Klątwa recenzja

Z każdym kolejnym tomem losy komisarza Deryły coraz bardziej mnie wciągają! Różnie bywa z wielotomowymi historiami. Czasami, tak jak z filmami, kolejne części są nieco naciągane. Ale nie w tym przypadku. Nie licząc kilku wpadek w postaci totalnie seksistowskich opisów postaci i obsesji autora na punkcie słowa "rachityczny" 🙈, to naprawdę dobra książka.

Eryk Deryło trafia do położonego w odludnym rejonie Słowacji hotelu. Zachęcony wizją spotkania z ukochaną córką, decyduje się rzucić wszystko i spędzić czas pośrodku niczego. Zaniepokojona jego stanem psychicznym współpracownica, znana nam z poprzedniego tomu Tamara Haler, rusza śladem komisarza. Na miejscu okazuje się, że wykupili dwa ostatnie wolne miejsca na pobyt w Tatra Elegance. Poza nimi w hotelu znajduje się jedynie sześć osób, które przybyły tu na specjalne zaproszenie tajemniczego sponsora.

Nikt z gości nie spodziewa się, że kapryśna pogoda przerodzi się w powalającą największe drzewa wichurę i ulewę blokującą wszystkie drogi do hotelu. Para policjantów, goście specjalni i dwie osoby z personelu, zostają odcięci od świata w starym hotelu w samym sercu słowackich gór. To jednak okazuje się być ich najmniejszym problemem. Makabra rozpoczyna się, kiedy w jednym z hotelowych pokoi znajdują zmasakrowane zwłoki młodej aktorki. Na miejscu nie ma żadnych śladów, które mogłyby rzucić choćby cień podejrzeń na którąkolwiek z postaci. Tajemnicze wskazówki pozostawione przez sprawcę, zamiast pomóc, jeszcze bardziej komplikują sprawę.

Atmosfera zaczyna się zagęszczać. Fala wzajemnych podejrzeń przybiera coraz groźniejszą formę. Świadomość gości, że są zamknięci z dala od świata, pod jednym dachem z psychopatyczny zabójcą, może być opłakana w skutkach. Czy morduje ktoś z gości hotelu? A może morderca czai się w doskonałej kryjówce i czeka na kolejne ofiary?

Książka trzyma w napięciu, makabryczne opisy są rzeczywiście poruszające, nawet dla kogoś, kto, jak ja, spodziewa się krwi i trzewii na wierzchu. I nawet udało się autorowi mnie na koniec zaskoczyć, co w poprzednich tomach wcale nie było takie oczywiste. Tak, sięgam natychmiast po kolejny tom.