Karnawał recenzja

"Karnawał" Alicja Sinicka

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·1 minuta
2024-04-16
Skomentuj
21 Polubień
Zimowy dzień, prywatna wyspa i grupa przyjaciół, pragnąca nieco się zabawić. Karnawał jest do tego idealnym czasem, a wyspa Czarci Ostrów dodaje intymności. Gdy wszyscy goście dopływają na miejsce, rozpoczyna się świętowanie. Nie odstrasza ich nawet martwy kruk tuż przed d
omem. Zapewne to psikus któregoś z nich, by podkręcić atmosferę. Nawet nie domyślają się, jak bardzo daleko są od prawdy i co ich w rzeczywistości tutaj czeka- bezwzględny morderca, który już rozpoczął swoją chorą zabawę. Zabawę, z której tylko garstka ujdzie z życiem! Dwadzieścia lat później obraz tej masakry nadal towarzyszy ocalałym, zabierając im spokój i poczucie bezpieczeństwa. Ale przecież to dawno za nimi. Nic bardziej mylnego, jeden list z jednoznaczną wiadomością i potwory powracają. Teraz czeka ich ponowne starcie z tym mrocznym demonem, a na szali jest nie tylko ich własne życie, ale najbliższych.


Fabuła zapowiadała się wyjątkowo intrygująco i ciekawie. Jak tylko zaczęłam czytać, przepadłam. Opowieść poprowadzona dwutorowo- przeszłość i teraźniejszość, z każdym kolejnym rozdziałem podsycała moje emocje, rozbudzała wyobraźnię, a także budziła dreszcze niepokoju i lęk. Tak bardzo się wczułam w tę historię, że czułam jakby i ja była na tej wyspie wraz z jej bohaterami. Podążając ich tropem, czułam tę mroczną i jakże niebezpieczną atmosferę, wszędzie czającą się niepewność, brak zaufania oraz przeogromny strach. Nowe rozdziały odkrywały coraz więcej tajemnic z tamtego pobytu na wyspie. Praktycznie wszystkich się domyśliłam, prócz tego kim tak na prawdę był morderca. I tutaj przeżyłam szok i niedowierzanie. Ten element wydał mi się nico zbyt przerysowany, aczkolwiek dodał mocniejszego akcentu tejże historii. Dzięki niemu również te opisy teraźniejszych wydarzeń stają się bardziej przejrzyste i zrozumiałe dla czytelnika. I tak powstaje jedna spójna całość- mocna, mroczna i szalenie niebezpieczna. Podobnie jak i morderca z Czarciego Ostrowa. BRRR!

Autorka mogła nieco dokładniej scharakteryzować naszych bohaterów. Miałam wrażenie, że tylko postacie Amelii, Roberta i Kai zostały precyzyjniej wykreowane, pozostali stanowili jedynie tło. Szkoda, bo czułam, że w nich również tkwi potencjał.

Całość wypadła świetnie, podobnie jak i pozostałe książki tejże autorki. Oczywiście polecam zapoznać się Wam z tym thrillerem, szczególnie gdy jesteście wielbicielami stylu domestic noir.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-14
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Karnawał
Karnawał
Alicja Sinicka
7.7/10

To miała być wspaniała zimowa noc na Mazurach. Zmieniła się jednak w koszmar. Amelia cudem ocalała z tragedii, która rozegrała się w 2002 roku na wyspie Czarci Ostrów. W domu letniskowym zamożnych r...

Komentarze
Karnawał
Karnawał
Alicja Sinicka
7.7/10
To miała być wspaniała zimowa noc na Mazurach. Zmieniła się jednak w koszmar. Amelia cudem ocalała z tragedii, która rozegrała się w 2002 roku na wyspie Czarci Ostrów. W domu letniskowym zamożnych r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyspa Czarci Ostrów miała być miejscem karnawałowej zabawy, a stała się miejscem zbrodni. Amelia wraz ze znajomymi pojechała na Mazury, by spędzić miło czas na zabawie. Impreza jednak skończyła się d...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

“To takie trudne, kiedy człowiek zostaje sam na sam z potworami i nie może liczyć na pomoc.” Gdy grupa młodych ludzi, postanawiła spędzić tę jedną noc na wyspie Czarci Ostrów, planowali po prostu...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Życie Violette
"Życie Violette" Valerie Perrin

Życie to nie bajka, usłana różami. To nie ciągłe zachwyty, wzniosłe momenty i same piękne chwile. To nie ideał, ociekający słodyczą i szczęściem. Życie to liczne wzloty ...

Recenzja książki Życie Violette
SANGUIS Księga Upadłych Aniołów
"Sanguis. Księga upadłych aniołów" Emilia J. Lee

@Obrazek@Obrazek Rzadko czytam fantasy, czuję, że to nie na mój wiek. Dlatego nie planowałam tej książki. Przeglądałam nowości wydawnicze i zwróciła moją uwagę. To...

Recenzja książki SANGUIS Księga Upadłych Aniołów

Nowe recenzje

Książę głupców
Dziewki, wino, hazard... i nekromancja
@Lorian:

Nekromancja ma to do siebie, że jest dość nieprzyjemna. Ożywia zmarłych i pozwala im zaciskać martwe palce na szyjach l...

Recenzja książki Książę głupców
Vermillion #1
Wino i wampiry
@olilovesbooks2:

Byłam bardzo ciekawa tej lektury, spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami ale zadziwiła mnie ostateczna ocena w se...

Recenzja książki Vermillion #1
Bębny nocy. Studium
Piękno w niedoskonałości
@aga.kusi_po...:

Zaczyna się od daty. Jest 12 czerwca 1914 roku, jest i Sarajewo i on, Josip Gubernik, który przyjeżdża do domu dwóch ko...

Recenzja książki Bębny nocy. Studium
© 2007 - 2025 nakanapie.pl