Szeptucha recenzja

Kleszcze kontratakują i powrót Welesa

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Lorian ·2 minuty
2023-04-01
3 komentarze
17 Polubień
Czasami te książki, po których nie spodziewamy się za wiele, potrafią najbardziej zaskoczyć. Książki, które czytamy tylko by przekonać się, czy są aż tak złe jak sława niesie i by pośmiać się z niedorzeczności w nich zawartych. Gdy taka książka zaskoczy nas pozytywnie, możemy albo spąsowieć ze wstydu - albo pogratulować sobie, że jednak nie dajemy sobie w kaszę dmuchać i wierzymy tylko i wyłącznie sobie.

Oczywiście, nie jest aż tak idealnie, jakby się mogło po tych słowach wydawać. Jest parę rzeczy, które uwierały mnie niemiłosiernie. Jednak "Szeptucha" to urocza powieść, pełna takiego kocykowego ciepła i słodkich nonsensów, na które radośnie przymknęłam oko.

W książce, która oddycha słowiańskimi wierzeniami (które mają się całkiem dobrze w naszych czasach, ponieważ Polska Miszczuk nie przyjęła chrztu w 966 roku), poznajemy Gosię Brzózkę, zwaną też przez niektórych wybrańcem. Parę słowiańskich bogów chce ją wykorzystać do własnych celów, szeptucha chce ją nauczyć jak ważyć ziółka a pewien tajemniczy młody uczeń żercy okazuje się być kimś zupełnie innym (i o wiele starszym). A we wszystko wmieszane są rusałki, wodniki, wąpierze i oczywiście płanetniki. W tym oto magicznym tyglu waży się Gosia, czekając na dzień, w którym jako wybrana musi także wybrać stronę. Noc Kupały już blisko, a wraz z nią nadchodzi mityczny kwiat paproci, przeznaczenie młodej uczennicy szeptuchy.

Gosia wydaje się być najsłabszym ogniwem powieści. Narzeka, gdera, nic jej nie pasuje, wszystkiego się boi. A zwłaszcza kleszczy! Naprawdę, sporo było o nich w książce. Uważam jednak, że nie jest tak okropna, jak można by spodziewać się po dwudziestoczterolatce, która zachowuje się jak dzieciak i wzdycha do nagich torsów niczym gimnazjalistka. Gosia jest tak obezwładniająco wnerwiająca, że po jakimś czasie staje sie to urocze. Niewinna dziewoja na drodze bogów, z bielizną z motywem Hello Kitty i hipochondrią do potęgi niemierzalnej.

Sama warstwa słowiańska w większości jest oddana jak trzeba i kusi i mami i opatula wiedźmy takie jak ja chmurą swojskości. Być może jestem nieobiektywna, ale dla mnie zręcznie poprowadzony wątek słowiański to ważny element każdej książki, w której się przewija. Mogę wybaczyć kleszcze i maślane oczy, jeśli bogowie, stwory i wierzenia dopisują. Miszczuk ma lekki styl, dowcipny (humor - mimo, że nie spodziewałam sie tego - bardzo mi odpowiadał), trochę tajemniczy i na pewno przemówi do młodzieży bardziej niż do osób starszych i bardziej oczytanych.

"Szeptucha" jest niezobowiązującą, przyjemną lekturą, przy której można odetchnąć i sie odprężyć, zanurzyć w magii i uszczknąć odrobinę zaczarowanego kwiatu paproci także dla siebie. Kwiat paproci zapewnia wieczne życie - i wieczną młodość - przy lekturze poczułam sama, jak ubywa mi lat. Książka tchnie młodością, lekką bryzą znad potoku oraz niesie ze sobą woń sosnowych szyszek.

Ta książka to czysta rozrywka. To także nie lekcja historii czy mitologii. Jeśli zasiądziecie do niej z wymaganiami literatury wyższej, rzeczywiście możecie sie zawieść. To ładnie namalowana, prosta wizja Polski jako potężnego Królestwa Polskiego, w którym wiara naszych przodków wciąż żyje, a bogowie chodzą po ziemi, mieszając się w życie swoich wyznawców. I myślę, że jeśli tak do niej podejdziecie, możecie odebrać "Szeptuchę" tak jak ja - a ja... chcę więcej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-01
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szeptucha
6 wydań
Szeptucha
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.5/10
Cykl: Kwiat paproci, tom 1

Porywająca, świetnie napisana powieść, w której XXI-wieczną Polską nadal rządzą Piastowie, a wiara i obrzędy przodków są cały czas żywe. A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
Gosia mnie zmogła, przyznaję szczerze. Cała warstwa romantyczna była tak ulepkowa, że zakleiła resztę, więc po pierwszym tomie odpuściłam, choć wątki słowiańskie bardzo misię. :)
× 4
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Ja potraktowałam to wszystko z przymrużeniem oka i pomogło :) W zasadzie nie lubię romansów i ich nie czytam, ale ten tutaj mi nie przeszkadzał.
× 1
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
Pewnie teraz też bym tak zrobiła, ale nastawiona byłam na słowiańskie fantasy i trochę mnie cofnęło. :) Fakt, że do niektórych książek trzeba znaleźć odpowiednie podejście, żeby się nie zrazić...
× 3
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Czytałam, zdzierżyłam trzy tomy, a mam chyba 4.
Gdyby nie to, że są nieco zniszczone, wysłałabym Ci.
× 4
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Mam już zakupione :) Nie wiem, jak dalej, ale po pierwszym tomie na pewno przeczytam drugi. Choć może nie od razu.
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Gosia nie mądrzeje, tak Ci powiem. Ale ten urok słowiańszczyzny robi swoje.
× 4
@Tanashiri
@Tanashiri · ponad rok temu
A ja wam powiem, że też jestem świeżo po cyklu, i ciężko mi to szło. Lubię pożartować, ale postawa Gosi była przesadzona.
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Zgadzam się. Dlatego ja w końcu nie dałam rady, nawet mimo słowiańszczyzny. Ale postać Jagi - uważam, że super. :)
× 1
@Tanashiri
@Tanashiri · ponad rok temu
Jaga ciągnęła tą książkę. Prawda!
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
"Gosia jest tak obezwładniająco wnerwiająca, że po jakimś czasie staje się to urocze. " - podziwiam, nic nie odkryłam w niej uroczego. Zaliczyłam trzy tomy siłą rozpędu, romansidło.
× 2
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Myślę, że tutaj wchodzi rodzaj humoru, który nie do wszystkich trafia, a do mnie jak najbardziej :D I nie uznałam tej książki za romans, tylko za taką humorystyczną parodię tegoż.
Ale oczywiście - różne gusta i różne podejście do książek :)
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Nie moja bajka.
Szeptucha
6 wydań
Szeptucha
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.5/10
Cykl: Kwiat paproci, tom 1
Porywająca, świetnie napisana powieść, w której XXI-wieczną Polską nadal rządzą Piastowie, a wiara i obrzędy przodków są cały czas żywe. A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gosława nie wierzy w gusła i twardo stąpa po ziemi. Kończy właśnie studia lekarskie i niechętnie wybiera się na obowiązkowe praktyki u wiejskiej szeptuchy, które dzielą ją od upragnionej kariery. Co ...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Świat pełen magii. Świat inny niż znamy, pełen rusałek swobodnie biegających po lesie oraz czających się w mroku wąpierzy. To właśnie do takiego słowiańskiego świata zabiera nas Autorka gdzie cała ks...

PA
@paulina.kubis1

Pozostałe recenzje @Lorian

Przygody Aminy Al-Sirafi
Czas ponownie postawić żagle

Marzenia potrafią przybierać rozmaite formy. Ja w czasach bardzo młodzieńczych, chciałem, wręcz pragnąłem - nierozważnie - być piratem. Niewiele o nich wiedziałem, ale w...

Recenzja książki Przygody Aminy Al-Sirafi
Jeleni sztylet
Welesowa krew

Słowiańskie fantasy... ostatnio coraz więcej pojawia się "rodzimowierczej" fantastyki, co przyjmuję z zadowoleniem, gdyż to tematyka bliska mojemu sercu. Większość tych ...

Recenzja książki Jeleni sztylet

Nowe recenzje

Nocne łowy
Lekkie, przyjemne fantasy
@daria.ilove...:

"Trzeba pamiętać rzeczy dobre i złe. Zwykle najbardziej trwałe są te straszne, ale czasami, jeśli masz szczęście, pamię...

Recenzja książki Nocne łowy
Naznaczone dusze
Naznaczone dusze
@zaczytana_k...:

Vanessa w swoim młodym życiu doświadczyła traumatycznych przeżyć.Pragnie zapomnieć o tych wydarzeniach i ruszyć z życie...

Recenzja książki Naznaczone dusze
Pomroki
Nic lepszego nie przeczytasz!
@intermissio...:

✨Pomroki - Mariusz Kanios✨ ☕ "Pomroki" to najnowsza powieść Mariusza Kaniosa rozpoczynająca cykl z prokuratorem Michałe...

Recenzja książki Pomroki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl