Karnawał recenzja

Wyspa Czarci Ostrów miała być miejscem karnawałowej zabawy, a stała się miejscem zbrodni. Amelia wraz ze znajomymi pojechała na Mazury, by spędzić miło czas na zabawie. Impreza jednak skończyła się dość szybko, wraz ze znalezieniem pierwszych zwłok. Kolejne były kwestią czasu, a morderca czyhał na nich zza czarno-białej maski. Wiele lat później, Amelii znów zagraża potwor z tamtego feralnego karnawału.

Dwadzieścia lat po wydarzeniach z mazurskiej zabawy Amelia jest już dorosłą kobietą, która mierzy się z ogromną traumą, ale stara się żyć normalnie. Niestety przeszłość ją w końcu dopada. Kobieta znajduje dziwne rzeczy, czuje się obserwowana, ktoś otwarcie zagraża też jej bliskim. Wsparcie odnajduje w Robercie, który też był uczestnikiem karnawału. Demon w masce wciąż nie nich poluje, ale każde z nich również ma swoje tajemnice.

Już pierwszym rozdziałem autorka dobrze buduje nastrój historii i mimo niewielu szczegółów da się odczuć, że nie będzie to prosta i przyjemna historia.

Opisy są długie, ale zawierają szczegóły istotne dla fabuły książki. To dzięki nim czytelnik dowiaduje się nie tyle o samym miejscu zbrodni, ile o czynnikach, które miały wpływ na wiele wydarzeń, zarówno tych z przeszłości, jak i przyszłości.

Narratorami są Amelia, która opowiada o tym, co dzieje się już po feralnym karnawale, o swojej walce z traumą po tamtych wydarzeniach i Robert, który cofa się do przeszłości, aby opowiedzieć o karnawale i jego następstwach. Rozdziały Amelii i Roberta się przeplatają. Z czasem wszystko nabiera znaczenia, a przeszłość nie da o sobie zapomnieć tak łatwo.

Autorka doskonale wie, jak budować napięcie, dlatego każdy rozdział kończy się w strategicznym dla dalszej fabuły miejscu, tak, że czytelnik chce wiedzieć więcej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i nie wiedzieć kiedy byłam już na końcu opowieści. Nie zabrakło oczywiście zwrotów akcji, ten ubarwił zakończenie. Bohaterowie mają swoje tajemnice, nie zabraknie też mylnych tropów, które autorka lubi dodawać do swoich opowieści, a klimat cały czas pozostaje mroczny. Historia jest do samego końca intrygująca. Kolejna bardzo dobra książka autorki.