Powróciłem po latach do niedoścignionego mistrza powieści szpiegowskiej. Książka pochodzi z najlepszego okresu le Carré'a i jest ostatnią opowieścią o pojedynku między szefem brytyjskiego wywiadu – George Smileyem i superszpiegiem sowieckim – Karlą. Rzecz dzieje się w czasach zimnej wojny, pod koniec lat 70.
Co lubię u le Carré'a: nie wykłada kawę na ławę, jak to się zdarza innym autorom powieści szpiegowskich, u niego czytelnik musi dokonać pewnego wysiłku umysłowego. Znamienny jest początek książki, oto rosyjska emigrantka w Paryżu, pani Ostrakowa jest nagabywana przez chamskiego agenta KGB, który mówi jej, że córka pozostawiona w Sowietach może do niej dołączyć, w tym celu pani Ostrakowa wypełnia odpowiednie dokumenty. Dopiero po pewnym czasie dowiadujemy się, dlaczego ten wątek jest ważny w książce. Potem wkracza na scenę George Smiley, wezwany z wcześniejszej emerytury do trupa Generała, byłego sowieckiego szpiega a ostatnio dysydenta zabitego gdzieś w londyńskim parku. Skonfundowany czytelnik pyta się, o co tu chodzi, ale powoli, powoli. Trzeba być uważnym i zobaczyć, jak wszystkie wątki łączy postać Generała, który zdobył jakieś dowody, gdzieś je schował, a Smiley metodycznie podążając tropem ostatnich dni życia zamordowanego, dochodzi do ważnych wniosków. Fascynujące jest śledzenie toku rozumowania Smileya, jego mozolnego układania puzzli w pełny obraz sytuacji. Nasz bohater zdobywa również informacje, odwiedzając emerytowanych pracowników wywiadu: to smutne obrazki. Mamy byłego agenta, który jest właścicielem galerii sztuki i bankrutem nachodzonym przez wierzycieli. Mamy schorowaną byłą analityczkę prowadzącą schronisko dla psów. Starzy szpiedzy są nikomu niepotrzebni...
Jak już wspomniałem, to książka o pojedynku Smileya i Karli, kiedyś Karla zniszczył karierę Smileya, wykorzystując jego słabość: miłość do żony Anny, wiecznie go zdradzającej. Teraz Smiley atakuje Karlę wykorzystując jego słabe punkty, bo Karla też jest człowiekiem i też kocha.
Parę wątków szczególnie lubię w tej książce, na przykład wyprawa Smileya w okolice Hamburga, to prawdziwa podróż do kręgów piekła, warto potem zwrócić uwagę, jak zacierał za sobą ślady.
A chyba najlepszym wątkiem jest łapanie w sidła rosyjskiego dyplomaty w Szwajcarii, chodzi o szantaż. Pokazuje autor wielką niepewność grupy agentów przeprowadzających operację, mówi jeden z nich: „Szantażowi, George, zawsze towarzyszy ryzyko, kapujesz? Są tacy, którzy robią się nagle bohaterscy i chcą oddawać życie za ojczyznę. Inni przewracają się na grzbiet i przestają wierzgać w momencie, gdy się ich dotknie. U niektórych ludzi szantaż potęguje upór.” A sama operacja jest opisana szczegółowo i frapująco, to prawdziwy instruktaż roboty wywiadowczej. Nie chcę podawać więcej szczegółów, aby nie zburzyć przyjemności odkrywania intrygi, ale prozą le Carré’a można się napawać, bo jest to naprawdę świetna literatura, napisana zresztą dosyć wyrafinowanym stylem.
Ważna uwaga: książka następuje po `Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg’ (inny tytuł: 'Szpieg') oraz 'Jego uczniowska mość' i rekomenduję je czytać właśnie w tej kolejności.