Święta z kardynałem recenzja

Każdy ma swoje miejsce na Ziemi :)

Autor: @Drrim ·2 minuty
2012-12-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pierwsza recenzowana książką z mojego świątecznego stosiku. Dlaczego akurat ta? Kupiłam ją, bo szukałam jakiejś książki związanej z Bożym Narodzeniem, żeby wprawić się w ten swoisty klimat. Wybrałam Święta z kardynałem, w których to zainteresował mnie opis z tyłu okładki. Wydawał się taki sympatyczny i przyjazny, w sam raz na zimowy wieczór.
Czy książką również spełniła moje oczekiwania?

Oswald jest starszym, samotnym mężczyzną. Udaje się na wizytę do lekarza, który nie ma dla niego zbyt optymistycznych wieści. Pozostają mu góra dwa lata życia, gdyż rozedma płuc, na którą Oswald choruje, osiągnęła stadium krytyczne. Za poradą lekarza, mężczyzna pozbywa się swojego majątku i wyjeżdża do zapomnianej przez czas mieściny, jaką jest Lost River. Ulotka głosi, iż jest to miejsce zbawienne dla zdrowia, z czystym powietrzem, pełną ryb rzeką i miłymi mieszkańcami. Ulotka nie kłamała. Nowy gość już pierwszego dnia jest rozpoznawany przez mieszkające w Lost River osoby. Poznaje Roy'a - sprzedawcę w tutejszym sklepie, Frances - kobietę, dzięki której ma gdzie mieszkać i jej siostrę - Mildred. Z tymi (i jeszcze wieloma innymi!) ludźmi spędzi niezapomniane święta, których z pewnością nie zapomni do końca swojego życia.

O czym właściwie jest ta książką? O miłości, przyjaźni, przywiązaniu, bezinteresowności. Ale też o ludzkim lekceważeniu, bezradności wobec upływającego czasu i wobec Śmierci.
Oswald T. Campbell dopiero w Lost River odnajduje swoje miejsce na Ziemi. Dopiero tam odnajduje swoją pasję i szczęście. Uczy się kochać i szanować przyrodę. Porzuca swoje nałogi i, odzyskuje częściowo już utracone, zdrowie. Jednym słowem - zaczyna żyć od nowa.
Pomagają mu w tym niezastąpieniu mieszkańcy miasteczka. Między innymi Frances, która pragnie zeswatać go ze swoją siostrą, co chyba jej nie wychodzi. Na wpływ zaaklimatyzowania się Oswalda w nowym miejscu, na pewno miał też wpływ nasz kardynał Jack. A kim on jest? Powiem Wam szczerze, że na początku myślałam, iż chodzi tu o duchownego. Wiem, wiem, śmiejcie się, ale w życiu nie słyszałam o takim ptaku!. Dopiero później skojarzyłam, że tytułowy kardynał pewnie ma jakiś związek z ptakiem na okładce. Moje przypuszczenia zostały potwierdzone w miarę zagłębiania się w treść powieści.
Podobał mi się wątek małej Patsy. Zabiedzonej, małej dziewczynki, która ma problemy z nogą. Był on jednym z głównych wątków w książce, w okół którego kręciła się większość akcji. Rozczarowało mnie jedynie zakończenie. Nie wiem jak zakończyły się poszukiwania małej przez władze Alabamy. Tylko ta wada rzuciła mi się w oczy.

Akcja, mimo iż nie jest szybka i trzymająca w napięciu, potrafi czytelnika wciągnąć. Święta z kardynałem, to dobra książka na właśnie takie wieczory, jakie mamy teraz za oknem. Pochłonęłam ją w jeden wieczór, pewnie też za sprawą jej objętości, gdyż ma ona zaledwie 213 stron. Ale dzięki tej lekturze, możemy choć na dwie godzinki przenieść się w inny świat i świętować Bożę Narodzenie z mieszkańcami sennego miasteczka Lost River.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Święta z kardynałem
2 wydania
Święta z kardynałem
Fannie Flagg
7.7/10

Daleko na południu Alabamy, nad brzegiem meandrującej leniwie rzeki leży senne miasteczko Lost River, o którym, jak się wydaje, zapomniał czas. Po zakończonej alarmującą diagnozą wizycie u lekarza Osw...

Komentarze
Święta z kardynałem
2 wydania
Święta z kardynałem
Fannie Flagg
7.7/10
Daleko na południu Alabamy, nad brzegiem meandrującej leniwie rzeki leży senne miasteczko Lost River, o którym, jak się wydaje, zapomniał czas. Po zakończonej alarmującą diagnozą wizycie u lekarza Osw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Święta z Kardynałem” to moje pierwsze „spotkanie” z twórczością Fannie Flagg i muszę przyznać, że było to bardzo przyjemne przeżycie. Głównym bohaterem powieści jest Oswald T. Campbell, mężczyzna w p...

@agatrzes @agatrzes

Pozostałe recenzje @Drrim

Igrzyska Śmierci
Głodowe Igrzyska - brutalna rozrywka

Miłość. Przyjaźń. Nienawiść. Złość. Rozpacz. Zwątpienie. Przetrwanie. Silna wola. Wytrwałość. Walka. Głód. Śmierć. Witamy na 74. Głodowych Igrzyskach! Panem jest podziel...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Baśniarz
Po prostu baśniarz...

Tragedia. Tym jednym słowem mogę szczerze określić tę książkę. I nie chodzi mi o to, że okazała się ona klapą - wręcz przeciwnie, była to jedna z najlepszych książek, jak...

Recenzja książki Baśniarz

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl