Madame Blanche recenzja

Kim jest Tomsy? Kim jest Anna?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-12-29
1 komentarz
20 Polubień
Z literaturą obyczajową miewam do czynienia dosyć rzadko, dlatego jeżeli już po nią sięgam, szukam fabuły niebanalnej, dającej do myślenia, wnoszącej coś wartościowego do mojego życia. Niesiona tymi ideami zainteresowałam się książką „Madame Blanche” Małgorzaty Matwij, która miała rozprawić się z podskórnym rasizmem i związanymi z nim stereotypami, jakie Europejczycy żywią wobec Afrykańczyków. Jaki był rezultat tego spotkania?

Cóż, niejednoznaczny, bo to kolejna w ostatnim czasie książka, która wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Opowiada o 45-letniej Annie, która prowadzi przeciętne, lecz ustabilizowane życie gdzieś w Polsce. Ma pracę, która zapewnia jej stały, choć niewielki dochód, ma mieszkanie, dość dobrze radzi sobie w życiu. Ma też kochającego partnera, Wojtka. W tą przeciętną, dosyć beznamiętną egzystencję wdziera się Tomsy – młody, czarnoskóry chłopak z Wybrzeża Kości Słoniowej, który nawiązuje z Anną przyjacielską relację internetową. Jednocześnie relację podejrzaną, bo czego może oczekiwać młody, zdrowy, a do tego skrajnie biedny i głodny człowiek od całkiem obcej kobiety z innego kontynentu?

Wydaje się, że Tomsy jest oszustem, który próbuje manipulować Anną, aby ta zechciała przesłać mu pieniądze. Z drugiej strony, jest też dumnym człowiekiem, który nie oczekuje litości, ale wsparcia i przyjaźni, co często podkreśla w rozmowach. Niejednoznaczność tej postaci i brak rozwiązania zagadki co do jego prawdziwych intencji zbiła mnie z tropu i pozostawiła z poczuciem, że nie zrozumiałam, do jakiej puenty prowadzi ta historia.

Z jednej strony mamy omówioną kwestię rasizmu i sytuacji mieszkańców Afryki. Europejski sposób myślenia o czarnoskórych jest bardzo często podszyty poczuciem wyższości oraz stereotypami o ich lenistwie i roszczeniowej postawie. Nie zadajemy sobie trudu, by poznać i zrozumieć uwarunkowania, w jakich żyją ci ludzie, problemy, z jakimi się borykają, kiedy nie mają żadnego wsparcia ze strony bliskich oraz państwa. Wiąże się z tym nasza postawa chrześcijańskiej pomocniczości oraz odwieczne pytanie, czy głodnemu dać rybę, czy wędkę. Autorka poddaje w wątpliwość, czy jesteśmy w stanie podzielić się z głodującymi Afrykańczykami swoimi zasobami oraz zastanawia się nad najwłaściwszymi sposobami niesienia tej pomocy. Dotyka też problemu imigracji lub wsparcia udzielanego na miejscu.

Z drugiej strony Tomsy może być oszustem, któremu zależy tylko na pieniądzach. Na początku znajomości z Anną chłopak kłamie, potem w jego opowieści pojawiają się nieścisłości. Jest oburzony, kiedy Anna proponuje mu pieniądze w zamian za naukę języka francuskiego. Ciągle podkreśla, że Anna jest piękna i że spotkało go wielkie szczęście, że chce z nim rozmawiać, bo nie ma nikogo innego, komu może zaufać. Anna jest świadoma zagrożeń związanych z internetowymi znajomościami, jednak brnie w tą dziwną relację, angażuje się emocjonalnie, a w końcu też finansowo, nie zważając na głosy przyjaciół i partnera.

Autorka twierdzi, że znajomość z Tomsym wydarzyła się w jej życiu naprawdę, a chłopakowi ostatecznie chodziło o pieniądze. Jestem ciekawa wszystkich okoliczności dojścia do takich wniosków. Możliwość internetowego oszustwa sprawia, że historia nabiera całkowicie innego wydźwięku. Zawiłość tej postaci odsuwa na dalszy plan kwestie rasizmu i niesienia pomocy biednym, a wydaje mi się, że nie to było intencją tej powieści.

Książkę czytało mi się dobrze i szybko za sprawą poprawnego stylu autorki. Została w mojej głowie, jednak nie dlatego, że wzbudziła refleksje o rasizmie. Zastanawiam się, kim naprawdę jest Tomsy. Mam nadzieję, że lepsze światło rzuci na tę opowieść planowana druga część.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl


Moja ocena:

× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Madame Blanche
Madame Blanche
Małgorzata Matwij
7.9/10

To, kim jesteś naprawdę, dostrzeżesz w oczach innego człowieka. 45-letnia Anna czuje się kobietą pod wieloma względami spełnioną, a jednak coraz częściej towarzyszy jej myśl, że otacza ją emocjonaln...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
W Schwaz jest Muzeum etnograficzne, a przy okazji sklepik z różnymi wyrobami z Afryki i Azji. Rozmawiałam kiedyś z paniami tam pracującymi. Niestety nie wystarcza wędka, trzeba i dać rynki zbytu. Co z tego, że coś wykonują, jeżeli nie mają gdzie tego sprzedać.
Madame Blanche
Madame Blanche
Małgorzata Matwij
7.9/10
To, kim jesteś naprawdę, dostrzeżesz w oczach innego człowieka. 45-letnia Anna czuje się kobietą pod wieloma względami spełnioną, a jednak coraz częściej towarzyszy jej myśl, że otacza ją emocjonaln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witajcie kochani. Dzisiaj przychodzę do was z książką różniącą się od tych jakie czytam na co dzień, ale taką, która dała mi wiele do myślenia. Skłoniła mnie do zajrzenia w głąb siebie i odpowiedzi n...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Jestem po ogromnym wrażeniem i do tej pory nie mogę zebrać myśli ale może zacznę od początku. Anna ma czterdzieści pięć lat, dobrą pracę i z pozoru ułożone życie. Cały czas brakuje jej w życiu miłoś...

@kicia1914 @kicia1914

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl