Z ręką na sercu recenzja

Każdy dojrzewa we własnym tempie

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2024-01-05
Skomentuj
6 Polubień
Chciałabym opowiedzieć wam o książce Nory Dåsnes „Z ręką na sercu”, a przy okazji porozmawiać o niewdzięcznym okresie dojrzewania. Publikacja ta traktuje o pierwszych miłościach, o szukaniu własnego stylu i o rożnym tempie dojrzewania.

Główną bohaterką książki jest Tuva. Właśnie zaczyna 7 klasę, czyli ma około 12 lat [1]. Dziewczynka nie przypuszcza, że nowy rok szkolny przyniesie wiele zmian. Najtrudniejszy będzie dla niej rozłam między przyjaciółkami. Linnéa spoważniała: ma chłopaka, myśli o strojach i makijażu. Bao natomiast nadal chce spędzać czas w leśnej chatce i walczyć na patyki. Tuva chciałaby je pogodzić, ale to wydaje się niemożliwe. Zresztą dziewczyna ma własne dylematy, miłosne.

„Z ręką na sercu” to bardzo fajna książka o dorastaniu (będę miała jedną uwagę, ale o tym za chwilę), a właściwie o jego początkach. Bardzo spodobał mi się podjęty temat, czyli to, że każdy rozwija się we własnym tempie, zarówno jeżeli chodzi o rozwój fizyczny, jak i psychiczny. Przy czym Nora Dåsnes poświęca więcej uwagi temu drugiemu. Ja chyba byłam taką Bao, kiedy część koleżanek uganiała się za chłopakami, wolałam skakać na skakance. Myślę, że warto podkreślać, że to normalne. Może dziwne i niekomfortowe dla świeżo upieczonej nastolatki, ale żaden wstyd być „dziecinnym”. Podoba mi się, że Bao jest silną postacią, która nie ulega presji otoczenia. Ma to gdzieś i wydaje się szczęśliwa w leśnej bazie.

Bardzo spodobał mi się też poboczny wątek relacji z rodzicem. Tuva jest wychowywana wyłącznie przez ojca. Tata plus dorastająca córka, to brzmi jak katastrofa. Natomiast ojciec Tuvy wykazuje świetną postawę wobec problemów dziecka. Nie jest nachalny, subtelnie zachęca do zwierzeń i wspiera, kiedy Tuva tego potrzebuje. Widać, ze ta dwójka ma świetny kontakt. Akurat ich łączy muzyka, ale nie zapominajmy, że budowa relacji z dzieckiem zaczyna się, kiedy ono przychodzi na świat. Warto o tym pamiętać, aby być obok w trudnych momentach.

Nora Dåsnes podjęła też próbę zdefiniowana „zakochania” i ta wyszła dość dziwnie w kontekście homoseksualnej bohaterki. Żebyśmy mieli jasność, ja żadnej orientacji nie neguję. W tym konkretnym przypadku zabrakło mi rozróżnienia pomiędzy miłością a przyjaźnią. W okresie dojrzewania widać wyraźny podział na dziewczyny i chłopaków. Każda z tych grup czuje się lepiej w swoim towarzystwie. Szczególnie widać to dobrze u osób nieśmiałych i tych wolniej dojrzewających czy też dziecinnych. Jak rozróżnić miłość od fascynacji koleżanką, która ma fajny styl, sposób bycia, która imponuje nam czymś, albo zwyczajnie dobrze się z nią dogadujemy? Czy to, że dziewczyna darzy dziewczynę wyjątkową sympatią czyny z niej lesbijkę? Nie. Często ta fascynacja, a nawet wspólne eksperymentowanie i odkrywanie cielesności jest normalne, a nawet jest pewnym etapem dojrzewania.

Nora Dåsnes napisała życiową książkę dla dorastających dziewcząt. Pisarka przesyła „dobre słowo” podkreślając, że są wspaniałe takie jakie są, że na wszystko przyjdzie czas i mogą przeżywać okres dojrzewania w komfortowym dla siebie tempie. „Z ręka na sercu” to publikacja, która niewątpliwie doda nastolatkom pewności siebie.

[1] Akcja książki dzieje się w Norwegii, a tam dzieci idą do szkoły podstawowej w wieku 6 lat.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Z ręką na sercu
Z ręką na sercu
Nora Dåsnes
8.1/10

Poruszająca powieść graficzna o przyjaźni, zakochiwaniu się po raz pierwszy i zastanawianiu się, co jest fajne, gdy masz 12 lat! Tuva i jej przyjaciele mają po 12 lat. W ich życiu nic już nie będzi...

Komentarze
Z ręką na sercu
Z ręką na sercu
Nora Dåsnes
8.1/10
Poruszająca powieść graficzna o przyjaźni, zakochiwaniu się po raz pierwszy i zastanawianiu się, co jest fajne, gdy masz 12 lat! Tuva i jej przyjaciele mają po 12 lat. W ich życiu nic już nie będzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jestem osobą, która chętnie zagląda do czyiś prywatnych zapisków i pamiętników. Ale tym razem się skusiłam. I nie żałuję. Oto pamiętnik Tuvy. Przywieziony do Norwegii z greckiej wyspy Milos. ...

@apo @apo

Tuva ma dwanaście lat i właśnie idzie do ostatniej klasy podstawówki. Ustala z tej okazji cele (znaleźć swój styl, zbudować bazę w lesie, pójść na urodziny z nocowaniem i zakochać się) i choć chce je...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Elryk z Melniboné
Cesarz, ale nie heros

Temu panu, żadna sroka okładkowa się nie oprze. W nowym wydaniu „Erlyka z Melnibone” [Zysk i s-ka, 2024] zerkania nas albinos o hipnotycznym spojrzeniu, od którego bije ...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Wyspa lodu i ognia

Przeglądam sobie Instagram i jedna z bookstagramerek zagaduje swoich obserwatorów, co czytają w upały. Mimochodem spoglądam, co mam pod ręką, a tam... O ironia losu, u n...

Recenzja książki Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc

Nowe recenzje

Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Think Lika a Killer
Myśl jak morderca
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem beYA* Jakże mocno zaintrygował mnie ten tytuł. Później przeczytałam opis i moje n...

Recenzja książki Think Lika a Killer
Pęknięta kra
"Pęknięta kra", to świetna mroczna historia, w ...
@g.sekala:

Mocny thriller psychologiczny, gdzie słowo "psychologiczny" powinno być mocno podkreślone. To historia, w której nie t...

Recenzja książki Pęknięta kra
© 2007 - 2025 nakanapie.pl