Ballada o ciotce Matyldzie recenzja

Każdy potrzebuje kogoś bliskiego...

Autor: @Betsy ·2 minuty
2013-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Każdemu z nas przydają się powieści, które z lekkością potrafią oderwać nas od codzienności. Takich książek jest wiele i choć często się zdarza, że są nazbyt banalne, to przecież i tak kochamy ich treść za to, że potrafimy dzięki nim zapomnieć o szarej rzeczywistości. To tego typu książek można śmiało zaliczyć tytuł „Ballada o ciotce Matyldzie” autorstwa Magdaleny Witkiewicz, który tego roku ukazał się na naszym rynku księgarskim. Prosta, z humorem i życiowym przekazem – to tylko garstka pozytywnych cech tej powieści. Jest banalna, ale nie wymagajmy zbyt wiele. Takich tytułów po prostu nam potrzeba.

Joanna, po śmierci swojej ukochanej ciotki Matyldy, przechodzi przez trudny okres czasu. Kłopoty w małżeństwie, macierzyństwo oraz tajemniczy spadek… Nie spodziewała się jednak, że ma obok siebie przyjaciół, o których do tej pory nie miała pojęcia. Dwóch mężczyzn – Oluś i Przemcio, są gotowi pomóc kobiecie w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji. I nawet ciotka Matylda, choć nie ma jej wśród żywych, czujnie pilnuje każdego kroku Joanny…

Do tego typu lektur, choć jestem bardzo wymagająca, zawsze mam słabość. Im więcej ich czytuje, tym bardziej i chętniej wybieram nowe tytuły. Nie inaczej było z „Balladą o ciotce Matyldzie”, która zainteresowała mnie po pierwszym jej poznaniu. Przyznam szczerze, że książka posiada wiele niedociągnięć, kilka spraw denerwowało mnie w jej wątkach, ale ostatecznie spodobała mi się. Przede wszystkim jest to ciepła i zgrabna opowieść o życiowych problemach (oczywiście z happy endem) kobiety, której po śmierci bliskiej osoby zmienia się świat. Ale pojawiają się osoby trzecie, które nie pozwalają jej ponieść życiowej klęski. Typowe, schematyczne, ale jak najbardziej przez nas lubiane i czytane. Należałoby zaznaczyć, że Magdalena Witkiewicz napisała historię zwyczajną, ale jednak nadzwyczajną. I nie chodzi o wybitne arcydzieło, ale o prostotę, która ujmuje czytelnika. Mnie osobiście wciągnęła i bardzo miło spędziłam z nią czas. Co udaje się przy niewielu tytułach…

Tak jak jednak wspomniałam, ta książka ma również swoje minusy. Główną wadą, która mnie często denerwowała, jest zdrabnianie imion bohaterów (to mnie zawsze denerwuje) w każdej okazji oraz zrobienie (w niektórych momentach) z postaci osób o nadmiernie dobrych cechach. Odniosłam wrażenie, jakby ich cechy były nadawane na siłę, co tworzyło obraz postaci nienaturalnej. I w ten sposób cała sielanka stawała się przesłodzona. Na szczęście to nie przeważało w powieści, dlatego doczytałam ją do końca i byłam w stanie przyswoić jej treść. Jednak moją radą na przyszłość byłoby nadawanie bohaterom normalnych imion i normalnych cech i nie robić z osiłków pantoflarzy, bo w mojej ocenie wygląda to nieco… infantylnie.

Powieść pani Witkiewicz, mimo wszystko, można jednak zaliczyć do jak najbardziej udanych. Lekka, prosta, z dużą dawką humoru oraz czystym życiowym przesłaniem. Typowy nastrajacz obyczajowy, który sprawia, że po lekturze czujemy się lepiej. Nie brakuje jej świetnych momentów oraz tych gorszych, które potrafią zdenerwować. Mówiąc krótko: dobra pozycja, która przypadnie wielu osobom do gustu. Polecam szczególnie czytelnikom nastawionych na prostotę i głębię jednocześnie. Powieść tej pisarki z pewnością będzie idealną pozycją czytelniczą dla każdego z nich.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-07-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ballada o ciotce Matyldzie
2 wydania
Ballada o ciotce Matyldzie
Magdalena Witkiewicz
7.2/10
Seria: Babie Lato

Wszystko zaczęło się od tego, że ciotka Matylda postanowiła umrzeć. Joance trudno się pogodzić z tą stratą, do tego los postawił przed nią jednocześnie tyle wyzwań… Macierzyństwo, kłopoty małżeńskie i...

Komentarze
Ballada o ciotce Matyldzie
2 wydania
Ballada o ciotce Matyldzie
Magdalena Witkiewicz
7.2/10
Seria: Babie Lato
Wszystko zaczęło się od tego, że ciotka Matylda postanowiła umrzeć. Joance trudno się pogodzić z tą stratą, do tego los postawił przed nią jednocześnie tyle wyzwań… Macierzyństwo, kłopoty małżeńskie i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: "Ballada o ciotce Matyldzie" Autor: Magdalena Witkiewicz Wydawnictwo: Nasza księgarnia Liczba stron: 293 Seria: Babie lato Ocena: 10/10 "...metoda "po trupach do celu" nie popłaca.Bo w ...

@Justyna_Nadine @Justyna_Nadine

Twórczość Magdaleny Witkiewicz miałam okazję poznać dzięki akcji Włóczykijka, dzięki której trafiły do mnie "Milaczek", "Panny roztropne" oraz "Opowieść niewiernej". Wszystkie spodobały mi się tak bar...

@ejotek @ejotek

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
Pejzaż w kolorze sepii
Czasem życiowe wybory prowadzą na manowce
@karolak.iwona1:

W 2017 roku Kazuo Ishiguro został uhonorowany literacką nagrodą Nobla, za całokształt twórczości, co świadczy o jego be...

Recenzja książki Pejzaż w kolorze sepii
Potrzask
Młotkarz
@Malwi:

Piotr Kościelny ponownie udowadnia, że jest mistrzem w budowaniu napięcia i tworzeniu zawiłych, wielowątkowych fabuł. "...

Recenzja książki Potrzask
© 2007 - 2024 nakanapie.pl