Kobieta w oknie recenzja

Zauważyłam,że książka była bardzo promowana i ogólnie chwalono ją - no same pozytywne recenzje wobec książki widywałam, ale jak to było u mnie?
Skoro jest tak dobra, to postanowiłam również ją przeczytać.
Cały ten marketing i szum wokół tej książki spowodowały, że oczekiwałam chyba zbyt wiele.Kolejny raz dałam się skusić reklamom i NIGDY WIĘCEJ. Powieść niestety dla mnie nie powala, nie jest zła, ale dobra też nie.
Przyznam,że początek był dla mnie dramatycznie nudny i nie zachwyca, na szczęście po jakimś czasie mija to i zaczyna się rozkręcać,dla czytelników gatunku thriiler/kryminał nie będzie to nadzwyczajna i sprawiała WOW powieść, jest to po prostu miłe czytadło kiedy jest za oknem ponuro,deszczowo i klimatycznie.
„Na ten thriller czeka cały świat” - nie sądzę...
Dla osoby,która pierwszy raz będzie czytała powieść z gatunku thriller - może być dla niej wciągająca, ale dla osoby,która miała już za sobą przeczytanych powieści z tego gatunku nie zazna żadnego dreszczyku, niepokoju.
Główna bohaterka, niezwykle irytująca, nie wzbudziła we mnie żadnej sympatii, mimo traumatycznej przeszłości,szczerze mówiąc nie było w tej książce nic co by mnie zaskoczyło,spowodowało niepokój, przyspieszenie oddechu czy jakichś ciarek na plecach