Klątwa recenzja

"Klątwa"
Kiedy ktoś oferuje pobyt w hotelu znajdującym się w samych sercu pięknych Słowackich tatr i dodatkowo finansuje cały pobyt, nie trudno o znalezienie chętnych. W celu tajemniczego spotkania do hotelu udaje się również Deryło.  Komisarz, który nawet jeśli chce odpocząć od spraw i morderstw to one same go znajdują.
Podczas kolacji właściciel hotelu przekazuje gościom osobliwą wiadomość od organizatora i choć niektórzy po jej usłyszeniu chcą zakończyć ledwo rozpoczęty pobyt, załamanie pogody odcina hotel od świata a nie długo po tym z jednego z pokoi dochodzi przeraźliwy krzyk kobiety...
📍
Sięgając po książki autora, każdy czytelnik spodziewa się zagmatwanej zagadki, psychopatycznego mordercy, krwi i wręcz odrzucających opisów zbrodni. Jeśli tego szukacie to się nie zawiedziecie! Ja po raz kolejny podtrzymać opinię, że to moja ulubiona seria i Wam nadal, niezmiennie polecam sięgnąć po nią i poznać komisarza Deryłę.
Zakończenie mnie lekko zdruzgotało 🙁 mam nadzieję, że ten bohater będzie miał niesłychaną wolę walki 😉