Kobieta, którą byłam recenzja

Kobieta którą byłam

Autor: @asach1 ·2 minuty
2024-06-24
Skomentuj
12 Polubień
„ Niskie oczekiwania są kluczem do większego szczęścia.” (str.249)

Jest to historia przyjaźni trzech kobiet, które przeprowadziły się do nowego miejsca zamieszkania. Na zewnątrz wiodły szczęśliwe, rodzinne życie, a dowody tego zamieszczały na Facebooku. Każda z nich opowiada swoją historię, która od środka nie jest tak piękna. W ich życiu pojawiają się problemy, rysy i pęknięcia które skrywają przed otoczeniem. Każda z bohaterek zazdrościła drugiej nie wiedząc jaka jest prawda. Tworząc swój fałszywy wizerunek, każda z nich skrywała swoje lęki, niepewność i strach. Często żyły złudzeniami, okłamując się i innych ukrywając prawdziwą rzeczywistość. Czasem nie miały wyboru, bliscy stawiali je przed faktem dokonanym.

Kate zostawił mąż. Samotnie wychowywała córkę. Żyła w ciągłym strachu, dlatego jej relacje z córką nie były najlepsze. W przeszłości była nękana, dlatego zmieniała miejsca pobytu i nazwisko. Nie miała życia towarzyskiego, dlatego założenie konta na Facebooku otwierało możliwości na nowe życie. Śledzenie życia sąsiadek wypełniało jej czas wolny. Stawała się coraz bardziej uzależniona od mediów społecznościowych.

Na jednym z sąsiedzkich przyjęć poznaje bratnią duszę i po latach wstrzemięźliwości zaczyna się otwierać i odkrywać w sobie nowe uczucia. Do tej pory liczyło się dla niej tylko szczęście córki, ale ta dorastała i miała swoje zainteresowania. Spotkało ją to co najgorsze, ale przetrwała, pozbierała się i z pomocą i wsparciem przyjaciół zmieniły się jej priorytety.

Gisela miała rodzinę z której była dumna. Facebook był dla niej niezbędnym miejscem do pochwalenia się relacjami rodzinnymi, czy świeżo dokonywanymi zakupami. Z zewnątrz wszystko wyglądało pięknie, lecz od środka nie było już tak różowo. Rozczarowała ją dziewczyna syna znacznie od niego starsza. Zachowanie córki też pozostawiało wiele do życzenia. Poświęciła się dla domu by mąż robił karierę. Wtrącanie się jej do spraw dorosłych już dzieci sprawiło, że przestali być zgraną drużyną. A jeszcze jej mąż dopuścił się czynu, którego nie powinien popełnić pogrążając tym samym rodzinę.

Sally z mężem na pozór stanowili idealne małżeństwo. Nie mieli dzieci postawili wszystko na robienie kariery. Mogli sobie pozwolić na luksusowe życie. W domu często się mijali, bo każdy zajęty był swoją pracą i wyjazdami z tym związanymi. Kiedy Sally dojrzała do macierzyństwa, napotyka opór męża. W końcu zdała sobie sprawę, że większość rzeczy robiła pod dyktando męża i to przelało czarę goryczy. Nastąpiła faza buntu. Żyjąc w nieświadomości nagle spada na nią powalający cios. Jej życie i marzenia legły w gruzach.

„ Nie wiedziałam dotąd, że złamane serce jest odczuciem fizycznym”. (str.328)

To powieść o prawdziwej, głębokiej przyjaźni, dzięki której osoby będące w dołku potrafiły się podnieść. O zawiedzionych nadziejach i oczekiwaniach. O niespełnionych marzeniach i pragnieniach. O bólu zadanym przez bliska osobę. O wyrzeczeniach jakie trzeba dokonywać w życiu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-24
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta, którą byłam
Kobieta, którą byłam
Kerry Fisher
7.7/10

Brudne kłamstwa za pięknymi obrazkami. Czy nowy dom to szansa, aby zacząć wszystko od nowa? Pełna emocji powieść autorki bestsellerowej Posłusznej żony. Kate Jones musiała znowu uciekać. W przyp...

Komentarze
Kobieta, którą byłam
Kobieta, którą byłam
Kerry Fisher
7.7/10
Brudne kłamstwa za pięknymi obrazkami. Czy nowy dom to szansa, aby zacząć wszystko od nowa? Pełna emocji powieść autorki bestsellerowej Posłusznej żony. Kate Jones musiała znowu uciekać. W przyp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kobieta, którą byłam" to dość niezwykła opowieść o trzech kobietach zmagających się ze swoimi problemami, często trudnymi. Zaczynają swoje jakby nowe życie w nowym miejscu, na nowym osiedlu. Narracj...

@maciejek7 @maciejek7

Od dłuższego już czasu jestem prawdziwą fanką powieści Diane Chamberlain, czy Jodi Picoult, więc podążając za rekomendacją Wydawnictwa Literackiego sięgnęłam po książkę Kerry Fisher – nieznanej mi do...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @asach1

Mężczyzna imieniem Ove
Mężczyzna imieniem Ove

„ Człowiek jest tym, kim jest, robi to, co potrafi i tak chyba powinno być dobrze.” (str.45) Uważał Ove Jest to ciepła, pełna humoru i poruszająca historia. Bohaterem...

Recenzja książki Mężczyzna imieniem Ove
Na końcu ulicy
Na końcu ulicy

„ Przeszłość miała nigdy nie obudzić się z letargu.” (str.424) Jest to smutna powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach i bogatym materiale źródłowym. Akcja toczy si...

Recenzja książki Na końcu ulicy

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl