Kim będę, kiedy dorosnę? recenzja

Kim będę?

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2024-09-11
1 komentarz
14 Polubień
Na blogu od czasu do czasu pojawiają się także opinie o książeczkach dla tych najmłodszych czytelników, a jednym z najbardziej cenionych i popularnych pisarzy, których tu znajdujecie, jest Marek Marcinowski. Jest to Autor, którego książeczki dedykowane są dzieciom najmłodszym, ale myślę, że i starsze przedszkolaki cudownie się w nich odnajdują.

Jak zawsze pan Marek stworzył dziesięć króciutkich (pisanych wierszem) opowiastek zdradzających wiele ciekawostek i cennych informacji o przeróżnych zawodach, przy okazji niosących w sobie olbrzymie pokłady łatwo przyswajalnej wiedzy dla młodego czytelnika.
Napisana lekkim językiem rymowanka zdradza, czym zajmuje się archeolog, strażak, weterynarz, czy leśnik, podpowie kto pomorze gdy boli ciało, a także zdradzi, co porabia pisarka. Dzieci spotkają się również z piłkarzem i policjantką oraz będą mogły zerknąć na pracę hydraulika i fizjoterapeuty.

Choć książeczka ma tylko dwanaście stron, a rymowanki są naprawdę króciutkie, książka ta może stać się zalążkiem wielu fantastycznych zabaw, wystarczy poruszyć wyobraźnię. Jeśli nam się to nie uda, z pomocą, jak zawsze przychodzi sam autor, umieszczając na końcu historii garść pomysłów na wspólną zabawę. U nas świetnie sprawdziło się czytanie się na głos, a zabawne modulowanie głosu niosło w sobie wiele radości i śmiechu.
W książkach dla dzieci zwracam uwagę również na ilustracje i możliwość pracy nimi z chorym dzieckiem. Książeczka pod tym względem również się sprawdziła. Piękne, realistyczne i bajecznie kolorowe ilustracje przyciągają na dłuższy czas wzrok. Pani Lidia ma niezwykły talent i w każdej ilustrowanej przez nią książce jestem absolutnie zakochana.
Stonowane barwy nie męczą oczu. Gładkie strony pozwalaj lekko sunąć opuszkom palców po swej powierzchni, świetnie odbijają światło, rozpraszają je, dzięki czemu wzrok nie jest porażony nagłą plamą jasności. Rogi książki są zaokrąglone, co niweluje lub przynajmniej mocno ogranicza przypadkowy uraz, a kartonowe strony nie ulegają przypadkowemu zniszczeniu.
Może i jestem monotematyczna i ciągle piszę to samo, ale książki pana Marka za każdym razem mnie zachwycają i satysfakcjonują w stu procentach i w naszym przypadku naprawdę pomagają w codziennej rehabilitacji ręki i wzroku u syna. Dlatego polecam je zawsze i wszędzie, bo trafiają one do większości (jeśli nie wszystkich) dzieci. Zarówno tych zdrowych, jak i chorych.

Czy polecam?
Tak jak napisałam wyżej. Książki pana Marka znajdują u nas zawsze spore zastosowanie, a jeśli śledzicie profil autorski na znanej platformie, wiecie, że moje zdanie nie jest odosobnione, a sam Autor ma naprawdę wielu małych, ale bardzo szczęśliwych czytelników.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-11
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kim będę, kiedy dorosnę?
Kim będę, kiedy dorosnę?
Marek Marcinowski
9.8/10

Zabawne rymowanki, które wypełniają tę przepięknie ilustrowaną książeczkę, w lekki i przyjemny sposób wprowadzą najmłodszych czytelników w świat dorosłych zawodów. Czym zajmuje się leśniczy? Kiedy na...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 5 miesięcy temu
Ciekawa książeczka i warta kupienia.
× 1
Kim będę, kiedy dorosnę?
Kim będę, kiedy dorosnę?
Marek Marcinowski
9.8/10
Zabawne rymowanki, które wypełniają tę przepięknie ilustrowaną książeczkę, w lekki i przyjemny sposób wprowadzą najmłodszych czytelników w świat dorosłych zawodów. Czym zajmuje się leśniczy? Kiedy na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta niewielka objętościowo pozycja, to kolejna bajka dla najmłodszych czytelników, jakiej miałam przyjemność patronować, dzięki uprzejmości Autora. A zatem : o czym ona jest? Czego się z niej dowiemy?...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. Z książką, o której nie mogę przestać myśleć, choć...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Intelektualista
Intrygujący debiut.

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z bardzo ciekawym debiutem, który intryguje od pierwszej strony, i bardzo w tym miejscu proszę, niech Was nie zwiedzie okła...

Recenzja książki Intelektualista

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl