Każdym skrawkiem duszy recenzja

Każdym skrawkiem duszy

Autor: @marta.boniecka ·5 minut
2024-05-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak ważny dla Was jest tytuł książki ?

Wybierając tę którą chcemy przeczytać, zwracamy uwagę na opis, okładkę, tytuł, autora… Tytuł powinien odzwierciedlać treść, być takim sygnałem czego spodziewać się po danej historii. I tu, w przypadku książki Rebbeki Yarros, spełnia on tę rolę w zupełności. Już po pierwszych stronach wiedziałam, że będę przeżywać zawarte w niej emocje dosłownie “Każdym skrawkiem duszy.”

Są wyciskacze łez, które wzruszają każdego, a mnie nie.
Są też książki, na wspomnienie, których aż mam dreszcze bo pamiętam, jak mocno mnie poturbowały. Tę będę właśnie w ten sposób wspominać, bo już po przeczytaniu 50 pierwszych stron byłam totalnie rozbita i wstawałam po chusteczki częściej przy niej jednej niż przy wielu innych, tych przeczytanych w ciągu ostatnich miesięcy, razem wziętych. To straszne i cudowne zarazem ale jeśli macie zamiar ją przeczytać, jeśli wciąż jest przed Wami, bez chusteczek do niej nie siadajcie.

“Wojna to paskudna zdzira, odebrała nam wszystko, co kochaliśmy, a w zamian dała nam złożone flagi, wmawiając nam, że to sprawiedliwa zapłata za honor i poświęcenie. Ale to nieprawda.”

December nie rozumiała czemu matka nie otwiera drzwi, więc zrobiła to za nią. I w jednej chwili świat jej rodziny runął jak domek z kart. Stracili ojca, męża, syna, który służył krajowi do ostatniej chwili życia. Odebrano mu je stanowczo zbyt wcześnie i choć mieli świadomość, jak wielkim ryzykiem jest wyjazd na każdą misję, mieli nadzieję, że taka chwila nigdy nie nadejdzie.

Ember miała życie zaplanowane pod każdym względem. I w krótkim czasie wszystkie jej plany legły w gruzach. Straciła je, ojca, chłopaka… Młoda dziewczyna, która powinna beztrosko imprezować, przejęła obowiązki głowy rodziny, troski swojej matki, odpowiedzialność za rodzeństwo. Można by pomyśleć, że nie da rady tego udźwignąć i może by nie dała. Sama. Ale ma wsparcie, ma osobę, która nad nią czuwa i jest gotowa być dla niej kimkolwiek ona zechce.

Josh Walker był obiektem jej westchnień już w liceum. Ale uważała, że jest dla niej nieosiągalny. Typowy bad boy, rozchwytywany przez dziewczyny, hokeista, jeździł na motorze. Teraz jest trenerem jej brata i wszystko wskazuje na to, że …wydoroślał, zmienił się.

“W jaki sposób ten łobuz zmienił się w tego…mężczyznę? A chłopak, który podobał mi się, gdy byłam w pierwszej klasie liceum, właśnie mi się oddawał.”

W chwilach gdy najbardziej potrzebuje wsparcia, jest dla niej, przy niej i z nią. I czuć jak silne uczucie między nimi wybucha. Nie tylko pożądanie, choć niewątpliwie trudno im utrzymać ręce przy sobie. Ale też miłość, silna tak bardzo, że czuć ją “Każdym skrawkiem duszy.” Jednak Ember się boi, że to nie jest odpowiedni czas, że ona nie jest na to gotowa. I to było wg mnie bardzo dojrzałe, rozsądne, uzasadnione.

Mimo wszystko, mimo że wielokrotnie odsuwała go od siebie, Josh się nie poddawał. Nie tylko ona zwróciła na niego uwagę już wcześniej, przed tak dramatycznymi wydarzeniami. I teraz, gdy widzi szansę na to by była jego, nie ma zamiaru rezygnować.

Ale może miłość to za mało ? Może nie zawsze wystarczy uczucie by zdecydować się na “dopóki śmierć nas nie rozłączy”. Tym bardziej, że December już wie doskonale, że śmierć potrafi rozłączyć w najbardziej nieoczekiwanych momentach, zdecydowanie za wcześnie…

Pamiętam jak porwały wszystkich “Purpurowe serca”. Mnie nie… Dla mnie była to historia na raz, ale tu… Historia zupełnie inna jednak z podobnym wątkiem i jeśli tamta Wam przypadła do gustu to tę pokochacie całym - rozbitym - sercem. A może i jak tytuł sugeruje - każdym skrawkiem duszy ? U mnie tak się stało.

To dla mnie pierwsza książka autorki, a kolejne czekają na półkach i z tego co sugerują Wasze opinie, lubi ona tak brutalnie traktować i bohaterów swoich historii i czytelników. Aż się boję co będzie dalej ale chyba mam w sobie coś z masochistki, bo chcę więcej.

Na każdym kroku współczułam Ember, czułam jej ból, jej strach, jej uzasadnioną złość. Bo armia / wojna odebrały jej ojca, stabilność, poczucie bezpieczeństwa. Za co ? Dlaczego ? Czy ma to wszystko sens ? Człowiek, który ratował życie, nawet nie był na froncie, nie walczył, a został brutalnie zabity i nie wrócił do rodziny. Dziewczyna miała prawo mieć pretensje, żal, czuć tę złość i było to w pełni zrozumiałe.

Jednak nie tylko to jest istotne w tej historii. Ember i Josh będą musieli podjąć trudne decyzje dotyczące ich wspólnej przyszłości. A gdy wyjdą na jaw pewne…sekrety, ich życie ponownie zachwieje się w posadach.

Tak bolesne historie potrafią być na swój sposób piękne. Życie przecież nie raz rzuca nas na kolana. I choć łatwiej i przyjemniej czyta się książki pełne szczęścia, takie jak ta są też potrzebne i chętnie po nie sięgamy, choć trudno nam się po nich pozbierać. Warto. Przypominają nam jak cenne jest życie, jak ważna jest każda chwila z rodziną i że nawet jeśli tracimy ich zbyt wcześnie, to nie znaczy, że lepiej by było nie wchodzić do tej rzeki.

“Nawet przez chwilę nie żałowałam, że kochałam twojego ojca. Nawet wiedząc, że zginie, ponownie bym go wybrała, i nie ma to nic wspólnego z dziećmi. Nawet gdybyśmy was nie mieli, spędzone z nim lata warte były całego bólu.”

Potrafilibyście tak na to patrzeć po takiej stracie ?

Ciężko mi było zrozumieć matkę Ember ale po zakończeniu tej książki, zaczęłam patrzeć na nią zupełnie inaczej. I teraz wiem, że mimo tego bólu, możliwość spędzenia każdej chwili z miłością swojego życia, była tego warta. A czy Ember ją zrozumie? Sprawdźcie sami. Zaryzykujcie.

Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Każdym skrawkiem duszy
Każdym skrawkiem duszy
Rebecca Yarros
8/10
Cykl: Flight & Glory, tom 1

Autorka bestsellerowej serii „Fourth Wing”, która rozpaliła serca milionów osób na całym świecie – z nową powieścią! „Wiedziała. Właśnie dlatego mama nie otworzyła drzwi. Zdawała sobie sprawę, ta...

Komentarze
Każdym skrawkiem duszy
Każdym skrawkiem duszy
Rebecca Yarros
8/10
Cykl: Flight & Glory, tom 1
Autorka bestsellerowej serii „Fourth Wing”, która rozpaliła serca milionów osób na całym świecie – z nową powieścią! „Wiedziała. Właśnie dlatego mama nie otworzyła drzwi. Zdawała sobie sprawę, ta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nic nie mogło przygotować Ember na dzień, kiedy u drzwi jej domu stanęli żołnierze z informacją o śmierci jej taty. Mimo 20 lat jego służby, jego rodzina nie myślała, że chwila ta kiedykolwiek nadejd...

@Juliette_n @Juliette_n

Rebecca Yarros, jedna z najpopularniejszych autorek, której książki pokochały miliony czytelniczek na cały świecie. Choć na co dzień nie czytam powieści romantycznych ani fantastyki, tak przyznać mus...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl