Żona enkawudzisty. Spowiedź Agnessy Mironowej recenzja

Kastowe społeczeństwo sowieckie

Autor: @almos ·2 minuty
2020-10-29
Skomentuj
19 Polubień
Książka przedstawia ciekawe spojrzenie na historię ZSRR z lat 20. i 30.: oczami żony wysokiej rangi funkcjonariusza policji politycznej. Interesująca jest osoba bohaterki tych wspomnień. To kobieta piękna, pełna czaru, mężczyźni za nią szaleją, i nigdy nie ma problemu ze znalezieniem sobie partnera. Lubi żyć w luksusie, może godzinami opowiadać o swoich wspaniałych strojach i fryzurach, o wystawnym życiu. Z drugiej strony bez wahania porzuca kochającego mężczyznę dla drugiego, który mógł jej zapewnić luksusowe życie. Ale gdy domyśla się, że jej drugiego męża rozstrzelano, natychmiast wiąże się z następnym, bo jak mówi `Nie mogę żyć jak wdowa, samotnie. Za bardzo lubię życie'. Jak mówi jej pasierbica 'Była przecież kobietą, która umiała się ustawić.'

Może najciekawsze są opisy życia nomenklatury stalinowskiej z lat dwudziestych i trzydziestych. Bohaterka, jako żona wysokiej rangi czekisty, opływała w luksusy, serwowano jej najwymyślniejsze potrawy (bażanty, pieczone prosięta, itd.), mieszkała w bogatych willach obsługiwanych przez dziesiątki służących, odpoczywała we wspaniałych sanatoriach nad Morzem Czarnym. Zycie jej upływało na strojeniu, bawieniu się, bywaniu. Oczywiście ceną tych luksusów był pakt z diabłem, bo jej mąż brał czynny udział w bestialstwach ery stalinowskiej. Ale ona o tym nie wiedziała, albo nie chciała wiedzieć.

W tym czasie w Sowietach miliony ludzi przymierały głodem, były częste przypadki kanibalizmu. Tak to się realizowała w praktyce komunistyczna urawniłowka: było to społeczeństwo nawet nie klasowe ale kastowe. Wygląda na to że partyjno-czekistowska elita zastąpiła arystokrację z czasów caratu, tylko tym pierwszym słoma z butów wyłaziła... Cała ta stalinowska elita była bowiem mocno nieciekawa, żony rywalizowały w luksusie i strojach, a mężowie to byli intryganci: jeden drugiego w łyżce wody by utopił dla kariery i żeby przypodobać się zwierzchności.

Historia zadrwiła sobie z tych królów życia: pod koniec lat 30. i na początku lat 40. wciągnęła ich w swoje tryby stalinowska maszynka do mielenia mięsa ludzkiego. I tak z nomenklaturowego raju nasza bohaterka dostała się do łagrowego piekła, gdzie czekała ją katorżnicza praca, przymieranie głodem, mróz i zamiecie na kazachskich stepach, śmierć i przemoc, powszechne zezwierzęcenie.

Książka ma formę luźnej opowieści snutej przy kawie, i tak chyba właśnie powstała, zapisana pracowicie przez Maję Jakowienko. Jak na tego typu opowieść, jest zadziwiająco zgodna z faktami historycznymi. Rzecz jest opatrzona bardzo dobrymi przypisami, pozwalającymi zrozumieć historyczny kontekst opowieści. Książkę uzupełnia bardzo kompetentne posłowie pióra Iriny Szczerbakowej.

Polecam wszystkim zainteresowanym historią ZSRR.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-05-31
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona enkawudzisty. Spowiedź Agnessy Mironowej
Żona enkawudzisty. Spowiedź Agnessy Mironowej
Mira Jakowienko
7.5/10

Agnessa stoi przed lustrem. Zapina kolię, którą dostała od męża. Na dłonie wsuwa jedwabne rękawiczki. Wszystko pasuje, wygląda świetnie. Jest gotowa na bal. Jej mąż, oficer NKWD, dał jej to, czego pra...

Komentarze
Żona enkawudzisty. Spowiedź Agnessy Mironowej
Żona enkawudzisty. Spowiedź Agnessy Mironowej
Mira Jakowienko
7.5/10
Agnessa stoi przed lustrem. Zapina kolię, którą dostała od męża. Na dłonie wsuwa jedwabne rękawiczki. Wszystko pasuje, wygląda świetnie. Jest gotowa na bal. Jej mąż, oficer NKWD, dał jej to, czego pra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bohaterka tej powieści, Agnessa Mironowa, opowiada swoją jakże niedorzeczną historię w sposób bardzo prosty i pozbawiony emocji. Bez problemu pokazuje się jako wyrachowana, egoistyczna i zawistna kobi...

@mxf @mxf

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
Arcana
Arcana
@zakaz_czyta...:

Lubicie motyw pętli w czasie w książkach? Muszę przyznać, że do tej powieści podchodziłam z bardzo otwartą głową. Już ...

Recenzja książki Arcana
Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl