyzmu. Sceny, które pojawiają się przed oczami Czytelnika, przypominają obrazy z filmów kostiumowych – bogato zdobione wnętrza pałaców, wystawne bale, a także polityczne gierki o władzę. Jednak Raspen nie unika pokazania ciemniejszych stron tamtej rzeczywistości, jak trudna sytuacja kobiet, które zwykle traktowane były niczym marionetki w rękach mężczyzn, a każde ich odstępstwo od ówczesnych norm społecznych było surowo oceniane przez społeczeństwo.
Jednym z najmocniejszych elementów powieści jest kreacja postaci, zwłaszcza bohaterek, które mimo ogromnych ograniczeń próbują odnaleźć własną drogę. Choć niektóre z nich mogłyby zostać nieco bardziej pogłębione psychologicznie, a ich dialogi momentami brzmią zbyt współcześnie, to jednak losy wielu z nich angażują Czytelnika i wzbudzają silne emocje. Maria Fiodorowna, matka cara Mikołaja II, to postać, która szczególnie przyciąga uwagę swoją determinacją oraz umiejętnością poruszania się w skomplikowanym i pełnym intryg świecie. Irina Dumina - bohaterka, której dramatyczne doświadczenia skłaniają do głębszej refleksji nad losem kobiet tamtej epoki, często pozbawionych praw i możliwości, by kontrolować swoje życie. To tylko dwa przykłady, a można je w książce mnożyć.
Styl powieści jest przystępny, choć momentami brak bardziej wyrafinowanej stylizacji językowej może odbierać nieco autentyczności narracji. Niemniej jednak książkę czyta się bardzo płynnie, a dynamiczna akcja sprawia, że trudno się od niej oderwać. Warto docenić również sposób, w jaki autorka zręcznie łączy losy postaci historycznych z fikcyjnymi bohaterami, tworząc w ten sposób spójną i angażującą opowieść, która trzyma w napięciu aż do ostatnich stron.
Choć „Wnuczka Fabergé” ma swoje mankamenty, takie jak zbyt pobieżnie nakreślona psychologia niektórych postaci czy brak głębszego kontekstu politycznego, to jest to powieść, która z pewnością potrafi wciągnąć w swój świat. Dla miłośników carskiej Rosji oraz opowieści o silnych kobietach w trudnych czasach, będzie to trafny wybór, zapewniający wiele emocji i niespodzianek. Pierwsza część cyklu “Kobiety Romanowów” zapowiada interesującą sagę, która z pewnością będzie rozwijać wątki rozpoczęte w tym tomie. Jeśli marzycie o przeniesieniu się do epoki pełnej splendoru, tajemnic i ludzkich dramatów – warto dać tej książce szansę.
Egzemplarz recenzencki otrzymany w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Sztukater